Reklama

Działamy zgodnie z ustaleniami

Dochowaliśmy wszelkich procedur i mamy wszystkie niezbędne dokumenty do legalnego wydobywania węgla w kopalni Turów – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes Zarządu Polskiej Grupy Energetycznej.

Niedziela Ogólnopolska 23/2021, str. 47

Materiał prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artur Stelmasiak: Negocjacje i rozmowy ze stroną czeską trwały od wielu lat. W ich efekcie podpisano porozumienie, które było podstawą do wydania koncesji na wydobycie węgla dla kopalni Turów. Czy PGE wywiązało się z tych polsko-czeskich ustaleń?

Prezes PGE Wojciech Dąbrowski: Proces służący przedłużeniu koncesji dla kopalni Turów rozpoczęliśmy ponad 6 lat temu, w 2015 r. Od tego czasu prowadzimy stały dialog ze stroną czeską. Na szeroką skalę przeprowadziliśmy ponadstandardowe konsultacje transgraniczne, które zakończyły się podpisaniem przez stronę czeską protokołu, w którym zawarte zostały konkretne działania, mające na celu obniżenie wpływu kopalni na okoliczne obszary. Spełniliśmy wszystkie postanowienia, do których się zobowiązaliśmy, a we wrześniu zakończymy budowę prewencyjnego ekranu chroniącego odpływ wód gruntowych w kierunku kopalni. To jest nasza dobrowolna inicjatywa, aby wyjść naprzeciw naszym czeskim sąsiadom. Ponadto, tak jak ustaliliśmy ze stroną czeską, wybudujemy wał ziemny, który będzie swoistą tarczą zabezpieczającą przed pyłami z kopalni. Poza inwestycjami, które realizujemy w związku z porozumieniem, sami z siebie przeznaczamy setki milionów złotych na inwestycje prośrodowiskowe. Nasze starania są przykładem daleko idącej dobrej współpracy na styku granic. Spełniliśmy wymagane warunki, a nawet zobowiązaliśmy się do tego, że podejmiemy dodatkowe działania, aby nasza kopalnia mogła dalej funkcjonować. Dochowaliśmy wszelkich procedur i mamy wszystkie niezbędne dokumenty do legalnego prowadzenia dalszej działalności.

Co by się stało, gdybyśmy zamknęli kopalnię i elektrownię? Jaki miałoby to wpływ na polską energetykę, bezpieczeństwo kraju i na Bogatynię?

Paradoksalnie natychmiastowe wstrzymanie wydobycia skutkowałoby poważnymi zagrożeniami geotechnicznymi i środowiskowymi, które mogłyby doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Ponowne uruchomienie kopalni i elektrowni Turów byłoby wręcz niemożliwe. Natychmiastowe ich zamknięcie pozbawiłoby środków utrzymania nie tylko pracowników, ale również osoby zatrudnione w spółkach zależnych czy w wielu firmach zewnętrznych oraz ich rodziny. Łącznie to blisko 80 tys. osób. Kopalnia i elektrownia są ściśle powiązane z całym regionem, w którym kompleks funkcjonuje, i jego mieszkańcami. Nie tylko dają pracę, ale także sprawiają, że kwitnie przedsiębiorczość. Wpływy do budżetu gminnego też w znacznej mierze pochodzą z kompleksu Turów i firm z nim powiązanych. Wyłączenie elektrowni przede wszystkim zdestabilizowałoby polski i europejski system energetyczny, w którym Turów pełni istotną rolę, jako jeden z jego najważniejszych elementów. Kompleks energetyczny w Turowie zapewnia do 7% zapotrzebowania na energię w Polsce.

Jakie kroki podejmuje PGE, by uspokoić nastroje po czeskiej stronie?

PGE zainwestowało w kompleks Turów setki milionów złotych na inwestycje proekologiczne. Zostało podjętych wiele działań minimalizujących wpływ odkrywki na warunki środowiskowe – w ostatnich latach na ten cel Grupa przeznaczyła 90 mln zł. Jak już wspomniałem, we wrześniu kończymy budowę prewencyjnego ekranu chroniącego zasoby wodne na czeskim pograniczu. Na tę inwestycję przeznaczymy ok. 17 mln zł. Jest to dobrowolna, profilaktyczna inwestycja PGE i ma na celu eliminację potencjalnego wpływu odkrywki Turów na odpływ wód z terytorium Czech. Zakończenie prac związanych z budową ekranu nie zakończy naszej troski o warunki hydrologiczne w regionie. Gdy już ekran powstanie, przeprowadzimy dodatkowe badania i analizy, aby sprawdzić, czy spełnia swoją funkcję. Gdyby była konieczna jego rozbudowa, zobowiązaliśmy się, że poniesiemy koszty tej inwestycji. Dodatkowo, zgodnie z trwającymi rozmowami, planujemy budowę wału ziemnego, który będzie zabezpieczał przed pyłami z kopalni. Ochrona środowiska, w tym troska o zasoby wód, ma dla nas ogromne znaczenie. Od czasu rozpoczęcia prac nad przedłużeniem koncesji w sposób priorytetowy podchodzimy do tematu ochrony zasobów wód. Nasze działania tylko to potwierdzają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-06-01 09:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję