Reklama

Kościół

Usłysz!

Na Polach Lednickich odbyło się jubileuszowe XXV Ogólnopolskie Spotkanie Młodych LEDNICA 2000.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wtym roku spotkanie miało charakter hybrydowy – najważniejsze wydarzenia odbyły się bezpośrednio nad Jeziorem Lednickim pod Bramą Rybą, a część spotkania stanowiły nagrania i filmy przygotowane przez organizatorów oraz uczestników z całej Polski. Całość transmitowana była na żywo w internecie.

Cisza naszego serca

Przewodnikiem spotkania pod hasłem „Usłysz!” był św. Jan Chrzciciel. Tym, co najbardziej odróżniało tegoroczne spotkanie od pozostałych, były puste Pola Lednickie, które zawsze wypełniają się rzeszą młodych z całej Polski i spoza jej granic. Pod Bramą Rybą ustawiona została scena dla zespołu Siewcy Lednicy wraz z chórem – od początku istnienia dzieła lednickiego upiększają oni swoim śpiewem każde spotkanie młodych. Ustawiono tam także podest z ołtarzem, na którym sprawowana była Msza św. Na Drodze III Tysiąclecia pojawiali się tancerze, balet oraz przechodziły procesje – wszystko było na żywo transmitowane w internecie po to, by młodzi mogli uczestniczyć w każdym punkcie spotkania. W samo południe spotkanie rozpoczęła modlitwa Anioł Pański. Następnie po powitaniu pielgrzymów przez duszpasterzy Wspólnoty LEDNICA 2000 – o. Wojciecha Prusa i o. Wojciecha Surówkę, dominikanów, rozpoczęła się Koronka do Miłosierdzia Bożego śpiewana przez Siewców Lednicy i Scholę Lednicką. Z kopca Ryby o. Jacek Szymczyk, dominikanin, wygłosił konferencję o słuchaniu głosu Boga. Wyjaśnił, że modlitwa to nie tylko mówienie do Boga – to także słuchanie Go, bo Bóg mówi do nas przez nasze sumienie. Przy dźwięku dzwonu lednickiego i śpiewie Bogurodzicy po Drodze III Tysiąclecia przeszła procesja oficjalnie rozpoczynająca XXV Spotkanie Młodych. Obecny na spotkaniu abp Wojciech Polak, prymas Polski mówił: – Chcemy dziś usłyszeć, co mówi Bóg do Kościoła, do młodych, do nas wszystkich. Co mówi w ciszy naszego serca, a więc w naszym wnętrzu, w sumieniu, w tym – jak to pięknie podpowiadał kiedyś Sobór Watykański II – sanktuarium, w którym przebywamy sam na sam z Panem Bogiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

25 lat LEDNICY

LEDNICA to ogromne dzieło ewangelizacyjne, które od 25 lat pomaga młodym odkrywać wiarę na nowo i nawiązywać żywą relację z Chrystusem. Zainicjował je w 1997 r., wraz ze świeckimi wolontariuszami, duszpasterz akademicki, dominikanin o. Jan Góra, zainspirowany nauczaniem św. Jana Pawła II. Zgromadził młodych wokół symbolicznej Bramy Ryby, odwołującej się do początków chrześcijaństwa. Arcybiskup Stanisław Gądecki przytoczył osobiste świadectwo o zmarłym w 2015 r. twórcy LEDNICY. Młodzi wysłuchali też fragmentów przemówień św. Jana Pawła II, które były przygotowywane specjalnie na spotkania lednickie, a także przemówienia papieża Franciszka na ten rok. – Duch Święty, który towarzyszy wam w modlitwie, niech otwiera wasze serca na słuchanie, rozpala waszą miłość do Chrystusa i umacnia waszą wierność Jego Słowu! – powiedział Ojciec Święty.

Była tradycyjna procesja Orłów, w trakcie której nad Polami Lednickimi Grupa Akrobacyjna Żelazny wykonała w chmurach serce. W ramach części „Pustynia – usłysz głos” miało miejsce błogosławieństwo uszu, wzorowane na obrzędzie Effatha, w którym biorą udział dorośli przygotowujący się do chrztu św. Wzbogacono je inscenizacją baletową „spotkania z głosem”.

W ramach drugiej części „Sumienie – rozpoznaj głos” odbyła się modlitwa za całą wspólnotę Kościoła, poprzedzona świadectwem abp. Grzegorza Rysia, w którym podkreślał, dlaczego warto szukać ciszy w codziennym życiu. Natomiast o. Wojciech Prus odczytał „Manifest prostoty”, przez który organizatorzy chcieli zachęcić młodych do tego, aby żyli prosto i realizowali to w trzech krokach życia chrześcijańskiego: szukać Boga, być z drugim człowiekiem i czynić dobrze. Znalazł się on na linijce – tegorocznym symbolu lednickim. Drugim symbolem są lednickie skrzydła, które mają zachęcać młodych do nieustannego wzbijania się w górę.

Reklama

Centralnym miejscem spotkania była Eucharystia sprawowana o zachodzie słońca przez: abp. Stanisława Gądeckiego, abp. Wojciecha Polaka, bp. Artura Ważnego, bp. Damiana Bryla, o. Pawła Kozackiego, dominikanina, oraz duszpasterzy lednickich i młodzieżowych. – Potrzebne jest nam dziś wyciszenie serca, które nie jest rozrywane dążeniami i pragnieniami. Wyciszenie serca poprzedza wyciszenie sumienia. Wtedy człowiek wchodzi w siebie i może usłyszeć głos Pana – powiedział abp Gądecki, rozpoczynając Mszę św. – Dziś sumienia wielu ludzi są sfałszowane, chore. Tak wielu nie wierzy, że Bóg najpierw słucha. Tracimy czas na obrażanie innych, jesteśmy nieżyczliwi, nie umiemy kochać, bo nie słuchamy. „Usłysz!”. Bóg najpierw słucha człowieka, a potem mówi: „Słuchaj, jak ja słucham”. Potrzebne są nam, Boże, uszy, byśmy wykrzyczeli, co jest naszym nieposłuszeństwem wobec Boga, byśmy wypowiedzieli nasze grzechy (...). „Kim jestem?” – to są skrzydła lednickie. „Dla kogo żyję?” – to jest ta linijka lednicka. Bóg zna nasze marzenia, wie, jakie nieskończone marzenia ma nasze serce. Boimy się rozwijać skrzydła, bo boimy się, że Bóg nas nie zna. A to nieprawda! On nas zna najlepiej! Trzeba słuchać Boga, tego, co mówi do każdego z nas (...). Bóg zna nasze lęki, wie, za czym dążymy, co usłyszeliśmy od tego świata, złego ducha. Nie wierzymy, że mamy skrzydła. Bóg zna nasze marzenia na miarę naszego serca – powiedział w homilii bp Artur Ważny.

Wybór Chrystusa

LEDNICA zawsze pamięta o św. Janie Pawle II, który wspierał dzieło spotkań młodzieży modlitewnie od samego początku. W Godzinie Jana Pawła II młodzież odśpiewała litanię do świętego papieża, ubogaconą procesją z odlewem jego ręki. Ostatnia część spotkania, zatytułowana „Chrystus – idź za głosem”, prowadziła uczestników na Polach Lednickich oraz tych w domach do najważniejszego momentu Lednicy – adoracji Najświętszego Sakramentu. Przy dźwiękach skrzypiec ogromna monstrancja została przeniesiona w ciszy przez puste Pola Lednickie na Rybę, gdzie udzielone zostało błogosławieństwo. Prymas Polski poprowadził Akt Wyboru Chrystusa, po którym nastąpiło symboliczne przejście przez Bramę Rybę przedstawicieli wszystkich LEDNIC: młodzieżowej, malucha, seniora i motocyklisty. Przy radosnym śpiewie Siewców Lednicy dominikanie ogłosili, że patronem spotkania za rok – 4 czerwca 2022 r. – będzie św. Paweł Apostoł.

2021-06-08 12:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pola Lednickie: 1. rocznica śmierci o. Jana Góry

[ TEMATY ]

Lednica

Piotr Drzewiecki

O. Jan Góra

O. Jan Góra

Na Polach Lednickich w 1. rocznicę śmierci dominikanina o. Jana Góry, 21 grudnia odbyło się całodzienne spotkanie pod hasłem „Prowadź mnie, Światło!”. Składała się na nie adoracja Najświętszego Sakramentu, Procesja Światła, która przeszła przez Bramę-Rybę i zakończyła się przy grobie ojca Jana oraz Eucharystia pod przewodnictwem o. Wojciecha Prusa OP, nowego duszpasterza lednickiego.

Jak wyjaśnia w rozmowie z KAI Dominika Chylewska z biura prasowego Ruchu Lednickiego, hasło lednickiego spotkania w rocznicę śmierci o. Jana Góry „Prowadź mnie, Światło!” to słowa rozpoczynające jego ukochaną modlitwę, którą tak często powtarzał. – Chcieliśmy w ten sposób podziękować Bogu za światło, które Duch Święty objawił w osobie ojca Jana. Za każde usłyszane od niego „Kocham Was” i za każde „Czekam na Was” – zaznacza, podkreślając, że na Pola Lednickie już od samego rana przybywali ludzie z różnych stron Polski, którym bliski był o. Jan Góra.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Papież: wynegocjowany pokój lepszy niż niekończąca się wojna

2024-04-25 07:41

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

W wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS Franciszek wezwał do zaprzestania wojen na Ukrainie, w Strefie Gazy i na całym świecie. Przypomniał, że w Kościele jest miejsce dla każdego: jeśli ksiądz w parafii nie wydaje się przyjazny, poszukaj gdzie indziej, zawsze jest miejsce, nie uciekaj od Kościoła, jest wspaniały - stwierdził Ojciec Święty.

Fragmenty wywiadu, który trwał około godziny i został przeprowadzony przez Norah O'Donnell, dyrektora „Cbs Evening News”, zostały wyemitowane po północy czasu polskiego. Rozszerzona wersja dialogu zostanie wyemitowana w niedzielę, 19 maja, w przeddzień Światowego Dnia Dziecka, który odbędzie się w Rzymie w dniach 25 i 26 maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję