Reklama

Niedziela Podlaska

Zawsze gotowi, zawsze blisko

1. Podlaska Brygada Obrony Terytorialnej im. gen. bryg. Władysława Liniarskiego ps. „Mścisław” powstała w pierwszym etapie tworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej. W tym roku przypada 5-lecie funkcjonowania jednostki.

Niedziela podlaska 35/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

DWOT

Żołnierze pomagają w transporcie do punktu szczepień

Żołnierze pomagają w transporcie do punktu szczepień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Celem WOT jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności. W czasie pokoju misja ta jest realizowana poprzez usuwanie skutków katastrof i klęsk żywiołowych czy też działania poszukiwawcze. W czasie wojny głównym zadaniem formacji jest walka, ramię w ramię, z pozostałymi rodzajami Sił Zbrojnych RP.

Budujemy na solidnym fundamencie

Od początku dowódcą brygady jest płk Sławomir Kocanowski – uczestnik misji zagranicznych w Iraku i Afganistanie, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych oraz Podyplomowych Studiów Polityki Obronnej na Akademii Sztuki Wojennej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

1. Podlaską Brygadę Obrony Terytorialnej budujemy na solidnym fundamencie – wartościach i zasadach, które są dla nas – terytorialsów – drogowskazem. Patronem brygady jest gen. bryg. Władysław Liniarski ps. „Mścisław” – dowódca Okręgu Białystok Związku Walki Zbrojnej-Armii Krajowej-Armii Krajowej Obywatelskiej. „Mścisław” najdłużej pełnił funkcję komendanta i dowódcy okręgu w strukturach ZWZ-AK. Z dumą kultywujemy tradycje oddziałów bojowych AK-AKO-WiN walczących na terenie białostocczyzny. Od 27 września 2019 r. 1. Podlaska Brygada Obrony Terytorialnej posiada sztandar wojskowy nadany przez Prezydenta RP, zwierzchnika Sił Zbrojnych Andrzeja Dudę.

1. PBOT podlegają cztery bataliony lekkiej piechoty zlokalizowane w: Białymstoku (11. batalion lekkiej piechoty), Suwałkach (12. batalion lekkiej piechoty), Łomży (13. batalion lekkiej piechoty), Hajnówce (14. batalion lekkiej piechoty) oraz trzy samodzielne kompanie: dowodzenia, logistyczna (obie w Białymstoku) oraz saperów (w Łomży).

Stałym rejonem odpowiedzialności jednostki jest województwo podlaskie, które posiada dwie granice Unii Europejskiej: wewnętrzną – z Litwą oraz zewnętrzną – z Białorusią. Na północy województwa leży tzw. przesmyk suwalski – obszar o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO.

Ludzie są najważniejszym zasobem

1. PBOT liczy ponad 2000 żołnierzy. Blisko 90% z nich to żołnierze niezawodowi. Żołnierze OT są młodzi, dobrze wykształceni oraz mają niezłą pozycję zawodową: 93% terytorialsów jest w wieku 18-45 lat; 70% terytorialsów ma średnie lub wyższe wykształcenie; 56% jest zatrudnionych na umowie o pracę, 22% studiuje; 17% żołnierzy OT to kobiety.

Reklama

Terytorialność jest dla nas kluczem. To nie tylko obszar na mapie, czy odległość z domu do pracy. Nasi żołnierze to mieszkańcy regionu, którzy albo tu się urodzili i wychowali, albo postanowili z naszym województwem związać swoje dalsze życie. Terytorialsi należą do lokalnych społeczności, znają je „jak własną kieszeń” i są zawsze gotowi, aby stanąć w ich obronie.

Służba w Wojskach Obrony Terytorialnej daje możliwości rozwoju personalnego. Żołnierze OT są w stanie podnosić swoje kwalifikacje poprzez kursy typowo wojskowe (ratowników, saperów, strzelców wyborowych, kucharzy, mechaników), jak również typowo cywilne (operatorów wózków widłowych, koparko-ładowarek, trenera personalnego, kierowców kat. C, C+E czy pojazdów uprzywilejowanych). Najbardziej zaangażowani i spełniający formalne wymagania żołnierze mogą liczyć na awanse oraz aplikować na kurs podoficerski „SONDA” lub oficerski „AGRYKOLA” i w przyszłości sprawdzić się jako dowódcy – mówi ppor. Michał Przychodko z 14. batalionu lekkiej piechoty w Hajnówce.

Szkolenie

System szkolenia jest elastyczny. Umożliwia łączenie służby wojskowej z pracą, studiami oraz życiem rodzinnym. Ochotnik bez złożonej przysięgi wojskowej przechodzi szkolenie podstawowe, które trwa 16 dni. Do żołnierzy rezerwy skierowane jest szkolenie wyrównawcze, trwające 8 dni.

Po ich ukończeniu terytorialsi szkolą się przez minimum 11 weekendów (po 2 dni w miesiącu), a raz w roku biorą udział w 14-dniowym szkoleniu zintegrowanym. Żołnierze OT w stopniu szeregowego, za jeden dzień szkolenia otrzymują 117,14 zł („na rękę”). W przypadku obecności na wymagalnym poziomie, każdemu żołnierzowi OT przysługuje 411 zł dodatku za gotowość bojową. Podsumowując – żołnierz OT w stopniu szeregowego otrzymuje 645,28 zł miesięcznie („na rękę”). W skali roku jest to natomiast co najmniej 9 539,04 zł (uposażenie za 11 weekendów + 14 dni szkolenia zintegrowanego + dodatki za gotowość).

Reklama

Podlascy terytorialsi coraz częściej szkolą się poza terenem koszar czy poligonów. Każdego miesiąca żołnierze 1. Podlaskiej Brygady OT ćwiczą w swoich Stałych Rejonach Odpowiedzialności, także poza obiektami wojskowymi. Bardzo często szkolenia w „małych ojczyznach” odbywają się we współpracy z samorządami lokalnymi oraz służbami, np. strażą pożarną, strażą graniczną czy policją.

Nasza brygada cyklicznie uczestniczy w kluczowych ćwiczeniach w SZ RP m.in. Anakonda-18, Dragon-19 czy Dragon-21, a także tych lokalnych, istotnych z punktu bezpieczeństwa naszego regionu. W lutym 2020 r. operatorzy bezzałogowych statków powietrznych Flyeye rozpoczęli pierwsze samodzielne loty. Są to kompetencje ważne zarówno w zakresie działań kryzysowych (np. akcje poszukiwawcze), jak i bojowych. Ich możliwości były szeroko wykorzystane podczas akcji gaśniczej w Biebrzańskim Parku Narodowym. Rozwijamy także kompetencje w zakresie Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej K-9, która w działaniach wykorzystuje psy.

Walka z COVID-19

Podlascy terytorialsi już 6 marca 2020 r., czyli dwa dni po pojawieniu się pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce, włączyli się do walki z pandemią. Był to największy sprawdzian gotowości nie tylko podlaskich terytorialsów, ale również całej formacji. W walkę z pandemią zaangażowanych zostało ponad 80% żołnierzy 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Żołnierze WOT z województwa podlaskiego wspierali także społeczności z innych regionów Polski, m.in. Mazowsza, Dolnego Śląska i Śląska.

Reklama

Od marca 2020 r. do końca czerwca 2021 r. terytorialsi: zrealizowali 13 414 wniosków o wsparcie pochodzących m.in. ze służby zdrowia, podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, samorządów, ośrodków pomocy społecznej; wspierali 47 placówek medycznych; pobrali 97 347 wymazów; oddali 901 litrów krwi oraz 25,5 litra osocza; pomogli prawie 170 kombatantom i seniorom (np. w transporcie do punktów szczepień), a w ramach akcji „Łączymy na święta”, za pomocą wideorozmów, połączyli izolowanych pensjonariuszy Domów Pomocy Społecznej i pacjentów z ich rodzinami.

Obecnie 1. Podlaska Brygada OT wspiera pracę powszechnych punktów szczepień w województwie podlaskim oraz utrzymuje siły gotowe do działania w przypadku pogorszenia się sytuacji epidemicznej lub wystąpienia innych zagrożeń, np. gwałtownych zjawisk pogodowych.

Współpraca międzynarodowa

Partnerem zagranicznym podlaskich terytorialsów są Ochotnicze Siły Obrony Kraju (KASP), czyli litewska formacja OT. Żołnierze 1. PBOT, w tym 14. blp z Hajnówki, dwukrotnie uczestniczyli, wspólnie z siłami specjalnymi USA, w ćwiczeniu Ridge Runner w Stanach Zjednoczonych. Utrzymujemy stały kontakt oraz współdziałamy z Batalionową Grupą Bojową NATO, która stacjonuje w Bemowie Piskim.

2021-08-24 12:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od specjalsów do terytorialsów

Niedziela Ogólnopolska 45/2019, str. 16-18

[ TEMATY ]

wojsko

terytorialsi

Wojska Obrony terytorialne

media.terytorialsi.wp.mil.pl

O służbie ojczyźnie w żołnierskim mundurze z płk. Tomaszem Białasem – dowódcą 13. Śląskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej – rozmawia Margita Kotas

MARGITA KOTAS: – Wojska Obrony Terytorialnej cieszą się coraz większą popularnością, przynajmniej wyraźnie widać to na Śląsku. Można nawet mówić o pewnej modzie na wojsko. Czy wstępujący w ich szeregi kierują się pobudkami patriotycznymi, czy może jest to raczej chęć przeżycia przygody...?

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję