Reklama

Kościół

Teolog odpowiada

Ile można się spóźnić na Mszę św., aby była „ważna”?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Ile można się spóźnić na Mszę św., aby była „ważna” i by móc przyjąć Komunię św.?

Ogólna zasada jest następująca: na Mszę św. nie wolno się spóźnić. Lekkomyślne przychodzenie do kościoła po rozpoczęciu Eucharystii jest poważnym błędem. Przecież nawet w zwykłych ludzkich sprawach spóźnianie się jest nie do przyjęcia. Każdy wie, że do kina, na pociąg czy na rozmowę o pracę spóźnić się po prostu nie wolno. Punktualność jest też wyrazem szacunku dla drugiego człowieka. Nie wypada, aby ktoś na mnie czekał. A co dopiero, gdy mówimy o Mszy św., która jest spotkaniem z Bogiem. Wymaga ona największego szacunku. Dla chrześcijan to sprawa najświętsza. Dobrze obrazuje to przykład starożytnych chrześcijan z Abiteny. W czasie prześladowań zostali oni schwytani podczas niedzielnej Eucharystii. Powiedzieli wtedy oprawcom: „nie możemy żyć bez niedzieli”, co oznaczało, że nie mogą żyć bez uczestnictwa we Mszy św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Struktura liturgii mszalnej jest tak pomyślana, że tworzy integralną całość. Nie da się ominąć jakiejś jej części. Pominięcie początku sprawia, że tracimy coś ważnego. Znak krzyża, pozdrowienie, akt pokuty, chwała, czytania – to wszystko jest bardzo ważne, wyznaczanie zatem granic, ile można się spóźnić, jest bez sensu. Co jednak, jeśli nasze spóźnienie jest niezawinione, ale spowodowane różnymi trudnościami czy okolicznościami zewnętrznymi? Powiedzmy, że ktoś w drodze na niedzielną Mszę spotkał człowieka potrzebującego natychmiastowej pomocy... Albo rodzice małego dziecka musieli zostać nieco dłużej w domu, gdyż maluch akurat wymagał, aby poświęcić mu czas. To jasne, że za takie spóźnienie człowiek nie odpowiada. Można się wtedy zastanowić, czy nie lepiej iść na kolejną Mszę św., aby móc na spokojnie w niej uczestniczyć. Jeśli to nie jest możliwe, wówczas należy wziąć udział w Eucharystii, na którą pierwotnie zmierzaliśmy. Udział w niej jest „ważny” i możemy przyjąć Komunię św.

Zamiast mówić o spóźnianiu lepiej jednak powiedzieć o odpowiednim przygotowaniu się do Mszy św. Warto więc przyjść do kościoła trochę wcześniej. Na co poświęcić ten czas? W charakterystyczny dla siebie sposób na to pytanie odpowiada papież Franciszek: „Kiedy idziemy na Mszę św., może przychodzimy 5 minut wcześniej, zaczynamy plotkować z osobą, która jest obok mnie. Ale to nie jest chwila na plotki. To czas na milczenie, aby przygotować się na dialog. Chwila skupienia się w naszym sercu, żeby przygotować się na spotkanie z Jezusem. Milczenie jest bardzo ważne”. Czas przygotowania jest zatem potrzebny, aby skupić myśli. Przede wszystkim należy sobie przypomnieć, w czym za chwilę będę uczestniczył. Jak zaznacza Ojciec święty, Msza św. to „spotkanie z Jezusem”. Będę mógł do Niego mówić i Go słuchać. W końcu będę mógł przyjąć Go do siebie, by ciągle we mnie przebywał i razem ze mną szedł przez życie. Ważne jest też wzbudzenie w sobie intencji, w jakiej chcę się modlić na tej Eucharystii. Może chcę prosić Boga o przemianę czegoś w moim życiu? A może ktoś z moich bliskich potrzebuje modlitwy? Może chcę zawierzyć Bogu to, co mnie czeka w nowym tygodniu? Intencja pomaga mi wypełnić czymś osobistym poszczególne części Eucharystii, jak Ofiarowanie czy Komunia św. Pamiętajmy zatem o dobrym przygotowaniu się do przeżywania Mszy świętej.

Pytania do teologa prosimy przesyłać na adres: teolog@niedziela.pl .

2021-09-28 11:23

Oceń: +103 -29

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łagodność to nie słabość

Pytanie czytelnika:
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

2025-10-01 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego, a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany, w którym mam upodobanie", i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka, bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi, a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie, którzy stoją na straży życia. I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna, który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów. Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi, że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela, a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia, że będzie Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Joachim Badeni OP, mistyk – 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka

2025-10-01 17:09

info.dominikanie.pl

Ojciec Joachim Badeni OP – człowiek modlitwy, mistyk– 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka dzięki książce „Amen. O rzeczach ostatecznych”. Osoby, dla których był przewodnikiem, dziś mogą pomóc w przygotowaniach do jego beatyfikacji, dzieląc się osobistymi świadectwami wiary, łask i spotkań z dominikaninem.

W tym roku minęło 15 lat od śmierci znanego i kochanego przez wielu dominikanina, ojca Joachima Badeniego – cenionego kaznodziei, duszpasterza i mistyka. Urodził się w arystokratycznej rodzinie i ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję