Organy, instrumencie święty, uwielbiaj naszego Pana, który dla nas umarł i zmartwychwstał – symbolicznie wzywał do gry organy abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. z obrzędem poświęcenia tego wyjątkowego instrumentu.
Nie ma takiego drugiego
– Z ogromną radością przeżywamy dzisiejszy wieczór. Chcemy dopełnić rozpoczętego przed laty dzieła, które będziemy mogli podziwiać, radować się, korzystać z niego w spotkaniu z Bogiem. Ten niepowtarzalny w świecie instrument ma wartość artystyczną, ale dla nas duszpasterzy jest nieocenionym wyrazem wiary, zaufania Kościołowi przez naszych parafian, którzy odmawiając sobie własnych korzyści, ofiarnie wspierali wysiłek ks. kan. Józefa Bizonia, sami finansując stworzenie tego arcydzieła – powiedział obecny proboszcz ks. dr Krzysztof Wilk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jak przypomniał duchowny, organy w epoce baroku były używane jako instrument zastępczy dla całej orkiestry, a poszczególne rejestry doskonale imitowały różne instrumenty. – Nie inaczej wygląda sprawa w przypadku naszego unikatowego w skali Europy instrumentu. Posiada on 36 rejestrów, które można porównać do profesjonalnych muzyków filharmonijnych, umieszczonych na 3 klawiaturach ręcznych, jednej obsługiwanej za pomocą nóg – powiedział ks. Wilk. Oprócz imitacji kontrabasu, wiolonczeli czy skrzypiec w organach możemy odnaleźć całą gamę instrumentów dętych – takich jak trąbki czy puzony. – To jedyny w Polsce instrument wybudowany w stylu francuskim – nie tylko pod względem poszczególnych rejestrów, ich nazw, ale i technologii. Gdybyśmy weszli do środka, zobaczylibyśmy dziesiątki tysięcy precyzyjnych mechanizmów wykonanych ręcznie z heblowanego drewna, kutego metalu. To tak, jakbyśmy się przenieśli do XIX-wiecznego Paryża… – dodał duszpasterz.
Będzie służył
Poświęcenia instrumentu dokonał 2 grudnia abp Jędraszewski. Zauważył, że organy są chlubą dla parafii i pomogą wiernym jeszcze bardziej wielbić Boga. – Dzisiejsza uroczystość wskazuje, jak wielkim darem są te organy, które będą wam pomagać śpiewać Panu pieśń nową, pełną radości, wznosić okrzyki na Jego cześć – zaznaczył hierarcha. – Od chwili poświęcenia waszych organów, nie tylko nie ustaje pieśń piękna, nowa, zanoszona ku czci Boga, ale niech ta pieśń waszych serc będzie jeszcze głębsza, piękniejsza, szczersza – zakończył metropolita.
Wyróżniony
Tego dnia złotym medalem św. Jana Pawła II, przyznawanym przez metropolitę krakowskiego, uhonorowano p. Józefa Radziszewskiego, organistę, który od 43 lat wiernie pracuje w parafii. W rozmowie z Niedzielą przyznał, że swoją grą pragnie jak najlepiej służyć Bogu. – To dla nas wielkie święto. Cieszę się, że po 43 latach doczekałem się takiego wspaniałego instrumentu na miarę Europy. Jest satysfakcja, że człowiek może Panu Bogu służyć za tak niezwykłymi organami.
Instrument znajduje się w prokocimskim kościele od 6 grudnia 2020 r. Jak przyznaje p. Radziszewski, organy są nie tylko chlubą parafii, ale i całej archidiecezji.