Reklama

Wiara

Relikwiarz Trzech Króli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy wiesz, że...największym i najpiękniejszym dziełem średniowiecznych mistrzów złotnictwa jest relikwiarz Trzech Króli, klejnot katedry kolońskiej? Przechowywane w nim relikwie Trzech Mędrców przywieziono do Kolonii w 1164 r. z podbitego przez wojska cesarza Fryderyka I Barbarossę Mediolanu. Ich obecność nad Renem zwiększyła prestiż Kolonii i uczyniła z niej jeden z najważniejszych ośrodków kultu w średniowiecznej Europie, a zarazem punkt docelowy pielgrzymek, który ustępował jedynie Ziemi Świętej, Rzymowi i Santiago de Compostela. O znaczeniu tego miejsca świadczy fakt, że cesarze niemieccy po koronacji w Akwizgranie mieli w zwyczaju pielgrzymować do Kolonii, by pomodlić się przed relikwiami Trzech Króli.

Tak cenne relikwie wymagały godnego miejsca do przechowywania, dlatego przystąpiono do budowy najokazalszego z relikwiarzy. Za prace nad nim odpowiadał Mikołaj z Verdun, bodaj najbardziej znany i rozchwytywany złotnik tamtych czasów. Wykonanie relikwiarza zajęło 44 lata. W 1225 r. dzieło, do którego powstania przyczynił się Mikołaj, można było podziwiać w pełnej okazałości.

Relikwiarz kształtem przypomina trzynawową bazylikę. Ma 110 cm szerokości, 153 cm wysokości i 220 cm długości. Wykonany został z dębowego drewna pokrytego złotymi, srebrnymi i miedzianymi blachami, dodatkowo zdobią go perły, kamienie szlachetne oraz antyczne gemmy – tych ostatnich jest aż 300. To unikatowe dzieło sztuki zostało pokryte wizerunkami postaci i scenami pojawiającymi się w Biblii. Relikwiarz został harmonijnie wkomponowany w zasadniczą część ołtarza głównego katedry.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-12-27 12:46

Ocena: +15 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: relikwiarz Trzech Króli w Kolonii

[ TEMATY ]

relikwiarz

pl.wikipedia.org

Katedra w Kolonii, będąca symbolem tego miasta, jest szczególnie często nawiedzana w okresie Bożego Narodzenia, przy czym „magnesem” dla zwiedzających jest stojący za głównym ołtarzem relikwiarz Trzech Króli. Ten najcenniejszy klejnot świątyni jest największym i – zdaniem wielu – także najpiękniejszym dziełem pracy złotniczej okresu średniowiecza w Europie. Autorem relikwiarza jest znany złotnik Mikołaj z Verdun, którego inne znane dzieło – tzw. ołtarza Verduna – znajduje się w opactwie Klosterneuburg pod Wiedniem.

Relikwiarz Trzech Króli ma szerokość 110 cm, wysokość 153 cm i długość 220 cm. Symbolizuje Boga w Trójcy Świętej. Na jego złotych ścianach mistrz przedstawił chrześcijańskie dzieje zbawienia. Budowa przypomina trzynawową bazylikę: obok siebie stoją dwa sarkofagi, na których spoczywa trzeci. Pokryty ponad tysiącem szlachetnych kamieni i pereł oraz kolorowymi emaliami obiekt otaczają 74 figury z pozłacanego srebra. Ponad 300 kamei na relikwiarzu stanowi największy ich zbiór na świecie.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję