Reklama

Niedziela Lubelska

Prostota i mądrość

Ulicami Lublina przeszedł Orszak Trzech Króli.

Niedziela lubelska 3/2022, str. III

[ TEMATY ]

Orszak Trzech Króli

Paweł Wysoki

Uczestników orszaku prowadziła Gwiazda

Uczestników orszaku prowadziła Gwiazda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Królewski orszak z pl. Katedralnego na pl. Zamkowy 6 stycznia poprowadziła Gwiazda Betlejemska. Za nią wraz z Mędrcami ze Wschodu tłumnie wyruszyli mieszkańcy Lublina, gotowi oddać pokłon Dzieciątku Jezus. W barwnych koronach, ze śpiewem kolęd i wśród radosnych okrzyków ogłaszających nadejście Króla, wędrowali na spotkanie ze Świętą Rodziną pod hasłem „Dzień dziś wesoły!”.

Orszak rozpoczęła Msza św. celebrowana w archikatedrze lubelskiej pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika. Metropolita przywołał czasy sprzed dwóch tysięcy lat, gdy ulicami Jerozolimy przeszła egzotyczna karawana z przybyszami z dalekich stron, poszukującymi nowego króla. – Niewiele wiemy o Mędrcach ze Wschodu, ale z pewnością możemy o nich powiedzieć, że mieli dobry, przenikliwy wzrok; że swoje oczy kierowali często ku niebu. Wiedzieli, że po to Bóg dał nam rozum, abyśmy czytali w księdze natury i odkrywali Go w pięknie świata; po to wlał w nasze serca wiarę i miłość, abyśmy odkrywali Boga w człowieku. Możemy przypuszczać, że Mędrcy ze Wschodu byli wytrwałymi poszukiwaczami prawdy. Szukali jej w świecie, ale też w rzeczywistości nadprzyrodzonej. Pytali o drogę, bowiem prawdziwą mądrością jest radzić się i pytać. A gdy znaleźli Dzieciątko, złożyli przed Nim dary. Ludzka mądrość oddała głęboki pokłon Mądrości przedwiecznej – nauczał. – To nie przypadek, że pierwszymi gośćmi Jezusa byli pasterze i mędrcy. Tylko wielka prostota i wielka mądrość znalazły drogę do stajenki i do mieszkania, w którym znajdował się Jezus. Prostota i mądrość prowadzą do Boga – podkreślił ksiądz arcybiskup. Jak przypomniał, w osobach pasterzy hołd Jezusowi złożył naród żydowski, a w osobach mędrców poganie. Chrystus przyszedł na świat, aby zbawić wszystkich ludzi. – Uroczystość Objawienia Pańskiego głosi dobrą nowinę o powszechności zbawienia. Chrześcijaństwo nie jest jakąś sektą, zamkniętą tylko w gronie wtajemniczonych. Kościół jest katolicki, czyli powszechny, otwarty dla wszystkich, posłany do wszystkich narodów, ras i kultur – powiedział abp Budzik.

Po Mszy św. z pl. Katedralnego wyruszył barwny i radosny orszak. Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Lubelskiej – główny organizator wydarzenia – zadbało o to, by na trasie przemarszu nie zabrakło biblijnych scenek związanych z narodzeniem Pana Jezusa. Muzyczny akompaniament przygotowali schola KSM, orkiestra dęta z Wilkołaza oraz artyści z Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 w Lublinie. Wydarzeniu towarzyszyła akcja charytatywna polegająca na zbieraniu czapek, szalików i rękawiczek dla podopiecznych lubelskiej Caritas. /buk

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-01-11 08:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Królami za gwiazdą

Niedziela legnicka 3/2024, str. I

[ TEMATY ]

Legnica

Orszak Trzech Króli

Bartosz Bigaj

Orszak w Legnicy odbywa się z udziałem czwartego króla

Orszak w Legnicy odbywa się z udziałem czwartego króla

Uroczystość Objawienia Pańskiego od 2009 r. stała się dniem Orszaków Trzech Króli, wędrujących ulicami polskich miejscowości. Z roku na rok ich przybywa. Nie zabrakło ich także w naszej diecezji.

W Legnicy orszak rozpoczęto Mszą św. sprawowaną pod przewodnictwem ks. prof. Bogusława Drożdża w katedrze. Ponieważ był on zarazem wraz z Diecezjalnym Centrum Edukacyjnym organizatorem tego wydarzenia, na zakończenie Eucharystii zaprosił wszystkich obecnych i przybyłych gości do wspólnego świętowania. Rozpoczęto je już pod katedrą śpiewem kolęd z udziałem orkiestry dętej i śpiew kontynuowano podczas dalszego przemarszu.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję