Gdy rodzina się powiększa, rosną potrzeby, również te mieszkaniowe. Nie zawsze jednak stać nas na ich zaspokojenie, dlatego sięgamy po wsparcie finansowe w postaci kredytu. Zaciągając go, zadajemy sobie pytanie: ile wyniesie comiesięczna rata? Jak się okazuje, istnieje prosty sposób na jej obniżenie.
Nie tylko stopy
Większość dostępnych na rynku kredytów jest oprocentowana zmienną stopą procentową. Spłata takiego zobowiązania wiąże się z ryzykiem zmiany tej stopy – wraz ze wzrostem stóp rośnie wysokość raty kredytu, a tym samym całkowita kwota, którą musimy wpłacić do banku. Na wysokość raty wpływają jednak nie tylko stopy procentowe – równie istotne są pozostałe koszty kredytu, szczególnie marża banku. O ile stopy procentowe ulegają zmianie, to marża stanowi stałą część raty. Dlatego tak istotne jest uwzględnienie tego elementu przy wyborze kredytu hipotecznego.
Nie każdy bank jest skłonny obniżyć marżę, a tym samym pomniejszyć swój zysk. Jeśli jednak dokona się głębszego rekonesansu rynku kredytów hipotecznych, można znaleźć ciekawą ofertę, którą rozsądny klient powinien wziąć pod uwagę. W swojej najnowszej ofercie kredytowej Bank Pekao S.A. gwarantuje niższą marżę dla osób ubiegających się o kredyt mieszkaniowy, dzięki czemu będą one mogły otrzymać kredyt z niższym oprocentowaniem. Kredytobiorcy mogą liczyć na marże już od 1,79%, a jeśli skorzystają z opcji EKO, uzyskają marżę w wysokości nawet od 1,74%. Jest to jedna z najbardziej konkurencyjnych ofert na rynku kredytów hipotecznych.
Więcej za mniej
Niezależnie od wysokości posiadanego wkładu własnego Bank Pekao S.A. nie pobiera prowizji za przygotowanie i zawarcie umowy. Razem z kredytem klienci, którzy otworzą konto w Pekao, mogą otrzymać również limit na promocyjnych warunkach bez opłaty za jego udzielenie. Opcja ta ułatwi zarządzanie finansami i spłatę rat kredytu.
Jak działa EKO?
Osobom, które pragną zmniejszyć swój ślad węglowy – całkowitą sumę emisji gazów cieplarnianych – Pekao oferuje opcję EKO, czyli kredyt z dodatkowo obniżoną marżą. Aby z niego skorzystać, wystarczy, że nabędziemy nieruchomość wyposażoną w co najmniej jedną z trzech instalacji: pompę ciepła, kolektory słoneczne lub panele fotowoltaiczne. Jeżeli chcemy wziąć kredyt budowlano-hipoteczny, instalacje te muszą być ujęte w kosztorysie prac budowlanych lub w kosztorysie na roboty remontowe.
Na stałej stopie
– Teraz, przy wzroście stawek bazowych, należy zwrócić szczególną uwagę na ryzyko wzrostu oprocentowania w stosunku do możliwości finansowych, jakie mamy, i uwzględnić je w ocenie tego, na jaką ratę możemy sobie pozwolić. Warto wkalkulować odpowiedni bufor na potencjalny wzrost oprocentowania lub rozważyć skorzystanie z opcji kredytu z okresowo stałym oprocentowaniem – zauważa Piotr Gołąb z Banku Pekao S.A. Dla niektórych z nas dobrym wyborem będzie właśnie kredyt ze stałym oprocentowaniem. W tym przypadku zapłacimy wyższe oprocentowanie, ale zyskamy pewność, że wysokość comiesięcznej raty kredytu nie ulegnie zmianie przez okres pierwszych 5 lat. Czas ten możemy przedłużyć na kolejne 5 lat, zgodnie z obowiązującą na dzień składania wniosku ofertą banku.
Czas ucieka
Trzeba się jednak śpieszyć. Oferta specjalna na kredyt mieszkaniowy w Pekao obowiązuje tylko do 31 marca 2022 r. W celu uzyskania szczegółowych informacji lub zawarcia umowy należy odwiedzić placówkę banku albo skontaktować się z doradcą.
2022-02-22 11:32
Ocena:+7-1Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Lublin dla kurdyjskich sierot – program „Przywrócić Marzenia”
Chce małym uchodźcom „Przywrócić Marzenia”. Lubelskie Stowarzyszenie Solidarności Globalnej „adoptuje” dzieci z irackiego Kurdystanu. Do finansowego wsparcia zaprasza też innych. To swoista jałmużna wielkopostna – mówi inicjator wsparcia, ks. Mieczysław Puzewicz. Obecnie organizacja prowadzi też cykl radiowych audycji poświęconych sytuacji w Kurdystanie. Programy wpisują się w solidarnościowe działania wolontariuszy i zbliżającą się pielgrzymkę papieża Franciszka do Iraku.
W Lublinie ruszył następny etap międzynarodowej pomocy. Lubelskie Stowarzyszenie Solidarności Globalnej chce „Przywrócić Marzenia” dzieciom z irackiego Kurdystanu. Projekt polega na fundowaniu stypendiów najmłodszym mieszkańcom z tamtejszych obozów uchodźczych.
W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.
Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.
Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.