Reklama

Warmińska Jerozolima

Głotowo, choć małe, ma swoją sławę. A wszystko za przyczyną sanktuarium Najświętszego Sakramentu i kalwarii, które zwłaszcza w lecie przyciągają pielgrzymów z wielu stron Polski.

Niedziela Plus 9/2022, str. VIII

Bogitor/wikimedia.org

Kościół w Głotowie

Kościół w Głotowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wieś Głotowo położona jest na terenie archidiecezji warmińskiej, ok. 4 km od Dobrego Miasta i 27 km od Lidzbarka Warmińskiego. Wzmiankowano o niej już w 1290 r., a jej pierwszymi mieszkańcami byli Prusowie. Pierwszej lokalizacji Głotowa dokonał biskup Eberhard z Nysy 12 marca 1313 r. i to właśnie tę datę przyjmuje się za moment powstania tutejszej parafii. Musiała ona mieć duże znaczenie, skoro w latach 1343-47 istniała w niej kolegiata kapituły warmińskiej.

Gdzie klękają woły

Reklama

Od kilku już wieków przyciąga wiernych do Głotowa sanktuarium Najświętszego Sakramentu, a z jego powstaniem wiąże się niesamowita historia. Gdy w 1300 r. na wieś najechali Litwini, mieszkańcy Głotowa wynieśli ze świątyni Najświętszy Sakrament, by uchronić go przed profanacją. Zakopali go w znacznej odległości od budynku, by nie doprowadzić do niego najeźdźców. Kościół, wzniesiony zaledwie 10 lat wcześniej, został spalony, a wieś – doszczętnie zniszczona. Czas od tego dramatycznego wydarzenia mijał i miejsce ukrycia Najświętszego Sakramentu zostało zapomniane. Po wielu latach pewien rolnik podczas orki odnalazł ukryty w ziemi kielich, a w nim – nienaruszoną Hostię. Jak głosi pobożna legenda, woły ciągnące sochę nagle, po wyrwaniu kolejnej grudy ziemi, stanęły i znieruchomiały. Zbliżał się koniec dnia, więc oracz chciał je pogonić biczem, gdy nagle pole się rozjaśniło, a blask wyraźnie wychodził spod ziemi. Woły miały przyklęknąć i wpatrywać się w oblepiony ziemią pozłacany kielich z ocaloną Hostią. Scenę tę przedstawia jeden z fresków znajdujących się w obecnym kościele. Wiadomość o tak cudownym wydarzeniu szybko rozeszła się po okolicy, a wierny lud przeniósł kielich w procesji do kościoła w Dobrym Mieście. Hostia wróciła jednak do Głotowa – na miejsce, gdzie była zakopana. Odczytano to jako znak Boży i wybudowano tam kościół z kamienia i cegły ku czci Bożego Ciała. W tym czasie, a była to połowa XIV wieku, Głotowo stało się miejscem pielgrzymek, a także licznych nawróceń i uzdrowień. Z czasem świątynia nie była w stanie pomieścić przybywających pątników i trzeba było wybudować większą. 24 lipca 1726 r. obecną świątynię Najświętszego Zbawiciela konsekrował bp Krzysztof Szembek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyposażenie świątyni, która dziś jest archidiecezjalnym sanktuarium Najświętszego Sakramentu, ukazuje teologię Eucharystii. Wszystko tu opowiada o Najświętszym Sakramencie: rzeźby, obrazy, ciekawe polichromie i secesyjne witraże, które należą do najpiękniejszych na Warmii. Uwagę przykuwa ołtarz główny, w którego scenie szczytowej Chrystus w znaku monstrancji odbiera chwałę od aniołów. Po obu stronach tej sceny, w nawiązaniu do legendy związanej z sanktuarium, zostały wyrzeźbione dwa klęczące woły.

Kalwaria w wąwozie

Pielgrzymi i turyści, którzy przybywają do Głotowa, by nawiedzić świątynię, swoje kroki kierują też na jedyną na Warmii kalwarię – do archidiecezjalnego sanktuarium Męki Pańskiej, nazywanego Warmińską Jerozolimą. Nietrudno do niej trafić, wystarczy z głównej drogi, przy której stoi kościół, kierować się strzałkami prowadzącymi do wąwozu. Na jego dno wiodą schody. Trudno się oprzeć urokowi tego zatopionego w ciszy miejsca, a jeszcze trudniej uwierzyć, że wąwóz, w którym znajduje się kalwaria, wykopano ręcznie, wykorzystując niewielki jar rzeczki Kwieli. Stacje drogi krzyżowej, do których doprowadza leśny dukt, zagubione są pośród drzew.

Reklama

Pomysł powstania drogi krzyżowej zawdzięcza się jednemu z mieszkańców Głotowa. W drugiej połowie XIX wieku zamożny głotowianin Johannes Merten udał się z pielgrzymką do Ziemi Świętej. Tam w jego głowie zrodził się pomysł wybudowania w rodzinnej wsi kalwarii wzorowanej na tej jerozolimskiej. Z podróży przywiózł znalezione na tamtejszej drodze krzyżowej kamyczki z zamysłem umieszczenia ich w przyszłości w wybudowanych stacjach jako relikwii. Budowę rozpoczęto w lipcu 1878 r., a ukończono w 1894 r. Były to dla Warmii trudne czasy kulturkampfu, dlatego przedsięwzięcie to nie należało do łatwych i jedynie determinacja Mertena pozwoliła na realizację tego zamierzenia. To on zakupił 7 ha gruntu pod przyszłą budowę i podarował go parafii, która zgodnie z prawem, sama nie mogła go nabyć. Godna podziwu jest również postawa katolickiej ludności ówczesnej diecezji warmińskiej, która tłumnie zgłaszała się do pracy przy budowie drogi krzyżowej i składała hojne datki. Jak zanotowano, przez 16 lat budowy w pracach wzięło udział 70 tys. ludzi. Troszczono się, by długość i nachylenie kalwarii głotowskiej wiernie naśladowały drogę krzyżową w Jerozolimie. Prace budowlane rozpoczęto od wzniesienia trzech ostatnich kaplic, które stanęły na ściętym wierzchołku wzgórza – symbolicznej Golgocie.

Nadzór nad pracami sprawował od ich początku do swej śmierci w 1893 r. proboszcz ks. Ferdynand Engelbrecht, a po nim – jego następca ks. Donald Steinsohn. Czternaście stacji Męki Pańskiej poświęcił 18 maja 1894 r. biskup warmiński Andrzej Thiel. W okresie międzywojennym kompleks został uzupełniony o grotę Matki Bożej z Lourdes ze źródełkiem i kaplicę Modlitwy Pana Jezusa w Ogrójcu. Murowane z kamienia i cegły stacje-kaplice zostały wzniesione w stylach neoromańskim i neogotyckim, a ich wnętrza kryją rzeźby ukazujące mękę Chrystusa. Figury zostały wykonane w zakładzie sztuki sakralnej Franza Meyera w Monachium. Sceny męki Pańskiej – z rzeźbami naturalnej wielkości lub trzema czwartymi wzrostu człowieka – zostały wykonane w większości z drewna, rzadziej z kamienia; są polichromowane i złocone. Kiedyś w drewnianych krzyżach w każdej z kaplic znajdowały się jerozolimskie kamyki-relikwie przywiezione przez Mertena; do dziś zachowały się jedynie w niektórych kaplicach.

Otoczeniu drogi krzyżowej nadano charakter parku leśnego ze specjalnie skomponowanymi grupami drzew, które znaczą lokalizacje kaplic, ścieżkami spacerowymi wzdłuż rzeki, które łączą mostki, i polaną z fontanną. Czyni to z kalwarii w Głotowie zespół architektoniczno-krajobrazowy i sprawia, że jest ona miejscem nie tylko modlitwy, ale też wytchnienia. Co istotne, na przybywających do Głotowa, którzy chcieliby zostać tu dłużej, czeka Dom Pielgrzyma dla blisko 100 osób, wyposażony m.in. w plac zabaw dla dzieci, boisko, miejsca spacerowe oraz trzy sale konferencyjne (tel. 89 616 12 93, 606 140 178).

2022-02-22 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sąd Okręgowy zarejestrował pozew Karola Nawrockiego przeciwko Onetowi

2025-06-05 21:00

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

©icedmocha - stock.adobe.com

Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował sprawę pozwu Karola Nawrockiego przeciwko Onetowi o ochronę dóbr osobistych; nie ma jeszcze wyznaczonego terminu rozprawy - podały służby prasowe tego sądu. Z kolei prywatnym aktem oskarżenia w tej sprawie zajmie się Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa.

Prezydent elekt Karol Nawrocki - jeszcze jako popierany przez PiS kandydat na prezydenta - złożył pozew cywilny i prywatny akt oskarżenia po tym, gdy portal Onet - 26 maja - opublikował tekst Andrzeja Stankiewicza i Jacka Harłukowicza o tym, że Nawrocki miał uczestniczyć w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy był tam ochroniarzem.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV dziękuje pracownikom za ich „ukrytą” pracę. Co miał na myśli?

2025-06-05 11:48

[ TEMATY ]

Watykan

Stolica Apostolska

Papież Leon XIV

Sekretariat Stanu

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Do bycia wspólnotą wiary i miłości, „braćmi i synami Papieża”, którzy ofiarnie poświęcają się dla dobra Kościoła wezwał Papież Leon XIV pracowników Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. Podczas spotkania z nimi dziękował za ich „niemal zawsze ukrytą” pracę i prosił, by to miejsce było wolne od ambicji i rywalizacji.

Leon XIV podziękował kard. Pietro Parolinowi, sekretarzowi Stanu Stolicy Apostolskiej, za nieustanną współpracę, jaką mu okazuje w pierwszym okresie pontyfikatu.
CZYTAJ DALEJ

Andrzej Duda i Karol Nawrocki - razem, na kolanach, modlący się przed Tabernakulum

2025-06-05 22:48

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Karol Nawrocki

PAP/Paweł Supernak

Myśmy wczoraj z prezydentem-elektem na zakończenie jego wizyty tutaj w pałacu, poszli we dwóch do kaplicy prezydenckiej. Klękneliśmy razem, modliliśmy się, każdy z nas modlił się w ciszy. Ja nie wiem, jakie były słowa modlitwy Karola Nawrockiego, ale mogę powiedzieć, jakie były moje. To była modlitwa do Ducha Świętego, oświecenie dla niego, ile razy znajdzie się przed koniecznością podjęcia trudnej decyzji - mówił Prezydent RP Andrzej Duda w środę w rozmowie z Radiem Wnet.

Niesamowite️ Aż ciary po plecach przechodzą️Dwóch Prezydentów RP: urzędujący i elekt, razem i na kolanach modlący się przed Tabernakulum w Kaplicy. Szczerze się wzruszyłem. Tu jest Polska@NawrockiKn @prezydentpl @AndrzejDuda @LAJankowski @skowronskiwnet @RadioWNET pic.twitter.com/AKKGHShxtF
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję