Reklama

Niedziela Świdnicka

Bez walki nigdy nie zwyciężysz

Jednym z najpiękniejszych tekstów Księgi Rodzaju jest opis nocnego spotkania Jakuba z Aniołem Pana.

Niedziela świdnicka 11/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

homilia

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Paweł Traczykowski - wikariusz parafii katedralnej, absolwent Instytutu Patrystycznego Augustinianum w Rzymie, wykładowca teologii, oraz języków łacińskiego, greckiego i włoskiego w WSD Świdnica

Ks. Paweł Traczykowski - wikariusz parafii katedralnej, absolwent Instytutu Patrystycznego Augustinianum w Rzymie, wykładowca teologii, oraz języków łacińskiego, greckiego i włoskiego w WSD Świdnica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patriarcha przez całą noc walczy z tajemniczą postacią. Na koniec otrzymuje błogosławieństwo i nowe imię.

Walka, jaką toczy Jakub, odbywa się w szczególnym momencie jego życia. Idzie na spotkanie ze swoim bratem Ezawem, któremu podstępem odebrał błogosławieństwo. Jakub ma pełne prawo przypuszczać, że jego brat będzie chciał się zemścić. Łatwo wyobrazić sobie stan jego ducha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W historii biblijnego Jakuba warto dostrzec obraz sensu wielkopostnej drogi, w jaką każdy z nas wyrusza w Środę Popielcową. Prawie każdy z nas rozpoczyna ten czas ważnymi postanowieniami i dobrymi pragnieniami. Towarzyszy nam chęć pokonania własnej słabości czy też nałogu. Z drugiej strony boimy się naszego własnego „Ezawa”, tzn. przypominamy sobie wszystkie te momenty, w których złamaliśmy dane słowo czy też obietnicę, nie okazaliśmy się wierni. Zawsze w takiej sytuacji towarzyszy nam lęk i niepewność, co będzie dalej, czy dam radę.

Właśnie w takim momencie i w takiej sytuacji Bóg szczególnie chce przyjść nam z pomocą, okazać swoją łaskę i dać dowód swojej miłości. Jego pragnieniem jest i pozostaje to, byśmy jego miłości i dobroci doświadczyli w najlepszy możliwy sposób, podejmując walkę ze sobą i z naszymi słabościami.

Drogą do zwycięstwa jest przede wszystkim nasza chęć do podjęcia walki. Podejmując postanowienia dotyczące modlitwy, postu i jałmużny mamy za zadanie wyjść – jak Jezus – na pustynię naszego serca. Najważniejszą bronią, którą posiadamy, jest fakt, iż nikt z nas w tej walce nie zostaje pozostawiony samemu sobie. Bóg chce nam towarzyszyć w walce, dając swoje Słowo. Tak jak Chrystus możemy pokonać szatana, przyjmując z wiarą słowa, które Bóg do nas wypowiada: ja pierwszy Ciebie umiłowałem i wydałem swojego Syna dla Ciebie. Drugim niezwykłym wsparciem dla każdego z nas powinno być zawsze to, że obok nas wielu naszych braci i sióstr tak jak my podejmuje walkę.

Reklama

Jako przykład wspólnej walki warto przywołać wydarzenie, jakie miało miejsce w nocy z 26 na 27 lutego. Ponad 650 parafii w Polsce oraz za granicą włączyło się w inicjatywę modlitewną nocy walki o Boże błogosławieństwo dla Polski oraz o pokój w czasie trwającej na Ukrainie wojny. Nazwa wprost nawiązuje do biblijnego opisu walki Jakuba z Aniołem Pana. Tysiące ludzi poświęciło noc na to, by na kolanach, modląc się na różańcu przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, wspólnie prosić Boga o pokój i własne nawrócenie. Największą wartością tego wydarzenia był fakt, iż miało ono charakter wspólnotowy, każdy uczestnik tego modlitewnego czuwania mógł doświadczyć prawdy o tym, że kto wierzy i modli się, nigdy nie jest sam. Podobnie jak on, także inni stają po tej samej stronie.

Wielu z nas w Środę Popielcową rozpoczyna czas, kiedy z czegoś chcemy zrezygnować, czegoś sobie odmówić. Obiecujemy sobie także, iż więcej czasu spędzimy na modlitwie. W rzeczywistości podejmujemy naszą walkę. Najgorszą rzeczą, jaka może mnie spotkać w czasie wielkopostnej drogi nie jest to, że może mi się nie udać zrealizować w pełni obranego postanowienia, może się potknę, coś mi nie wyjdzie, itd. Jest coś o wiele bardziej niebezpiecznego dla mnie i mojego ducha. Będzie to fakt, że po moim upadku całkowicie zrezygnuję z dalszej walki, nie będę jej kontynuować, całkowicie zrezygnuję z postanowień. Powiem wówczas sobie: „Skoro i tak mi się nie udało, po co do tego wracać”. To właśnie jest i będzie moją największą porażką, dam się zwyciężyć mojemu „Ezawowi”.

Jakub otrzymał błogosławieństwo dlatego, że walczył całą noc i nie zrezygnował. Warto pójść jego drogą...

2022-03-08 13:41

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kroczyć za Bogiem

Niedziela Ogólnopolska 43/2015, str. 32-33

[ TEMATY ]

homilia

DUCCIO DI BUONINSEGNA, FRAGMENT OBRAZU „UZDROWIENIE NIEWIDOMEGO”(XIV WIEK)

Dzisiejsze czytania ukazują Boga, który czyni wielkie rzeczy dla nas, wyzwala, uzdrawia. Niekiedy koncentrujemy się na nieszczęściach, których doświadczamy osobiście, albo o których dowiadujemy się z mediów. I pozwalamy, aby owe nieszczęścia przysłoniły nam ogrom dobra, które każdego dnia jest naszym udziałem. Tymczasem wiara w Boga oznacza m.in. bycie Bogu wdzięcznym. Bo jeśli nawet w życiu nie wszystko nam się układa tak, jak byśmy chcieli, to wiemy, że „Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię”, jak to głosi dziś aklamacja. Dlatego możemy „wykrzykiwać radośnie”, do czego zaprasza nas prorok Jeremiasz w I czytaniu. Powodem naszej radości nie są bowiem jedynie rzeczy, które przemijają, ale wieczna miłość Boga do nas. Bóg, który objawił się w Jezusie Chrystusie, nie jest jedynie doskonałym, ale dalekim Absolutem. Jest Bogiem z nami, który stał się człowiekiem, i – jak pisze autor Listu do Hebrajczyków – może z nami współczuć, bo podlega słabości, choć jest bez grzechu. Wcielenie, śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie oznaczają, że Bóg stanął nieodwołalnie po stronie człowieka. W tym zbawczym dziele Boga człowiek nie może jednak pozostawać bierny. Bóg chce nas zbawiać, ale nie bez nas. Każdy z nas może odnaleźć się w postaci niewidomego żebraka Bartymeusza. Nawet jeśli wzrok mamy dobry, to przecież jakże często dotyka nas ślepota egzystencjalna. Nie widzimy wyraźnie rzeczywistości w nas i wokół nas. Czujemy się zagubieni. Wołajmy wówczas razem z Bartymeuszem: „Jezusie, ulituj się nade mną”. Nasza modlitwa powinna być wytrwała, nawet jeśli świat podpowiada nam, że nie ma sensu się modlić. Jezus usłyszał modlitwę żebraka i kazał uczniom go przywołać. Możemy dostrzec tutaj rolę Kościoła, który w imię Chrystusa gromadzi ludzi. Potem Mistrz z Nazaretu zadał Bartymeuszowi konkretne pytanie: „Co chcesz, abym ci uczynił?”. A ten odpowiedział, że chce odzyskać wzrok. Na modlitwie przed Bogiem warto być konkretnym, trzeba wiedzieć, czego się chce. I trzeba umieć odróżnić zachcianki od tego, co rzeczywiście jest dla nas ważne. Jezus przywraca niewidomemu wzrok i stwierdza: „Idź, twoja wiara cię uzdrowiła”. W relacji z Chrystusem uzdrawiającym nie chodzi o jakieś cudowne sztuczki, które mają nam ułatwić życie, ale chodzi o wiarę, czyli zaufanie, że jestem w rękach mojego Zbawiciela. Ewangelista Marek konkluduje, że uzdrowiony szedł za Jezusem drogą. Każda otrzymana łaska ma nam pomóc nie w uzyskaniu samozadowolenia, ale w kroczeniu za Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Posty nakazane zachowywać

Niedziela warszawska 46/2003

monticellllo/pl.fotolia.com

Przykazania kościelne są zaproszeniem do współodpowiedzialności za Kościół
Zachęcają do przemyśleń, czy wiara ma wynikać z tradycji, czy z przekonania

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: niektórzy rządzący usiłują zafundować narodowi holokaust nienarodzonych

2024-03-29 10:20

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

kalwaria

Kalwaria Zebrzydowska

Archidiecezja Krakowska

Abp Marek Jędraszewski, zwracając się w Wielki Piątek do pielgrzymów w Kalwarii Zebrzydowskiej, apelował o ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Mówił, że niektórzy rządzący w imię wolności kobiet usiłują "zafundować narodowi kolejny holokaust nienarodzonych".

Metropolita krakowski, mówiąc do dziesiątków tysięcy wiernych, wskazywał, że nowożytna Europa nie chce mieć niż wspólnego z Chrystusem i Ewangelią, nie chce słyszeć o Bogu, który przejmuje się losem człowieka. W imię czystego rozumu potępia wiarę, ogłaszając ją jako zabobon.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję