Reklama

Kościół

Katolik świecki w Akcji

Wydaje mi się, że synodalne spotkania i rozmowy ze świeckimi, słuchanie ich z uwagą i cierpliwością mogłyby zaowocować grupą Akcji Katolickiej w każdej parafii – mówi bp Marek Mendyk.

Niedziela Ogólnopolska 19/2022, str. 28-29

[ TEMATY ]

Akcja Katolicka

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mirosław Benedyk: Jest Ekscelencja pierwszym biskupem diecezjalnym, który staje na czele odrodzonej 25 lat temu Akcji Katolickiej. Jak Ksiądz Biskup przyjął tę nominację i jak po kilku miesiącach się w niej odnajduje?

Bp Marek Mendyk: Miłe zaskoczenie i nowe wyzwanie – to pierwsze reakcja i słowa, które się pojawiają. Lubię wyzwania, choć sam ich specjalnie nie szukam. Przyjmuję to jako ważną misję dla Kościoła w Polsce, a zwłaszcza wobec świeckich katolików, którzy potrzebują także naszej asystencji.

Jakie jest obecnie miejsce Akcji Katolickiej w polskim Kościele?

Akcja Katolicka została trochę pozostawiona sama sobie. Wielu wie, że jest ważna i potrzebna, że ma ważne miejsce w społecznej geografii życia Kościoła w Polsce, ale średnia wieku w niej, niestety, coraz bardziej się podnosi. Jest pewnie wiele czynników, które na to wpływają, ale jednym z nich jest z pewnością ten, że nie lubimy za bardzo wchodzić w jakieś zaplanowane schematy i struktury, regulaminy. Sporo katolików świeckich angażuje się w różne dobre inicjatywy o charakterze społecznym, charytatywnym; już trochę mniej politycznym. Ale kiedy trzeba się wpisać na listę członków jakiejś grupy czy stowarzyszenia – jest gorzej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jest projekt poszerzenia szeregów Akcji Katolickiej o rodziny i młodzież. Na czym to miałoby polegać? Czy nie jest to odbieranie ludzi takim wspólnotom, jak KSM czy Ruch Światło-Życie?

Na ten temat rozmawiamy z członkami Akcji Katolickiej, zwracają na to uwagę również księża asystenci. Czymś pięknym i naturalnym byłoby, gdyby młodzi ludzie zaangażowani w grupy młodzieżowe w sposób naturalny przedłużali swoją obecność w życiu Kościoła właśnie w Akcji Katolickiej. Idea jest piękna: zaczynać od dziecka, np. Eucharystyczny Ruch Młodych, potem KSM i wreszcie Akcja Katolicka. Dla każdego jest miejsce w Kościele, jest tak wiele charyzmatów i możliwości zaangażowania w życie Kościoła, że nie widzę tu powodu do obaw. Poza tym: cóż stoi na przeszkodzie, żeby dorośli członkowie Ruchu Światło-Życie mogli być jednocześnie członkami Akcji Katolickiej? Nie kontrastujemy ze sobą, ale stanowimy żywotną strukturę tego samego Kościoła.

W jaki sposób wierni mogą się włączyć w działania Akcji Katolickiej?

Myślę, że ważną misję do spełnienia mają formatorzy młodych – czy to w KSM czy w innych zrzeszeniach. Trzeba budować świadomość i potrzebę stałej formacji, ciągle odkrywać swoje talenty i charyzmaty. Chodzi o to, aby nie poprzestać tylko na jednym etapie dorastania ku pełni chrześcijańskiej dojrzałości. Jest też prawdą, że włączenie się w program Akcji Katolickiej wymaga zaangażowania, przeformatowania swojego osobistego życia. Tam, gdzie daje o sobie znać poryw Ducha Świętego, zakłóca on ludzkie plany.

Reklama

Jakiś czas temu przewodniczył Ksiądz Biskup w Bardzie Śląskim rekolekcjom dla diecezjalnych asystentów Akcji Katolickiej. Jakie główne myśli zabrali ze sobą kapłani, którzy w swoich diecezjach wspierają ten rodzaj laikatu?

Rozmawialiśmy przede wszystkim o szukaniu sposobów odmłodzenia Akcji Katolickiej w Polsce. Z jednej strony zauważamy brak większego zainteresowania tym stowarzyszeniem, a z drugiej – próbowaliśmy znaleźć odpowiedź na pytanie, co można albo co powinniśmy zrobić, aby to środowisko ożywić. W Akcji Katolickiej musi nastąpić zmiana pokoleniowa, oczywiście, przy jednoczesnym zachowaniu dostatecznej troski o obecnych członków, doświadczenie wspólnoty, doświadczenie Kościoła, poczucie odpowiedzialności za Kościół. Akcja Katolicka jest wyzwaniem i szansą dla Kościoła w Polsce.

Czy można wyobrazić sobie lepszą okazję do realizowania misji ewangelizacyjnej niż włączenie się np. w działalność Akcji Katolickiej?

Takie też było nasze pragnienie wielokrotnie wypowiadane podczas spotkania z diecezjalnymi asystentami. Wydaje mi się, że synodalne spotkania i rozmowy ze świeckimi, słuchanie ich z uwagą i cierpliwością mogłyby zaowocować taką inicjatywną grupą w każdej parafii. Czy się ona w późniejszym czasie ostoi? Tego nie wiemy, ale mogłaby to być też odpowiedź na pytanie wielu osób: co dalej po synodzie? Warto tutaj zauważyć rolę księdza. Jest ona naprawdę nie do przecenienia.

Jak Ksiądz Biskup widzi przyszłość Akcji Katolickiej i duszpasterstwa w Polsce w sytuacji postępującej sekularyzacji?

Staram się patrzeć na wszelkie dzieła z perspektywy Bożego działania. Skoro Pan Bóg nas powołał w tym czasie i w tym miejscu, to widać mamy do spełnienia jakąś misję. Przywołujemy postać św. Jana Pawła II – niestrudzonego animatora rozwoju laikatu w Kościele, który pomagał świeckim otworzyć się na współczesny świat i jego wyzwania. Zrozumienie roli świeckich było możliwe właśnie dzięki temu, że Jan Paweł II otworzył chrześcijan szerzej na świat. A świat otwierał właśnie na Osobę Jezusa Chrystusa przez wołanie: Nie lękajcie się!

Wielu posłów, radnych czy innych samorządowców należy do tego ruchu świeckich katolików. Czy Akcja Katolicka jest w stanie wykreować chrześcijański wymiar polityki?

To prawda, że sporo ludzi zaangażowanych w życie społeczne czy polityczne wywodzi się właśnie ze środowiska Akcji Katolickiej czy jeszcze wcześniej – z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. I oni się do tego przyznają. Formacja, którą przeszli, na pewnym etapie obudziła w nich przekonanie, że warto się zaangażować w przemianę środowiska czy szeroko rozumianego świata. I wielu z nich czyni to skutecznie. Zawsze jest ryzyko, że polityka może kogoś „zepsuć”, ale jeśli jest stała i dobra formacja, nie trzeba się tego obawiać.

Jak zapatruje się Ksiądz Biskup na wydarzenia za naszą wschodnią granicą?

Każda wojna wywołuje bolesne uczucia, a cóż dopiero ta za naszą wschodnią granicą. Tragedia milionów ludzi, ucieczki przed bombardowaniem. Ukraina już wiele razy doświadczała bolesnych wydarzeń. To są stulecia rozlewu krwi, to były także głód, dominacja obcych sił, okupacja sowiecka, komunizm. Modlimy się o pokój i staramy się – także jako Akcja Katolicka – czynić wszystko, by przyjść uchodźcom z pomocą.

2022-04-29 10:59

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

20-lecie Akcji Katolickiej w Oleśnicy

Niedziela wrocławska 44/2018, str. V

[ TEMATY ]

jubileusz

Akcja Katolicka

Oleśnica

Anna Majowicz

Uroczystość uświetniły poczty sztandarowe Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej im. ks. inf. Franciszka Sudoła

Uroczystość uświetniły poczty sztandarowe Parafialnego Oddziału
Akcji Katolickiej im. ks. inf. Franciszka Sudoła

Parafialny Oddział Akcji Katolickiej im. ks. inf. Franciszka Sudoła przy parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Miłosierdzia w Oleśnicy świętował 20-lecie działalności. Uroczystość 21 października połączona została z dniem skupienia POAK całej archidiecezji

Jubileuszowej Mszy św. przewodniczył ks. Łukasz Piłat, diecezjalny asystent Akcji Katolickiej. W homilii zwrócił uwagę na to, że każdy uczeń Chrystusa jest nie tylko w Niego wpatrzony, ale Go naśladuje. Tłumaczył, że skoro Chrystus nie przyszedł po to, aby Mu służono, lecz aby służyć, to każdy z nas jest do tej służby wezwany. Jako przykład podał działalność Akcji Katolickiej.
CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry, Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią. Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989). Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących. Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki. Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę. 22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica. Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Watykan: 4 października zaprzysiężenie nowych członków Gwardii Szwajcarskiej

2025-05-30 18:24

[ TEMATY ]

przysięga

Papieska Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

Zaprzysiężenie nowych gwardzistów

Zaprzysiężenie nowych gwardzistów

Tradycyjna ceremonia zaprzysiężenia nowych członków Gwardii Szwajcarskiej w Watykanie odbędzie się 4 października 2025 roku. W sposób symboliczny ta data pokrywa się z liturgicznym wspomnieniem św. Franciszka z Asyżu, poinformowała 30 maja gwardia papieska. Po śmierci papieża Franciszka 21 kwietnia zaprzysiężenie, które zwykle ma miejsce 6 maja, zostało przełożone początkowo na czas nieokreślony.

„W tych dniach żałoby i refleksji, po śmierci naszego ukochanego Ojca Świętego, papieża Franciszka, Papieska Gwardia Szwajcarska jest w pełni skupiona na swojej misji i jednoczy się w modlitwie o jego wieczny odpoczynek” - stwierdzono wówczas. W związku z ceremoniami pogrzebowymi Franciszka, Gwardia miała wiele dodatkowych zadań, w tym przy trumnie zmarłego papieża i przy jego pogrzebie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję