Reklama

Kultura

Muzyka łagodzi obyczaje

Trudno polemizować z zawartym w tytule cytatem. Tym bardziej, że jego autorem jest nieodżałowany Jerzy Waldorff.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To on ponad pół wieku temu zatytułował tak swój cykl felietonów prasowych, a później tytuł ten zaanektował do swoich telewizyjnych programów. Cóż, znakomicie pasuje on do tego, aby opisać, jaką rolę odgrywa muzyka – sztuka w naszym życiu.

Reklama

Żeby zachować dziennikarską solidność, pozwolę sobie tu dodać, że nieodżałowany autor i animator życia muzycznego, inicjator słynnej zbiórki na renowację grobów na warszawskich Powązkach, właściciel słynnego jamnika – Puzona, dając nam ten chętnie cytowany tytuł, odwoływał się wprost do Arystotelesa, który miał powiedzieć: Muzyka wpływa na uszlachetnienie obyczajów. Co tu ukrywać, Waldorff traktował muzykę jako pewien wyznacznik poziomu kultury; stosunek do niej i gust były ważnymi elementami przy ocenianiu osób, z którymi się spotykał. Do dzisiaj pamiętam jego wykład inauguracyjny, który wygłosił na rozpoczęcie roku akademickiego (1988/1989) w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie – mówił o królu Stanisławie Auguście Poniatowskim, a ściślej o poszukiwaniach jego grobu. Nasze drogi przecięły się potem jeszcze kilka razy, nawet krótkie rozmowy dotyczyły rzeczy ważnych, jak choćby ta w Teatrze Wielkim przy okazji premiery Requiem dla mojego Przyjaciela Zbigniewa Preisnera, dedykowanego pamięci Krzysztofa Kieślowskiego, kiedy to powiedział, że kultura muzyczna państwa zaczyna się w przedszkolu: – Jak tam panie wychowawczynie zamówią kiepskiego muzyka albo jeszcze gorszego śpiewaka, to on znudzi dzieci i one w życiu do filharmonii nie pójdą. Taki miał sens jego krótki wywód na temat kondycji edukacji wczesnokulturalnej. W kraju, w którym statystyczny Kowalski chodzi do filharmonii raz na 137 lat, słowa te wracają do mnie co jakiś czas jak bumerang.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A zatem w jaki sposób można dzieci zainteresować muzyką? Nie jest to skomplikowane i trudne, nawet nie trzeba wybierać się z maleńkiej miejscowości do dużego miasta, aby tam się zetknąć z orkiestrą! Naprzeciw wyszła przed laty Sinfonia Varsovia – na jej stronie internetowej można znaleźć znakomite, lekko prowadzone lekcje o instrumentach, orkiestrze i dyrygencie (sinfoniavarsovia.org/edukacja/ orkiestrownik). Nie trzeba też dużo szukać, aby znaleźć w internecie zarejestrowane przez najlepsze orkiestry świata kompozycje, które u swego zarania łączyły piękno muzyki z prezentacją instrumentów czy poszczególnych sekcji orkiestry symfonicznej. Koronnym przykładem są Wariacje i fuga na temat Purcella Benjamina Brittena, które w podtytule zawierają zdanie: Wprowadzenie młodych osób w orkiestrę (The Young Person’s Guide to the Orchestra). Słynny brytyjski kompozytor stworzył to dzieło w 1945 r. i dedykował je swoim dzieciom. Zgodnie z tytułem posiłkował się muzyką barokowego kompozytora Henry’ego Purcella i w efekcie dał melomanom wspaniałe, efektowne, błyskotliwe dzieło, rodzaj muzycznej encyklopedii, opisanej poszczególnymi instrumentami i całymi sekcjami (grupami) orkiestrowych instrumentów. Tu każdy instrument ma swoje przysłowiowe 5 minut, a jeśli dodam, że również perkusiści mają prawdziwe pole do popisu, a kotły grają... melodię, to mam nadzieję, że zaintrygowałem wszystkich.

Inną kompozycją, która też jest swoistym przewodnikiem po orkiestrze, jest słynne Boléro Maurice’a Ravela. Tu również poszczególne instrumenty mają swoje solówki, ale gdy trzeba, dołączają do orkiestrowego tutti, a to staje się znakomitą okazją do zaprzyjaźnienia się z orkiestrą symfoniczną.

Ale czy trzeba czekać, aż dany filmik znajdzie w internecie pani od muzyki czy przedszkolanka? A może starszy brat, babcia lub dziadek, wiedzeni ciekawością, sami wyklikają, co trzeba na komputerze? Zaręczam: to będzie wspaniała przygoda. W swoim muzycznym życiu wykonywałem obie te kompozycje i zdradzę, że to przepyszna zabawa! Zarówno granie, jak i słuchanie.

2022-05-31 14:43

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowości w muzyce kościelnej

Niedziela rzeszowska 48/2017, str. 1

[ TEMATY ]

muzyka

Bartosz Siorek

Z radością przyjęliśmy informację, że Konferencja Episkopatu Polski na 377. Zebraniu Plenarnym w Lublinie przyjęła nową „Instrukcję o muzyce kościelnej”. Poprzedni tego typu dokument został wydany w 1979 r. Wiele od tamtego czasu się zmieniło. Rozwój nowoczesnej technologii, mediów, gwałtowne zmiany w kulturze polskiej, która po 1989 r. otwarła się na wpływy Europy Zachodniej, powstanie nowych ruchów i wspólnot w Kościele, nowa twórczość muzyczna – to tylko niektóre ważniejsze czynniki wywołujące także widoczne zmiany w liturgii świętej i ściśle związanej z nią muzyce liturgicznej. W przeżywanie liturgii, która zawsze pozostaje niezmiennym działaniem Chrystusa, zaangażowany jest także człowiek, który podlega zmianom i rozwojowi. Czynnik ludzki nigdy nie jest doskonały i wolny od błędów, stąd Kościół publikując instrukcje o różnej tematyce, pokazuje dobre i mądre perspektywy, a zarazem stara się korygować to, co jest niewłaściwe. Taki charakter posiada wspomniana „Instrukcja o muzyce kościelnej”. Pewną nowością w jej treści jest zagadnienie liturgii transmitowanej przez media (rozdz. VII) oraz dołączenie kwestii koncertów w kościołach (co od 30 lat szczegółowo reguluje „Instrukcja o koncertach w kościołach” wydana przez Kongregację Kultu Bożego). Instrukcja dość szczegółowo omawia m.in. funkcje muzyczne w liturgii, muzykę w poszczególnych częściach Mszy św. czy problem używania instrumentów muzycznych w liturgii. Zwraca uwagę m.in. na to, by psalm responsoryjny był wykonywany zawsze z ambony przez jedną osobę (p. 19b). Nie należy proklamować słowa Bożego z chóru. Psalm responsoryjny jest bowiem integralną częścią liturgii słowa. Nie wolno też psalmu wykonywać wielogłosowo. Warto zwrócić uwagę na tzw. jedność formy w przypadku prefacji. Dialog, prefacja i Sanctus to jeden „utwór”, stąd może być albo w całości śpiewany, albo w całości recytowany (p. 20b). Biskupi polscy przestrzegają, by nie rozdzielać tych części, śpiewając dialog, a recytując prefację. Podobnie ma się rzecz z modlitwą „Ojcze nasz”, która stanowi jedną formę wraz ze wstępem i embolizmem (p. 20g). Jeśli chodzi o instrumentarium, dopuszczone do użytku w liturgii są, obok organów, te instrumenty, które odpowiadają godności miejsca, nie są zbyt hałaśliwe i nie kojarzą się z muzyką rozrywkową, świecką (por. 37bc). Wyklucza się np. gitarę elektryczną, perkusję, fortepian czy syntezator. Koniecznie trzeba też pamiętać, że liturgia nie jest miejscem dowolnej twórczości poszczególnych wspólnot czy osób duchownych. Jest własnością i niezwykłym skarbem całego Kościoła. Dlatego trzeba respektować obowiązujące przepisy. Nie wolno np. wykonywać pieśni, które nie posiadają aprobaty kompetentnej władzy kościelnej (p. 41). Wykluczone są także piosenki religijne, zwłaszcza te o treści banalnej czy infantylnej oraz w warstwie muzycznej upodobnione do muzyki rozrywkowej. Świętość jest swego rodzaju „innością”, stąd też muzyka liturgiczna (sacrum) musi różnić się od tej, którą wykonujemy czy słuchamy w życiu świeckim (profanum). W czasie liturgii nie wolno odtwarzać muzyki ani używać tzw. automatycznych organistów. W liturgii muzyka musi być żywa.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: na Placu św. Piotra rozpoczęto ustawianie choinki

2025-11-27 16:30

[ TEMATY ]

Watykan

Plac św. Piotra

ustawianie

choinki

Governatorato S.C.V.

Na Placu św. Piotra rozpoczęto ustawianie choinki

Na Placu św. Piotra rozpoczęto ustawianie choinki

Majestatyczny świerk z północnego regionu Włoch został w czwartek przed południem ustawiony na Placu św. Piotra. Drzewo będzie następnie przystrajane, aby przed Bożym Narodzeniem rozbłysnąć światełkami i ozdobami.

W czwartek rano przy pomocy dźwigu rozpoczęto ustawianie majestatycznego świerka, który przyjechał do Watykanu z Val d’Ultimo w regionie Bolzano-Bressanone.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję