Reklama

Zmartwychwstanie - fundament naszej wiary (4)

Niedziela płocka 22/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aby wyjaśnić tajemnicę pustego grobu, po zmartwychwstaniu Chrystusa, Żydzi, którzy doprowadzili do Jego ukrzyżowania, wymyślili teorię o spisku uczniów, którzy jakoby wykradli ciało swego Mistrza i ogłosili, że zmartwychwstał. Już wtedy odrzucono tę dezinformację, podkreślając, że grobu pilnowali strażnicy, którzy nie pozwoliliby na odwalenie wielkiego kamienia i wykradzenie zwłok, a jeżeli zasnęli na warcie, jak to wymyślili przekupujący ich Żydzi, to skąd wiedzieli, co się stało w czasie ich snu?
Uczniowie nie wykradali Chrystusowego ciała. Po pierwsze - byli zbyt przerażeni aresztowaniem, męką i śmiercią swojego Mistrza. Pochowali się przecież w jakichś kryjówkach. Prócz Jana żaden z nich nie towarzyszył Chrystusowi ani w drodze krzyżowej, ani nie brał udziału w pogrzebie. Pogrzebem zajęli się inni ludzie: Nikodem, Józef z Arymatei i kilka niewiast. Myśląc logicznie, nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie: po co Apostołowie mieliby wykradać ciało Chrystusa i głosić Jego zmartwychwstanie? Przecież od czysto ludzkiej strony nie odnosili z tego żadnych korzyści. Przeciwnie: za głoszenie, że Chrystus zmartwychwstał prześladowano ich i skazano potem na męczeńską śmierć.
Nie bez znaczenia jest radykalna zmiana, jaka nastąpiła w Apostołach, gdy ujrzeli zmartwychwstałego Chrystusa. Z tchórzliwych, śmiertelnie przerażonych, małodusznych ludzi, stali się nieustraszonymi głosicielami Ewangelii, nie baczącymi na prześladowania i bez zmrużenia oka idącymi na męczeńską śmierć. Czy wymyślona przez nich samych fikcja mogłaby spowodować w nich taką zmianę?
Teksty Nowego Testamentu jednoznacznie podkreślają autentyczność Chrystusowego zmartwychwstania. Najwybitniejsi historycy, którzy świetnie znają naukowy warsztat historyka i używane przez niego metody; którzy umieją odczytywać i interpretować starożytne źródła, jednogłośnie stwierdzają, że od strony nauki historii nie da się faktu zmartwychwstania Chrystusa w niczym podważyć (por. Erich Stier).
Pomimo to, pomimo ogromnej siły dowodowej opisanego w Nowym Testamencie Chrystusowego zmartwychwstania, niektórzy, uprzedzeni do religii chrześcijańskiej ludzie, ślepo ufający swoim zmysłom i swojej ułomnej logice, bezrefleksyjnie i bynajmniej nie z racji naukowych fakt ten odrzucają.
Jesteśmy wolnymi istotami. Bóg, który nas takimi stworzył, nie łamie naszej woli. Nie przymusza nas do wiary. Możemy ją przyjąć bądź odrzucić; opowiedzieć się za Chrystusem bądź przeciw Niemu; opowiedzieć się za wiecznym życiem bądź za wieczną śmiercią. To w naszych rękach jest los naszej duszy - jej zbawienie bądź odrzucenie. Bez wiary w Chrystusa zmartwychwstałego nie ma naszego zmartwychwstania do wiecznego życia. Bo tylko Chrystus - Syn Boży - nasz jedyny Zbawiciel przezwyciężył śmierć. Tylko Bóg bowiem zwycięża śmierć. Każdy człowiek marzy - świadomie bądź podświadomie - o nieśmiertelności i wiecznym życiu. Nie jest w stanie wyobrazić sobie świata bez siebie, bez swojego istnienia. Każdy z nas czuje się przynależny do całej historii. Do tego, co było, co jest i co będzie.
Bez Boga nikt nie zapewni sobie nieśmiertelności. To Bóg, z miłości do każdego z nas, miłości, której nigdy nie cofa, daje nam szansę na wieczne, nieskończenie szczęśliwe życie. Zaufajmy Mu i bez zastrzeżeń oddajmy się Jego opiece. Uwierzmy bezwarunkowo, że tak jak Chrystus zmartwychwstał, my również zmartwychwstaniemy. Uwierzmy w Bożą miłość, w to, że nie zostaniemy skazani na wieczną śmierć.
My, ludzie, kochając naszych bliskich, tak bardzo pragniemy, aby żyli, aby nigdy nie umarli, aby zawsze byli z nami. Gdy mimo naszej ogromnej miłości i troski umierają, jesteśmy tak bardzo zrozpaczeni i czujemy się tacy bezsilni.
Tymczasem Wszechmogący Bóg nie jest bezsilny wobec śmierci. Kochając nas, nie pozwoli, byśmy umarli na zawsze. Jego miłość ku nam oznacza jednocześnie nasze wieczne szczęście i życie.
Tylko my sami możemy z tej miłości zrezygnować, gdy popełniając grzechy, łamiąc Boże przykazania, szydząc z wiary, krzywdząc bliźnich i rozsiewając zło, odrzucamy tym samym Boga i Jego miłość. Walcząc jednak ze złem, grzechem i słabością, podejmując ciągle na nowo trud życia zgodnego z Bożymi przykazaniami, mamy prawo wołać z ogromną nadzieją dla nas i dla wszystkich naszych ukochanych: Wierzę w zmartwychwstanie zmarłych i życie wieczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Częstochowska zatrzymana na granicy Unii Europejskiej

2025-06-09 12:55

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

peregrynacja

zatrzymanie

Unia

Karol Porwich/Niedziela

Sytuacja jest trudna, gdyż peregrynująca „Od Oceanu do Oceanu” kopia Ikony Matki Bożej Częstochowskiej, przyłożona do wizerunku na Jasnej Górze, została zatrzymana w komorze celnej na granicy Unii Europejskiej we Włoszech.

Ci, którzy śledzą peregrynację Ikony Matki Bożej Częstochowskiej „Od Oceanu Do Oceanu” przez świat w obronie cywilizacji życia i miłości, z pewnością wiedzą, że przebyła Ona już około 220 tysięcy kilometrów, odwiedzając 32 kraje na pięciu kontynentach. Ta szczególna podróż trwa już od 2012 roku. Modliły się przed Nią miliony ludzi różnych narodów i języków, jednocząc się po stronie cywilizacji życia i uzyskując wiele Bożych łask. Ta szczególna peregrynacja zwraca także oczy świata ku Polsce, naszej wierze i tradycji, w której Matka Boża w Częstochowskiej Ikonie jest czczona jako Królowa Polski.
CZYTAJ DALEJ

Profanacja krzyża

2025-06-08 22:04

[ TEMATY ]

katolicy

profanacja

TVP 3

W Rudach Raciborskich nieznani sprawcy sprofanowali krzyż przy leśnej drodze. Spiłowano ramiona figury, odwrócono ją do góry nogami, a na zniszczonym krucyfiksie zawieszono śmieci. Mieszkańcy nie mają wątpliwości - to nie zwykły akt wandalizmu, ale celowa profanacja miejsca modlitwy i refleksji dokładnie w czasie ważnych dla rudzkiego sanktuarium uroczystości.

Spiłowano ramiona figury, odwrócono ją do góry nogami, a na zniszczonym krucyfiksie zawieszono śmieci. Mieszkańcy nie mają wątpliwości - to nie zwykły akt wandalizmu, ale celowa profanacja miejsca modlitwy i refleksji dokładnie w czasie ważnych dla rudzkiego sanktuarium uroczystości.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma- dzień 3

2025-06-09 18:10

ks. Łukasz Romańczuk

Maryja z Dzieciątkiem na Via Francegina

Maryja z Dzieciątkiem na Via Francegina

Po Niedzieli Zesłania Ducha Świętego następuje nowy czas w Liturgii Kościoła. Ale tzw. drugi dzień “Zielonych Świąt” to dzień poświęcony Maryi Matce Kościoła. To idealny dzień, aby dostrzec znaczenie Maryi w Kościele, a także uświadomienie sobie, jak ważne jest jej opieka. Ewangelia prowadzi nas pod krzyż Jezusowy, kiedy to padają słowa Jezusa: “Oto syn twój”; “Oto Matka twoja”. To jest moment, kiedy uświadamiamy sobie, że Maryja stała się Matką każdego z nas. Idąc drogą do Rzymu miałem dziś takie szczególne zadanie, aby dostrzegać Maryję na drodze. Myślę, że to się udało, a podsumowując dzisiejszą trasę, mogę śmiało powiedzieć, że kult maryjny we Włoszech jest bardzo dobrze rozwinięty,

Dzień rozpoczął się bardzo spokojnie. Temperatury nie doskwierały, a nawet mocne podejście na początku trasy, nie było aż tak uporczywe. Z czasem robiło się coraz cieplej i jak dla mnie coraz ciężej, tyle, że nie ma znaczenia poziom zmęczenia, jeżeli ma się konkretną intencję. Skoro jest wyznaczony cel, po prostu idzie się dalej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję