Reklama

Felietony

Portret komunistów cd.

Świat budowany na komunistycznych kłamstwach zawsze się rozpadnie i przyniesie katastrofę.

Niedziela Ogólnopolska 27/2022, str. 66

[ TEMATY ]

Witold Gadowski

Red.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Komuniści zawsze są w mniejszości, ale tak się składa, że zwykle dysponują ogromną przewagą technologiczną i mediami. Dzięki nim się nadymają i stwarzają wrażenie, jakby byli niepokonani. Korzystają z technologicznej mocy, aby zbudzić w nas przekonanie, że są jedynym uosobieniem rozwoju, postępu i wszystkiego, co czeka nas w przyszłości.

Komuniści od zawsze starają się nas przekonać, że ich tryumf jest naukowy i nieunikniony, a każdy, kto staje na ich drodze, to szkodliwy przeciwnik szczęścia ludzkości. Rzecz w tym, że realizacja postulatów zmieniającego się jak kameleon komunizmu niechybnie doprowadza do tyranii, masowych mordów i cofania się cywilizacji o całe dekady. Świat tryumfującego komunizmu to świat mroczny, pełen ukrytych donosicieli, w którym jedyną zasadą jest służenie wyimaginowanej „górze”, która stanowi najpełniejszą – wedle komunistów – personifikację naszych dążeń. Po prostu „góra” zawsze wie lepiej, co jest dla nas dobre. Przekonywanie nas o „naukowości” i „nieuchronnym tryumfie” stanowi istotę komunistycznej inwazji na to, czym w rzeczywistości jest człowiek. To ma nas osaczyć, odebrać nam wiarę w jakikolwiek opór i uczynić z nas bierną masę, nad którą komuniści będą mogli sprawować swoje zbrodnicze rządy. „Naukowość” zaprogramowana jest w samej istocie marksizmu. Tymczasem nie ma nic bardziej błędnego niż przyjmowanie komunistycznych twierdzeń jako naukowych, nie ma nic bardziej oderwanego od powszechnego doświadczenia i funkcjonowania natury świata jak komunistyczne brednie. Na tym właśnie polega największe kłamstwo komunistów – usiłują przedstawić swoje racje jako nieuchronne prawdy. Wynajmują do tego cały zestaw „autorytetów” nauki i kultury, które mają nas przekonać, że nie istnieje inny kierunek myślenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Moment wolności i przebudzenia to zdanie sobie sprawy, że komunizm jest jedynie manipulacją, metodą zniewalania ludzi, którzy nie popierają tej ideologii. Komunizm nie jest ani postępowy, ani naukowy, ani nieuchronny. Taki wniosek to fundament zdrowienia, realnego spojrzenia na swoje otoczenie i ludzi. Kobieta nigdy nie będzie mężczyzną i odwrotnie, zboczenie nie stanie się zachowaniem normalnym, kłamstwo nie zastąpi prawdy. Świat budowany na komunistycznych kłamstwach zawsze się rozpadnie i przyniesie katastrofę. Komunizm jednak nie ginie jak sezonowa zaraza – przetrwa wszystko i powoli znów będzie się wżerać w tkankę rzeczywistości, zmieniać dekoracje, maski, pochłaniać język i bezczelnie przewodzić nowym pokoleniom. W każdej epoce komunizm ma swoje – pozornie inne – oblicze, ale i tak pozostaje tą samą, śmiertelnie niebezpieczną chorobą, z którą ludzkość zmaga się od zarania dziejów.

Reklama

Jak praktycznie walczyć z komunizmem?

• Nigdy nie ustępować, nawet gdybyśmy to czynili tylko dla „świętego spokoju”.

• Należy pielęgnować w sobie prawdziwy obraz historii i tradycji, w której zostaliśmy wychowani.

• Zawsze należy zaczynać od biernego oporu, czyli od wyznaczenia w sobie konkretnej granicy, której nie pozwolę komunistom przekroczyć.

• Przedkładać realne kontakty i rozmowy z prawdziwymi ludźmi ponad pokusę zanurzania się w świecie wirtualnym, a prawdziwe uczucia i doznania – ponad internetowe lajki i akceptacje.

• Należy działaniem pokazywać, że komunistyczne mity są kłamstwami.

• Nie można pozwalać komunistom na kradzież prawdziwego znaczenia pojęć i podmienianie stosowanego powszechnie języka.

• Trzeba codziennie wyłapywać ich sprytne sztuczki – szczególnie te upowszechniane w mediach – i demaskować je przed najbliższymi.

• Należy tworzyć kluby przyjaciół, które będą wzmacniać nasze siły i stanowić zaplecze w trudnych momentach.

To tylko pierwsze rady w strategii, która zakłada wielkie poruszenie, które sprawi, że antykomunistyczne strumyki połączą się kiedyś w rwącą rzekę walki o prawdę i prawo naturalne. Starajmy się tworzyć lokalne inicjatywy i nie szukajmy na siłę wodzów, oni sami się pojawią. Nie dążmy także do tworzenia jednej wielkiej organizacji – bardzo łatwo bowiem podmienić jej głowę. To wszystko stanie się naturalnie i im trudniej z tym będzie, tym bardziej wartościowych efektów możemy się spodziewać.

2022-06-29 06:11

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bez Boga…

Człowiek jest specyficznie skonstruowaną istotą i wiarą wypełnia sobie luki w „naukowych informacjach” o kształcie spraw i rzeczy przekraczających praktyczne doświadczenia dnia codziennego.

Gdyby dziś przeprowadzić pewien iście mefistofelesowski eksperyment... Bierzemy dziesięciu losowo wybranych eurobiurokratów z Komisji Europejskiej i dokonujemy ciekawego doświadczenia, które przekracza granice stosowanych dziś naukowych metodologii. Wytaczamy z ich mózgownic płyn myślowy, który następnie poddajemy destylacji i rektyfikacji. W efekcie z urządzenia wypadnie nam niewielka, stężona substancja przypominająca szklaną kuleczkę. Pocierając ją, uzyskamy kwintesencję świadomości dzisiejszych władz naszego kontynentu. Obok niemieckiego hegemonizmu, który właściwie od czasów Bismarcka się nie zmienił i w naszym przypadku stanowi efekt uboczny mózgowej eksploracji, uzyskujemy sporo nowych myśli i recept na rozwiązywanie dylematów współczesności. Gdyby zatem chcieć wyprodukować ekstrakt filozoficznie niezbyt wysmakowanego marksizmu, to właśnie go otrzymujemy.

CZYTAJ DALEJ

O synodzie na Dworcu Głównym PKP

2024-04-17 18:30

Marzena Cyfert

Spotkanie w Sali Sesyjnej na Dworcu PKP we Wrocławiu

Spotkanie w Sali Sesyjnej na Dworcu PKP we Wrocławiu

W ramach Wieczorów Polskich w Sali Sesyjnej Dworca Głównego PKP we Wrocławiu odbyło się 184. spotkanie, w programie którego znalazł się Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Spotkanie zorganizowało Duszpasterstwo Kolejarzy. Z prelekcją wystąpiła Adriana Kwiatkowska, sekretarz synodu.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję