Reklama

Kultura

Czas to… słowo

Dla wszystkich ludzi bardzo ważny jest czas, musi on zatem mieć w każdym języku liczną reprezentację. Język polski obfituje w wyrażenia oddające ten uniwersalny aspekt życia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na pytanie: „cóż to jest czas?”, padają w historii myśli ludzkiej różne odpowiedzi, są one jednak ciągle niezadowalające, bo czas nie poddaje się definicjom. Powtarzamy zatem za św. Augustynem i mędrcem Koheletem ze Starego Testamentu, że czas po prostu jest, jednak jego istota jest dla człowieka niepojęta. Czas to wielka tajemnica ogarniająca wszelkie byty stworzone przez Boga, który jako jedyny jest Panem czasu, bo „Jego jest czas i wieczność”. On jest Alfa i Omega. Jako chrześcijanie jesteśmy dumni, że narodziny Chrystusa wyznaczają dla całego świata nową rachubę czasu.

Reklama

Mamy w języku polskim wielki zbiór pojedynczych słów, zwrotów frazeologicznych, utartych powiedzeń, przysłów odnoszących się do czasu. Najpierw są to nazwy jego odcinków, fragmentów tej niezwykłej rzeczywistości, np.: „chwila”, „dzień”, „doba”, „godzina”, „minuta”, „rok”, „lata”, „epoka”, „tydzień”, „miesiąc”, nazwy poszczególnych dni tygodnia, nazwy miesięcy, epok. Aby przybliżyć niepojęte dla nas rygory czasu i w jakiś sposób go „oswoić”, tworzymy metafory ujmujące czas jako przestrzeń, bo łatwiej nam to sobie wyobrazić, np.: „czas ucieka”, „czas goni”, „święta zbliżają się wielkimi krokami”, „nadszedł zły moment”, „przybliżamy się do końca wakacji”. Często używaną frazą jest: „nie mam czasu”. Każda nasza wypowiedź językowa jest osadzona w czasach gramatycznych, mamy czas teraźniejszy, np. „mama gotuje obiad”, przeszły: „ugotowała obiad”, i przyszły: „będzie gotować” bądź „ugotuje”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Analiza słownictwa polskiego wyrażającego czas pokazuje, jak jest ono powiązane ze zjawiskami przyrody czy pracą dawnych Polaków. Porównajmy choćby tylko piękne polskie nazwy mięsięcy. „Przednówek” to nazwa trudnego okresu przed nowymi zbiorami. W dawnej polszczyźnie czas był także odmierzany przez słowa związane z chrześcijaństwem czy judaizmem, por.: „sobota”, „niedziela”, „Wniebowzięcie” (nazwa dnia 15 sierpnia), „Zielone Świątki”, „na św. Michała”; powszechne były zdania typu: „to działo się w adwencie”, „na oktawy przyjechali goście”, „zdarzyło się to w poście”. Datowanie dokumentów miało uroczystą formę, np. „działo się to w uroczystość Trójcy Świętej roku Pańskiego X”. Każdy rok był Pański, czyli Boży – Anno Domini.

Dzisiaj czas przyśpieszył, cywilizacja współczesna działa w ogromnym pośpiechu, a ludzie, mimo tylu udogodnień, nie mają czasu. Żyjemy w gorsecie tysięcy spraw i nieprzekraczalnych „terminów” (deadlines). Odchodzimy od sakralnego rozumienia czasu i coraz częściej zgadzamy się na jego rozumienie postmodernistyczne i komputerowe. Polacy szczególnie ukochali słowo „weekend”, czyli „koniec tygodnia wolny od pracy”; zauważmy, że to zapożyczenie usuwa w cień niedzielę jako dzień święty. Niektórzy liczą tygodnie od weekendu do weekendu. Wyraz ten został zapożyczony do języka polskiego w latach 70. XX wieku, kiedy zaczęto wprowadzać wolne soboty. Dzisiaj słowo to swoim znaczeniem obejmuje piątek po południu, sobotę i niedzielę; odmienia się według deklinacji męskiej, zachowuje jednak angielską postać fonetyczną i graficzną. Media komercyjne szaleją na punkcie „weekendu”, który zaczyna się „piątuniem”, „piąteczkiem”. Bardzo ciekawe są „przedłużone”, „długie weekendy”. „Weekendu” nie możemy usunąć z polszczyzny, bo tego słowa używają miliony Polaków i niemożliwy jest powrót do „końca tygodnia”. Mimo wszystko – na zasadzie sprzeciwu – używajmy jednak tego „polskiego” połączenia.

Czas powoduje, że ciągle na coś czekamy. W wysokim stylu języka polskiego zamiast „czekamy” mówimy: „oczekujemy”. Czekamy na kogoś bądź na coś, oczekujemy czegoś bądź kogoś. Niepoprawnie jest mówić „oczekujemy na coś, na kogoś”. Niepoprawna jest powtarzana co roku fraza: „Adwent to okres radosnego oczekiwania na narodzenie Chrystusa”. Winno być: „oczekiwania narodzenia”.

Kazimierz Ożóg. Profesor nauk humanistycznych, pracuje na Uniwersytecie Rzeszowskim, jest współautorem emitowanego w TVP3 Rzeszów programu Moda na język polski.

2022-07-05 12:18

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Reguły języka katolika. Ortografia słownictwa religijnego

[ TEMATY ]

język polski

Andrzej Sosnowski

Adobe Stock

Język religijny to ważna część polskiego dziedzictwa kulturowego. Choć jest obecny w codziennym życiu wierzących, wielu z nas ma trudności z poprawnym zapisem terminów związanych z chrześcijaństwem. Pisownia słownictwa religijnego opiera się na kilku prostych zasadach, które warto znać, by unikać błędów. Jednym z kluczowych elementów jest stosowanie wielkich i małych liter. Norma jest stosunkowo prosta: co do zasady wielką literą piszemy to, co odnosi się bezpośrednio do Boga, osoby Jezusa Chrystusa lub innych świętych postaci. O szczegółach i wyjątkach chrześcijańskiej lingwistyki poniżej.

Słownictwo religijne obejmuje sferę sacrum. Nic więc dziwnego, że wielokrotnie użytkownicy języka, by wyrazić szacunek dla wartości duchowych, które stoją za religijnymi terminami czy nazwami, stosują wielkie litery. Często są to jednak nieuzasadnione zachowania. Normy stosowania określonych form reguluje bowiem państwowa instytucja – Rada Języka Polskiego. To kolegialne ciało złożone z wybitnych polskich językoznawców, którzy ujednolicili pisownię słownictwa religijnego. Za pożądane uznali ograniczenie użycia wielkiej litery, jednak z zachowaniem możliwości jej zastosowania ze względów grzecznościowych, emocjonalnych lub dla podkreślenia szczególnej ważności. Eksperci w dziedzinie normy ortograficznej konsultowali swoje propozycje rozstrzygnięć z Radą Naukową Konferencji Episkopatu Polski oraz z Komisją ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Samochód wjechał w ogrodzenie przy szkole, są ranni

2024-12-02 19:40

[ TEMATY ]

wypadek

pixabay.com

Samochód wjechał w ogrodzenie przy szkole w stołecznej dzielnicy Wesoła. Osiem osób odniosło obrażenia – sześcioro dzieci i dwie osoby dorosłe – poinformował PAP rzecznik prasowy komendanta głównego PSP Karol Kierzkowski.

Kierzkowski przekazał, że do wypadku doszło przy ul. Wspólnej w dzielnicy Wesoła około godziny 15.50.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Samochód wjechał w ogrodzenie przy szkole, są ranni

2024-12-02 19:40

[ TEMATY ]

wypadek

pixabay.com

Samochód wjechał w ogrodzenie przy szkole w stołecznej dzielnicy Wesoła. Osiem osób odniosło obrażenia – sześcioro dzieci i dwie osoby dorosłe – poinformował PAP rzecznik prasowy komendanta głównego PSP Karol Kierzkowski.

Kierzkowski przekazał, że do wypadku doszło przy ul. Wspólnej w dzielnicy Wesoła około godziny 15.50.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję