Reklama

Polska

Kard. Nycz: rodzina jest wspólnotą niezastąpioną

Referendum w sprawie wprowadzenia związków partnerskich tej samej płci w Irlandii, a zwłaszcza jego wynik, są poważnym ostrzeżeniem dla całej Europy i Polski – zaznaczył kard. Kazimierz Nycz podczas warszawskich uroczystości Bożego Ciała. Podkreślił przy tym, że rodzina jest dla społeczności i wychowania następnych pokoleń wspólnotą niezastąpioną.

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

Katarzyna Artymiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Centralna procesja Bożego Ciała rozpoczęła się uroczystą Mszą świętą odprawioną w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na warszawskiej Starówce.

Po Eucharystii procesja, gromadząc wielkie tłumy mieszkańców stolicy, ruszyła sprzed archikatedry ulicą Świętojańską, przez Plac Zamkowy i dalej Krakowskim Przedmieściem. Zatrzymywała się kolejno przy czterech ołtarzach: przy kościele akademickim św. Anny, kościele seminaryjnym, kościele sióstr wizytek i na placu Piłsudskiego. W pochodzie liturgicznym szli przedstawiciele warszawskich parafii, ruchów i wspólnot oraz mieszkańcy stolicy. Najświętszy Sakrament nieśli do kolejnych ołtarzy kard. Kazimierz Nycz, biskupi pomocniczy Piotr Jarecki i Rafał Markowski oraz biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na placu Piłsudskiego, gdzie stanął czwarty ołtarz, kazanie wygłosił kard. Kazimierz Nycz.

Przypomniał w nim, że w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, czyli Boże Ciało katolicy wyznają swoją wiarę w Eucharystię i obecność w niej Chrystusa. - Czynimy to publicznie, wychodząc na ulice Warszawy – dodał.

Dalej przypomniał, że przy kolejnych czterech ołtarzach uczestnicy procesji modlili się, zawierzając Bogu kilka szczególnych spraw. Jedną nich są rodziny. – Kościół jest z rodzin i dla rodzin. Kościół jest nadzieją dla rodzin, ale i rodziny są nadzieją Kościoła – wskazywał metropolita warszawski.

„Patrzymy na rodziny pozytywnie, bo jesteśmy w pełni świadomi, że nikt i nic do końca nie potrafi rodziny zastąpić, która jest potrzebna społeczności ludzkiej, jest dla wychowania następnych pokoleń wspólnotą niezastąpioną i niezastępowalną” – mówił kard. Nycz.

Dzisiejszemu spojrzeniu na rodzinę towarzyszy jednak troska, gdyż polskim małżeństwom trudno jest pogodzić życie rodzinne z pracą zawodową - dodał.

Obok troski jest jednak także niepokój o przyszłość rodziny, szczególnie w kontekście niedawnego referendum w Irlandii. - Referendum w sprawie wprowadzenia związków partnerskich tej samej płci, a zwłaszcza jego wynik, są poważnym ostrzeżeniem dla całej Europy i Polski – powiedział kard. Nycz.

Reklama

Kard. Nycz krytycznie wypowiedział się także o niepokojącym wzroście liczby rozwodów i związanych z tym konsekwencjach. - Słyszymy o coraz większej liczbie małżeństw, którym się nie udało. Bez podejmowania walki o jedność małżeństwa i rodziny rozstają się i zaczynają od nowa, jakby się nic nie stało. A przecież stało się wiele: są dzieci, więź i ślub złożony Bogu i współmałżonkowi zostają zerwane. To musi budzić niepokój – zaznaczył.

W kazaniu kard. Nycz podziękował też osobom konsekrowanym za ich posługę, zwłaszcza w katechezie, dziełach edukacyjnych i charytatywnych, wobec ubogich i chorych. - Zdajemy sobie sprawę, jakże uboższy byłby Kościół, gdyby od początku nie było w nim osób życia konsekrowanego – podkreślił.

Nawiązując do obchodzonej w tym roku 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej, hierarcha dziękował Bogu za pokój, a jednocześnie przypomniał, że zaprzeczeniem pokoju są ostatnie dwa lata, wypełnione m.in. konfliktem na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Zaznaczył, że żadnemu pokoleniu „pokój nie jest dany raz na zawsze”. Pokój zaczyna się natomiast zawsze w ludzkich sercach.

Podziękował Wojsku Polskiemu, którego walce o polską niepodległość poświęcona była tematyka czwartego ołtarza, za to, że gwarantuje naszej ojczyźnie pokój. – Potrzeba profesjonalnej, nowoczesnej armii, żebyśmy się czuli bezpieczni wobec wszelakich zagrożeń współczesnego życia – stwierdził kard. Nycz.

„Nie jesteśmy przecież naiwnymi pacyfistami, którzy chcieliby zapomnieć, że pokój trzeba zapewniać rozsądnie także w naszej ojczyźnie” – dodał kardynał. I podkreślił, że bezpieczeństwo państwa, tak jak i polityka wobec rodzin to dziedziny, na których nie można oszczędzać.

Na zakończenie kard. Nycz zaprosił mieszkańców stolicy na obchody VIII Święta Dziękczynienia, które odbędą się w najbliższą niedzielę 7 czerwca przy Świątyni Bożej Opatrzności w Wilanowie.

2015-06-04 15:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz przed wizytą ad limina: najważniejsze jest słuchanie, mentalność zmienia się powoli

[ TEMATY ]

ad limina

papież Franciszek

kard. Kazimierz Nycz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Kazimierz Nycz

Kard. Kazimierz Nycz

Najważniejsze jest słuchanie, mentalność zmienia się powoli - mówi kard. Kazimierz Nycz w specjalnym wywiadzie przed wizytą ad limina Apostolorum i inauguracją diecezjalnego etapu synodu biskupów o synodalności.

Kard. Kazimierz Nycz: Mam przygotowany, jeśli oczywiście w czasie, kiedy będę leciał do Rzymu z wizytą ad limina Apostolorum nie zmienią się jakieś przepisy polskie czy włoskie.

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: Paraklet stoi zawsze po naszej stronie

2024-05-19 08:32

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

Pio Si/pl.fotolia.com

Nie musimy się lękać, jesteśmy pocieszeni, bo przy całym dramatyzmie naszych grzechów i słabości wiemy, że nie jesteśmy sami, że Duch - Paraklet - stoi zawsze po naszej stronie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Zesłania Ducha Świętego 19 maja.

Ks. Wojciech Węgrzyniak podkreśla, że od kilku lat słowo Paraklet, jedno z imion Ducha Świętego, nie może się „zadomowić w Ewangelii”. Często tłumaczone jest jako „Pocieszyciel”, ale ten przekład zawęża znaczenie słowa „Paraklet", które „ma w sobie jeszcze odcień mówienia o Obrońcy i o tym, który jest Rzecznikiem”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję