Reklama

Niedziela w Warszawie

Budował nas świadectwem

Księża, którzy jako klerycy odbywali przymusową służbę wojskową w Bartoszycach, pielgrzymowali do grobu swojego kolegi – bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Niedziela warszawska 44/2022, str. V

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Do sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki przybyło 31 kapłanów, którzy odbywali z nim służbę w wojsku

Do sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki przybyło 31 kapłanów, którzy odbywali z nim służbę w wojsku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koncelebrowanej przez kapłanów, którzy w większości obchodzili w tym roku złoty jubileusz kapłaństwa, Mszy św. w kościele św. Stanisława Kostki przewodniczył bp Jan Kopiec z Gliwic.

– Wydawać by się mogło, że jeżeli idziemy w imię Jezusa, wszyscy powinni nas niezwykle radośnie, z uśmiechem i otwartymi ramionami przyjmować, a pod naszym adresem powinny iść same dobre, pozytywne i jakże budujące słowa. Po to, abyśmy razem mogli iść i życie wieczne ogłaszać każdemu bez wyjątku człowiekowi. Tymczasem rzeczywistość od wieków pokazuje nam bardzo wyraźnie, że tak na pewno nie będzie – zaznaczył w homilii ordynariusz gliwicki i podkreślił, że trzeba hartu ducha, aby dla imienia Jezusa, znaleźć najwłaściwszy sposób wierności poznanej Prawdzie, dzięki której świat może istnieć i rozwijać się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odnosząc się do służby wojskowej z bł. Jerzym, bp Kopiec podkreślił, że każdy z księży ma swoje wspomnienia z tamtego czasu.

– Ile rozmów toczyliśmy, o których wie tylko sam Bóg. Ale równocześnie, ile doświadczenia i także rozeznawania tego, kim chcemy być i jaką drogą chcemy kroczyć przez świat, było wtedy naszym udziałem – wspominał kaznodzieja i dodał, że to, co sobą reprezentował i co pozostawił po sobie ks. Jerzy wystarczało na całe pokolenia i stanowiło głęboką doktrynę oraz naukę o uczciwości wobec siebie i sumienia.

Reklama

Bp Kopiec odniósł się także do słów bł. ks. Jerzego, który przypominał, że każdy, nawet słaby, kapłan jest narzędziem Boga, by w świecie ujawniało się więcej dobra i by było realizowane więcej zdecydowania w przeciwstawianiu się złu.

– Kapłaństwo nie jest dla samego księdza, ale jest dla ludzi, wspólnoty, dzielenia się Ewangelią i dobrym dziedzictwem, jakie Bóg dla nas przygotował. Kapłaństwo jest po to, aby ten świat był chociaż trochę lepszy, by ludziom pomóc w noszeniu swoich krzyży i niekiedy bardzo trudnych wyzwań. Bo dzisiaj w nienawiści u wszystkich z powodu imienia Chrystusa jest już nie tylko ksiądz, ale wielu na różnych etapach życia społecznego, politycznego i naukowego także się z tym zmaga – wskazał hierarcha.

Po Mszy św. celebransi przeszli w procesji do grobu swojego kolegi, aby modlić się za jego wstawiennictwem i polecać swoją służbę w Kościele.

– W postawie bł. Jerzego w czasie naszej służby w wojsku wyróżniała go zdecydowana bezkompromisowość wobec komunizmu. Miał także poczucie chrześcijańskiego szacunku dla każdego człowieka, a wielkimi autorytetami byli dla niego bł. kard. Wyszyński i św. Jan Paweł II – wspominał w rozmowie z Niedzielą ks. Stanisław Szymborski z Łomży.

Bp Kopiec dodał także, że wspólne doświadczenia w wojsku mocno kleryków wzmacniały na drodze powołania. – Jerzy nas budował. Myśleliśmy niekiedy, że może nas by nie było stać, aby tak umieć się nie tyle przeciwstawić władzy, ile pokazać, że można iść drogą bardzo zdecydowanego świadectwa. Do dnia dzisiejszego te wspomnienia zachowuję – podkreślił.

Pielgrzymka księży – kolegów z wojska bł. ks. Jerzego do jego grobu odbywa się co roku w poniedziałek przed 19 października.

2022-10-25 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

9 dni modlitewnego szturmu nieba w intencji ojczyzny

Przed nami 9 dni modlitewnego szturmu nieba za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Polscy biskupi zachęcają do uczestnictwa w nowennie w intencji ojczyzny, zgody narodowej i poszanowania życia ludzkiego.

Zainicjowana przez abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, nowenna rozpocznie się 16 marca. Przez 9 kolejnych dni – aż do Niedzieli Palmowej (24 marca) – o godz. 21.20 w kościołach, kaplicach i ośrodkach duszpasterskich w Polsce i na całym świecie zanoszona będzie do Boga modlitwa za ojczyznę.
CZYTAJ DALEJ

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie. Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji. Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich. Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło. W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja. Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
CZYTAJ DALEJ

Nie żyje 45-letni kapłan diecezji płockiej

2025-06-06 19:00

[ TEMATY ]

ksiądz

śmierć

Płock

Pixabay.com

Z głębokim żalem informujemy, że 5 czerwca 2025 r. zmarł śp. ks. Krzysztof Szuliński - kapelan Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku i kapelan DPS Brwilno. Odszedł do Pana w wieku 45 lat, w 19. roku kapłaństwa.

W czwartek 5 czerwca na terenie rzymskokatolickiej parafii pw. św. Zygmunta znaleziono ciało mężczyzny. O sprawie natychmiast została powiadomiona policja. Według wstępnych ustaleń do śmierci księdza nie przyczyniły się osoby trzecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję