Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Z miłości do Ojczyzny

Za nami VI edycja Diecezjalnego Konkursu Piosenki i Pieśni Patriotycznej zorganizowanego przez parafię Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny i św. Michała Archanioła w Bolesławiu.

Niedziela sosnowiecka 47/2022, str. III

[ TEMATY ]

Narodowe Święto Niepodległości

Archiwum organizatorów

Biskup Grzegorz Kaszak z organizatorami i laureatami konkursu

Biskup Grzegorz Kaszak z organizatorami i laureatami konkursu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W świątyni parafialnej 6 listopada odbył się koncert laureatów i zostały wręczone nagrody. Honorowy patronat nad konkursem sprawował bp Grzegorz Kaszak oraz, po raz pierwszy, wojewoda małopolski – Łukasz Kmita.

Konkurs adresowany był do przedszkolaków, uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych oraz dorosłych. – Niezmiennie od 6 lat celem konkursu jest wspieranie najzdolniejszych wokalnie uczniów, promowanie wychowania patriotycznego młodego pokolenia, przywrócenie zbiorowej pamięci o niektórych zapomnianych już polskich pieśniach patriotycznych, pielęgnowanie kulturowego dziedzictwa kraju oraz podniesienie świadomości narodowej, a także pamięć o wydarzeniach, które zmieniły losy naszej Ojczyzny – przypomniał ks. Sylwester Kulka, proboszcz parafii w Bolesławiu, organizator konkursu. Dodał, że w tym roku do konkursu zgłosiło się aż 125 wykonawców, co jest swoistym rekordem. – Nawet w roku setnej rocznicy świętowania niepodległości było ich mniej – zaznaczył kapłan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przesłuchania eliminacyjne odbyły się 3 i 4 listopada w Centrum Kultury im. Marii Płonowskiej w Bolesławiu. Zgłoszeni soliści i duety wokalno-instrumentalne wykonali pieśni i piosenki o charakterze patriotycznym. Do konkursu dopuszczone zostały także utwory powstańcze i wojenne. Jury oceniając uczestników brało pod uwagę: dobór repertuaru, interpretację, ogólny wyraz i wrażenie artystyczne, innowacje artystyczne oraz muzykalność i warunki głosowe wykonawców.

Gala laureatów odbyła się 6 listopada. Poprzedziła ją, jak to jest w zwyczaju, Eucharystia sprawowana w intencji Ojczyzny, której przewodniczył bp Grzegorz Kaszak, biskup sosnowiecki. W homilii pasterz diecezji podkreślił znaczenie zgody i jedności narodowej, która zawsze stanowiła o sile polskiego narodu. – Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. My jesteśmy tego dowodem. historia nas uczy, że tak było. Gdy wróg przybywał, aby pozbawić nas tego skarbu, któremu na imię Najjaśniejsza Rzeczpospolita, w pierwszym rzędzie próbował skłócić Polaków. Wróg dobrze wiedział, że kiedy Polak z Polakiem żyją za pan brat, żyją w zgodzie, to mogą nie tylko stawić skuteczny opór, ale i bardzo wiele osiągnąć – podkreślił hierarcha.

Reklama

Po liturgii przyszedł czas na prezentację laureatów. Jury w składzie: Małgorzata Markiewicz – przewodnicząca, Alicja Janosz i Gabriela Stańdo wytypowało do koncertu finałowego 16 uczestników – laureatów 3 pierwszych miejsc w 5 kategoriach wiekowych. Jednak zanim rozpoczęły się występy tegorocznych laureatów, organizatorzy powrócili na chwilę do poprzedniego konkursu i przypomnieli zdobywczynię głównej nagrody grand prix – Karolinę Siudykę, która rozpoczęła koncert.

A tak przedstawia się lista zwycięzców: Grand Prix tegorocznego konkursu, ufundowane przez bp. Grzegorza Kaszaka, co było trzymane w tajemnicy do końca koncertu, zdobyła Maja Kaczmarczyk za wykonanie piosenki W imię Ojca. W poszczególnych kategoriach wiekowych zwyciężyli: w kategorii przedszkola: I miejsce wyśpiewała Emilia Filo z Olkusza – za wykonanie piosenki Co to jest niepodległość; w kategorii klasy I-IV – I miejsce zdobyła Zofia Tarasów za wykonanie piosenki Modlitwa Katyńska; w kategorii klasy V-VIII – I miejsce zajęła Emilia Marcjan z piosenką Miejcie nadzieję; w kategorii szkoły średnie jury zdecydowało, że najlepszym wykonaniem był występ Maksymiliana Kaszuba z piosenką Wolność; natomiast w kategorii dorośli I miejsce zajęła Aleksandra Duda za Kołysankę żołnierza.

2022-11-15 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tak świętowali Dzień Niepodległości

Niedziela świdnicka 48/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Narodowe Święto Niepodległości

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Grupa rekonstrukcyjna podczas manifestacji patriotycznej na świdnickim rynku

Grupa rekonstrukcyjna podczas manifestacji patriotycznej na świdnickim rynku

Msze święte, koncerty, wystawy, wspólne śpiewanie, a nawet bal towarzyszyły obchodom 104. rocznicy odzyskania niepodległości na terenie diecezji świdnickiej.

Już na kilka dni przed 11 listopada miały miejsce patriotyczne wydarzenia kulturalne. Tak było chociażby 9 listopada w Dzierżoniowie, gdzie na scenie kina „Zbyszek” w programie „A to Polska właśnie” wystąpił Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”. – Koncert ukazał piękno kultury narodowej na tle bogactwa spuścizny regionalnej. Całokształt widowiska stanowiły ludowe pieśni i tańce charakterystyczne dla poszczególnych regionów Polski. Dynamika koncertu i barwne kostiumy sceniczne stworzyły widowisko, które przeniosło widza w świat malowniczej kultury ludowej – podkreślali organizatorzy.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Świętość w codzienności

2024-04-25 11:28

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przy relikwiach Męczenników z Markowej modlili się wierni z dekanatów: staszowskiego, świętokrzyskiego i połanieckiego.

– Witamy Józefa, Wiktorię i ich dzieci: Stasia, Basię, Władzia, Franciszka, Antosia, Marysię i dzieciątko, które w chwili egzekucji przyszło na świat. Jako rodzice daliście życie siedmiorga dzieciom i jednocześnie chroniliście życie innych ludzi. Nikt nie musiał was przekonywać, że życie każdego człowieka jest wartościowe i zasługuje na szacunek bez względu na pochodzenie czy wyznanie. My małżeństwa chcemy się od was uczyć i stawać w obronie tego, co słuszne nawet za cenę życia i pamiętać, że miłość jest silniejsza od nienawiści – mówili małżonkowie, witając relikwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję