Reklama

Aspekty

Parasol Bożej miłości

To oficjalne potwierdzenie czegoś, co od dawna występowało w historycznej tradycji Głogowa, a co wskrzesiliśmy przed kilkunastu laty obchodząc Głogowskie Dni Świętego Mikołaja – powiedział prezydent miasta Rafael Rokaszewicz.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 51/2022, str. I

[ TEMATY ]

św. Mikołaj

Głogów

Karolina Krasowska

Orszak z figurą i relikwiami przeszedł ulicami miasta do kościoła Bożego Ciała, gdzie odbyła się Msza św. odpustowa

Orszak z figurą i relikwiami przeszedł ulicami miasta do kościoła Bożego Ciała,
gdzie odbyła się Msza św. odpustowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już od średniowiecza św. Mikołaj był obecny w życiu Głogowa, jednak starania o jego oficjalny patronat rozpoczęły się w ubiegłym roku. Rada Miejska potwierdziła rok temu wniosek w tej sprawie i przekazała go do biskupa diecezjalnego, który przedstawił go Stolicy Apostolskiej, a ta w tym roku przychyliła się do prośby włodarzy Głogowa.

Oficjalny patron

Dekret ogłoszono 6 grudnia w głogowskim ratuszu podczas uroczystej sesji Rady Miasta. – To oficjalne potwierdzenie czegoś, co od dawna występowało w historycznej tradycji Głogowa, a co wskrzesiliśmy przed kilkunastu laty obchodząc Głogowskie Dni Świętego Mikołaja. Dlatego dzisiejszy dzień jest niezwykłym momentem w historii naszego miasta – powiedział prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz. – Święty Mikołaj dla nas, głogowian, jest utożsamiany z niesieniem dobra. W Głogowie istnieje bardzo wiele działań na rzecz osób potrzebujących, związanych z działalnością organizacji pozarządowych ukierunkowanych na pomoc bliźnim, którzy wymagają naszego wsparcia, jest to zatem takim zwieńczeniem tego wszystkiego, co się tutaj dzieje i duchowym potwierdzeniem związków św. Mikołaja z miastem – dodał prezydent Rokaszewicz. – Gdyby w połowie XIII wieku mieszkańcy Głogowa nie byli przekonani, że św. Mikołaj jest skutecznym orędownikiem, patronem i wspomożycielem, zapewne nie podjęliby się tak wielkiego trudu, jakim na ówczesne czasy było wznoszenie tej pięknej świątyni, którą potem z taką determinacją po licznych pożarach, najazdach i zniszczeniach, ciągle odnawiali i restaurowali. Życie miasta Głogowa tworzyło się przy tej farnej świątyni, aż do 1945 r. kiedy została zniszczona, jednak kult św. Mikołaja pozostał tutaj ciągle żywy. Dlatego przekazując dekret wyrażam również wielką nadzieję, że parasol Bożej miłości i dobroci uosabianej ze św. Mikołajem będzie szczególnie rozciągnięty dla miasta i jego mieszkańców, zarówno dziś jak i w przyszłości – dodał bp Tadeusz Lityński, który przekazał decyzję Stolicy Apostolskiej na ręce przewodniczącego Rady Miasta Zbigniewa Sienkiewicza i prezydenta miasta Rafaela Rokaszewicza.

Nie strój, a styl życia

Dalsza część uroczystości odbyła się w ruinach kościoła św. Mikołaja, z którego wyruszył barwny orszak z figurą i relikwiami świętego. Przeszedł on ulicami starego miasta do parafialnego kościoła Bożego Ciała, gdzie odbyła się Msza św. odpustowa pod przewodnictwem bp. Adriana Puta w intencji miasta, jego włodarzy i mieszkańców. W homilii pasterz diecezji podkreślił, że tym, co charakteryzowało św. Mikołaja, nie był strój, lecz styl życia. – Świat dziś potrzebuje prawdziwych Mikołajów, których będziemy rozpoznawać nie przez charakterystyczny strój, a przede wszystkim przez styl życia. Bóg zapragnął, by tym, który będzie was inspirował w codzienności, był święty z Miry. Każdy z was ma w swoim życiu jeden, szczególny „worek” z prezentami: to wasze serca – powiedział bp Tadeusz Lityński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-12-13 14:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orszak św. Mikołaja

Niedziela lubelska 50/2018, str. III

[ TEMATY ]

św. Mikołaj

Paweł Wysoki

Ponad 700 osób nałożyło papierowe mitry

Ponad 700 osób nałożyło papierowe mitry

Ulicami Lublina już po raz 5. przeszedł Orszak św. Mikołaja. Mimo deszczowej pogody wzięło w nim udział aż 2 tys. osób, w tym ponad 700 w czerwono-złotych mitrach. Nakrycia głowy przypominały, że prawdziwy św. Mikołaj był biskupem, który przed wiekami wsławił się wiernością Chrystusowi i dobrocią okazywaną bliźnim

Orszak św. Mikołaja to inicjatywa ks. Piotra Kawałki, proboszcza parafii pw. św. Mikołaja w Lublinie. Jego pomysł nawiązania do tradycji przedwojennych orszaków św. Mikołaja, a nade wszystko przywrócenia świętemu biskupowi z Miry należnego miejsca, zyskał wsparcie wielu instytucji i uznanie wśród mieszkańców miasta. – Naszym celem jest przybliżenie osoby i dzieła biskupa Mikołaja, który w dzisiejszych czasach jest przedstawiany w krzywym zwierciadle. Chcemy więc ukazać prawdziwe oblicze świętego i jednocześnie pokazać, że był człowiekiem, który odznaczał się niezwykłą wrażliwością wobec ludzi potrzebujących – wyjaśniał ks. Piotr Kawałko. – Odwiedziny św. Mikołaja w Lublinie to symbol dobra, które można czynić przez cały rok, nie tylko 6 grudnia. Pragniemy wszystkim pokazać, ile szczęścia kryje się w prostym dawaniu – mówiła Katarzyna Proć z Fundacji Szczęśliwe Dzieciństwo.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję