Świat, który nas otacza i który w jakiś sposób współtworzymy, zaroił się dzisiaj od tych, którzy lubią wygłaszać swoje przemówienia, idee i przybierać pozy mędrców. Nie chcą jednak wziąć odpowiedzialności za wydarzenia, które przechodzimy, i za konsekwencje tych idei. To zmaganie dotyka nas w naszej ojczyźnie, Europie i świecie. Możemy sobie dzisiaj postawić pytania: Dokąd zmierza człowiek? Dokąd zmierza świat, jeśli nie odnosi się do Boga?
Świat bez Boga ulegnie samozniszczeniu. Jan Paweł II przekonywał, że jeśli zaniknie wrażliwość na Boga, to jednocześnie zostanie zniekształcona wrażliwość na drugiego człowieka. Co więcej, gdy odrzucamy Boga, nasze istnienie staje się niezrozumiałe, przestaje mieć głębszy sens. Sobór Watykański II streszcza to lapidarnie: „stworzenie bez Stwórcy ginie”. Możemy więc mieć pewność, że to Bóg będzie ostatecznym Zwycięzcą i Odnowicielem świata.
Dlatego podstawowym zadaniem Kościoła – jako wspólnoty wiary – jest kontynuowanie ewangelizacji, czyli prowadzenie ludzi do spotkania z Chrystusem. Powraca wciąż pytanie: Co jest wobec tego główną przeszkodą ewangelizacji współczesnego świata? Matka Teresa z Kalkuty miała na to świetną odpowiedź: „ja i ty”, a św. Jan Paweł II dodawał, że „uznanie grzechu za dobro, a kłamstwa za prawdę”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu