Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Dlaczego żegnanie się znakiem krzyża jest wyznaniem wiary?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Dlaczego żegnanie się znakiem krzyża jest wyznaniem wiary?

Znakiem krzyża rozpoczynamy każdą modlitwę. Do dzisiaj można spotkać ludzi głęboko wierzących, którzy żegnają się znakiem krzyża przed rozpoczęciem podróży czy kiedy przechodzą obok kościoła. To jest konkretne i publiczne wyznanie wiary. Ten znak wiary i przynależności do Boga otrzymaliśmy już podczas naszego chrztu. W wielu ważnych momentach życia rodzice kreślą znak krzyża na czołach swoich dzieci. Wówczas wyraża on również błogosławieństwo. Benedykt XVI podzielił się kiedyś niezwykłym wspomnieniem: „Nigdy nie zapomnę pobożności i pieczołowitości, z jakimi moi rodzice błogosławili znakiem krzyża nas, swoje dzieci, gdy wychodziliśmy z domu; a gdy żegnaliśmy się na dłużej, rodzice kreślili nam znak krzyża wodą święconą na czole, ustach i piersi. To błogosławieństwo towarzyszyło nam i wiedzieliśmy, iż ono nas prowadzi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Znak krzyża jest podstawowym chrześcijańskim gestem modlitewnym. „Jest on fizycznie wyrażonym wyznaniem wiary w ukrzyżowanego Chrystusa, w duchu programowej wypowiedzi św. Pawła: «My głosimy Chrystusa Ukrzyżowanego»” – przypomniał Benedykt XVI. Kiedy żegnamy się znakiem krzyża, to w sposób widzialny i publiczny oddajemy nasze życie Bogu, wyznajemy naszą przynależność do Tego, który za nas cierpiał i przez śmierć na krzyżu oraz zmartwychwstanie ukazał miłość Boga do nas.

Warto zaznaczyć, że w Piśmie Świętym krzyż jest ukazany jako symbol ocalenia ludzi niewinnych. W Księdze Ezechiela jest mowa o znaku Tau, literze alfabetu greckiego i hebrajskiego, symbolizującej krzyż (krzyż franciszkański). Jest on ukazany jako znak zbawienia i ocalenia. „Pan rzekł do niego: «Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy i nakreśl ten znak Taw na czołach mężów, którzy wzdychają i biadają nad wszystkimi obrzydliwościami w niej popełnianymi». Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: «Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! Starców, młodzieńców, panny, niemowlęta i kobiety wybijcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni!». I tak zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią” (Ez 9, 4-6).

Znak krzyża należy czynić starannie. „A wy, ojcowie, matki, babcie, dziadkowie, ojcowie i matki chrzestne winniście nauczyć dzieci, by umiały dobrze czynić znak krzyża, bo jest to powtórzenie tego, co stało się w sakramencie chrztu św.” – zaapelował papież Franciszek. I przypomniał: „Krzyż jest odznaką, która ukazuje, kim jesteśmy: nasze mówienie, myślenie, patrzenie, działanie jest pod znakiem krzyża, to znaczy miłości Jezusa aż do końca”.

Warto na początku nowego roku uświadomić sobie, że jesteśmy chrześcijanami, należymy do Chrystusa. Żegnanie się znakiem krzyża jest potwierdzeniem naszej wiary. W dzisiejszym świecie to bardzo ważne świadectwo. Nie wstydźmy się znaku krzyża.

2022-12-27 08:19

Ocena: +24 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Bóg nas kontroluje?

Pytanie czytelnika: Czy Bóg nas kontroluje?
CZYTAJ DALEJ

Bulwersujące! Applebaum, Holland i Tokarczuk otrzymały tytuły doktora honoris causa UMCS

2024-11-25 19:57

[ TEMATY ]

doktor honoris causa

PAP/Wojtek Jargiło

Agnieszka Holland

Agnieszka Holland

Publicystka Anne Applebaum, reżyser Agnieszka Holland oraz pisarka, noblistka Olga Tokarczuk otrzymały w poniedziałek tytuły doktora honoris causa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Uczelnia świętuje w tym roku 80-lecie istnienia.

Senat Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie o przyznaniu tytułów zdecydował na dwóch posiedzeniach. W przypadku Anne Applebaum i Agnieszki Holland uchwały w tej sprawie przyjęto 24 września 2024 r., a przypadku Olgi Tokarczuk - jeszcze 25 maja 2022 r.
CZYTAJ DALEJ

Pełnomocnik diecezji tarnowskiej dementuje "rewelacje" Onetu i TVN

2024-11-27 18:40

[ TEMATY ]

diecezja tarnowska

były ksiądz Marian W.

Portal Diecezji Tarnowskiej

Księża diecezji tarnowskiej

Księża diecezji tarnowskiej

Pokrzywdzonych przez byłego księdza Mariana W. absolutnie nie można obarczyć winą za jego zaburzone preferencje seksualne ani bezprawne działania. Teza, jakoby diecezja tarnowska sugerowała, że pokrzywdzeni "są sami sobie winni" to manipulacja medialna - pisze pełnomocnik diecezji tarnowskiej w przesłanym KAI stanowisku. Mec. Krzysztof Nocek zwraca uwagę, że istotną treścią odpowiedzi na pozew ze strony diecezji tarnowskiej było zakwestionowanie przeniesienia odpowiedzialności cywilno - prawnej na diecezję za ekscesy i przestępcze zachowania byłego księdza.

Publikujemy treść listu przesłanego KAI:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję