Reklama

Świat

„La Croix”: „Laudato si’” - papieski apel do świata

Już w encyklice „Pacem in terris” bł. Jan XXIII postanowił zwrócić się do „wszystkich ludzi dobrej woli”. Teraz Franciszek w „Laudato si’” mówi o „wspólnym domu”, aby zwrócić się z apelem do „całej rodziny ludzkiej”. O wspólnym domu, o który ludzkość musi się pilnie zatroszczyć - pisze Isabelle de Gaulmyn, watykańska korespondentka paryskiego dziennika „La Croix”.

[ TEMATY ]

Encyklika

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mimo to nie znajdzie się w encyklice „katastroficznej wizji radykalnego ekologizmu”. - Oczywiście, papież nie szczędzi mocnych słów, by - na podstawie ustaleń naukowców i ekonomistów - przedstawić smutny stan planety. Robi to ściśle łącząc niszczenie natury z niszczeniem relacji międzyludzkich: krzyk planety jest też krzykiem ubogich. A wspólny dom papież Franciszek ogląda z perspektywy Południa, którego czyni się rzecznikiem - zauważa dziennikarka.

Jednak cały tekst encykliki jest przeniknięty „wielkim powiewem nadziei”. Tonem, który przypomina konstytucję duszpasterską Soboru Watykańskiego II „Gaudium et spes” o Kościele w świecie współczesnym, „Laudato si’” jest przede wszystkim „ufnym wezwaniem do odpowiedzialności politycznej ludzi”, do ich sumień, aby troszczyli się o ten wspólny dom. Całość encykliki „jest przeniknięta wybitnie pozytywnym spojrzeniem na stworzenie, a szczególnie na człowieka”, a także „antropologią relacji, w której działanie ludzi jest nieustającą interakcją między nimi i z naturą” - pisze De Gaulmyn.

Podkreśla, że w centrum encykliki znajduje się „ekologia integralna”, która przywołuje „integralny rozwój” z encykliki „Populorum progressio” bł. Pawła VI. - Ekologia integralna bierze pod uwagę całego człowieka w jego wszystkich wymiarach oraz całą naturę w całej jej różnorodności. Jest ona nie tylko sprawą technicznych rozwiązań, ale - jak podkreśla papież - głębokiego nawrócenia. Nie jest też dogmatem, zespołem narzuconych prawd: tworzy się poprzez relacje, jest pluralistyczna, tak jak sam tekst, który inspiruje się innymi tradycjami niż katolicka (prawosławną) i chrześcijańska (muzułmańską) oraz opiera się na wkładzie specjalistów od środowiska naturalnego. Wspólny dom zostanie ocalony niejedynie dzięki katolikom, ale w dialogu i współpracy wszystkich. Wierzących i niewierzących - konkluduje francuska watykanistka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-06-18 16:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież zjadł obiad z ubogimi

W I Światowym Dniu Ubogich papież Franciszek zjadł w Auli Pawła VI w Watykanie obiad z 1500 osobami potrzebującymi. Na kolejne 2,5 tys. ludzi czekały uroczyste posiłki w innych miejscach Rzymu. Wcześniej 4 tys. uczestników obchodów Dnia wzięło udział we Mszy św., jaką Ojciec Święty odprawił w bazylice św. Piotra.

Franciszek przybył do Auli Pawła VI zaraz po zakończeniu modlitwy „Anioł Pański” na placu św. Piotra. Po powitaniu przez abp. Rino Fisichellę, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji krótko przemówił papież, zapraszając zebranych, by „z sercem pełnym dobrej woli i wzajemnej przyjaźni” dzielili ten posiłek „życząc sobie nawzajem wszystkiego najlepszego”.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Ukrainy podziękował biskupom UKGK i PKU za wspieranie Ukraińców na froncie i w codzienności

2024-05-10 17:22

[ TEMATY ]

Ukraina

biskupi

Wołodymyr Zełenski

PAP/Viktor Kovalchuk

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Z okazji Świąt Wielkanocnych prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się z przedstawicielami biskupów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) i Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU). Spotkanie odbyło się w kijowskim Soborze Sofijskim. Z tej okazji biskupi Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego odmówili modlitwę wielkanocną z pieśnią "Chrystus Zmartwychwstał" w świątyni Mądrości Bożej.

Wołodymyr Zełenski złożył wszystkim życzenia z okazji Wielkanocy i podziękował za modlitwy i konkretne działania wspierające Ukraińców - poinformowała oficjalna strona internetowa prezydenta Ukrainy.

CZYTAJ DALEJ

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję