Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Pamiętamy o bohaterach

Dziękujemy za tych, którzy Armię Krajową tworzyli, wspierali, za tych, którzy za wolną Polskę przelewali krew – ks. Jerzy Kołtun zainaugurował uroczystości obchodów kolejnej rocznicy powstania AK.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 11/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Armia Krajowa

Joanna Ferens

W uroczystości udział wzięli harcerze

W uroczystości udział wzięli harcerze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele Trójcy Przenajświętszej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju odbyły się uroczystości religijno-patriotyczne upamiętniające 81. rocznicę powstania Armii Krajowej.

Uroczystości rozpoczęły się od Eucharystii sprawowanej w intencji Ojczyzny. – Spotykamy się, aby upamiętnić wszystkich tych, którzy nawet za cenę własnego życia walczyli za naszą wolność – mówił podczas Mszy św. proboszcz, ks. Jerzy Kołtun. – Dziś w murach tej świątyni gromadzi nas 81. rocznica powstania Armii Krajowej. Chcemy dziękować Panu Bogu za tę myśl i te działania, które doprowadziły do powstania w Polsce podziemnej armii walczącej o suwerenność, o godność i honor Polek i Polaków – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ucząc się historii

Reklama

Tomasz Książek, prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Rejonu Biłgorajskiego mówił w okolicznościowym przemówieniu o niezłomności Armii Krajowej. – Droga do jej powstania była konsekwencją zdarzeń wojennych z września 1939 r. i była kontynuacją walki z najeźdźcą niemieckim i sowieckim. Na Zamojszczyźnie powstał II Inspektorat AK. W okresie okupacji Armia Krajowa stała się główną realną siłą wojskową i moralną, która z sukcesami przeciwstawiała się okupantowi hitlerowskich Niemiec i sowieckiej Rosji, będąc największa armią podziemną okupowanej Europy. Na terenie okupowanej przez Niemców i Rosjan Polski, w szczytowym okresie Armia Krajowa liczyła około 400 tys. żołnierzy, stanowiąc czwartą siłę zbrojną w koalicji antyhitlerowskiej, większą niż regularna armia francuska. Bądźmy dziś prawdziwymi i odważnymi świadkami naszej polskiej historii przypominającymi zawsze i wszędzie o prawdziwym kacie i prawdziwej ofierze II wojny światowej – wyjaśniał.

Przekazać pamięć

Dziś obowiązkiem nas wszystkich jest przekazywanie prawdziwej historii młodemu pokoleniu – tłumaczyła poseł Beata Strzałka. – Trzeba nam mówić o bohaterach naszej trudnej historii, szczególnie historii II wojny światowej. Pokazywać, jak nasi przodkowie nie ulękli się terroru niemieckiego i sowieckiego okupanta, jak walczyli o wolność, honor, suwerenność naszej Ojczyzny. Naszym obowiązkiem, historyków, polityków, nauczycieli, rodziców i dziadków jest przekazywanie wiedzy o drodze do wolności. Szczególnie winno to dotyczyć historii lokalnej i lokalnych bohaterów. A jako Ziemia Biłgorajska mamy się czym szczycić, chociażby warto wspomnieć bitwę pod Osuchami, Rzeczpospolitą Józefowską czy działania partyzanckie wymierzone w okupanta – zaznaczała.

– Uważam, że młodzi ludzie powinni jak najczęściej brać udział w takich wydarzeniach, gdyż uczymy się historii, uczymy się patriotyzmu i miłości do Ojczyzny. Kim byśmy byli, gdybyśmy nie oddali czci i hołdu tym wszystkim, którzy polegli w obronie naszego kraju, którzy oddawali swoje życie za to, aby Polska znowu mogła być wielka, silna i samodzielna? My, jako Katolickie Liceum, pragniemy rozpowszechniać najważniejsze wartości, takie jak patriotyzm, honor i pobożność. Nie możemy zapominać o naszym pochodzeniu i o tych, co zginęli za to, byśmy dziś żyli w wolnym kraju – podkreślał uczeń Katolickiego Liceum w Biłgoraju, Karol Łuczyn.

Dopełnieniem uroczystości był montaż słowo-muzyczny w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Biłgoraju przybliżający wydarzenia z 1942 r. Na zakończenie uroczystości złożono kwiaty przy tablicy upamiętniającej żołnierzy AK oraz przy pomniku poświęconym oddziałom 9. Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej Ziemi Zamojskiej Obwodu Biłgorajskiego.

2023-03-07 14:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jest jednym z ostatnich żyjących żołnierzy Armii Krajowej w województwie lubuskim

[ TEMATY ]

Armia Krajowa

15 Lubuska Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej

Justyna Szemberska

Pani Halinie życzymy zdrowia, nieustannej pogody ducha i spokoju, a także wszelkiej pomyślności w kolejnych latach życia - mówi ks. por. Wojciech Nowak, kapelan 15. Lubuskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej

Pani Halinie życzymy zdrowia, nieustannej pogody ducha i spokoju, a także wszelkiej pomyślności w kolejnych latach życia - mówi ks. por. Wojciech Nowak, kapelan 15. Lubuskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej

Lubuscy Terytorialsi świętowali wyjątkowy jubileusz – setne urodziny Pani por. Haliny Szołomiak ps. "Brzózka".

Pani Porucznik jest jednym z ostatnich żyjących żołnierzy Armii Krajowej w województwie lubuskim. Jej życiorys jest niezwykle ciekawy, pełen odwagi, poświęcenia i walki o wolność. - Pani Por. Halina Szołomiak, pseudonim „Brzózka”, mając 16 lat, została zaprzysiężona do Polskiego Oddziału Partyzanckiego Armii Krajowej w Okręgu Wilno. Była to 23. Brasławska Brygada Armii Krajowej. Uczestniczyła w zebraniach partyzanckich i zajmowała się kolportażem ulotek AK. Dziś jest już jedną z nielicznych świadków i bohaterów tamtych lat. Jubilatka kończy 100 lat, to piękny wiek i jeszcze piękniejszy życiorys – mówi ks. por. Wojciech Nowak, kapelan 15. Lubuskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.
CZYTAJ DALEJ

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym, którzy dopuścili się grzechu śmiertelnego. Co to znaczy?

2025-07-09 19:10

[ TEMATY ]

pogrzeb

pochówek

Adobe Stock

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym osobom, które dopuściły się grzechu śmiertelnego publicznego - powiedział PAP ks. Grzegorz Strzelczyk, nawiązując do pogrzebu Tadeusza Dudy, który miał dokonać podwójnego zabójstwa córki i zięcia w Starej Wsi.

Ciało Tadeusza Dudy odnaleziono 1 lipca. Według policji doszło do samobójstwa. 7 lipca w kościele w Kamienicy (powiat limanowski) miało miejsce nabożeństwo żałobne za Dudę.
CZYTAJ DALEJ

Skrajności zespolone

2025-07-13 19:00

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Jeszcze nie wyblakły stare, poczciwe szyldy „Chemia z Niemiec”, a na mieście zaczęły się już pojawiać nowe reklamy pracy u naszych zachodnich sąsiadów. Na nowiutkim busiku z łódzką rejestracją wzrok przykuwa oferta „Pracy dla opiekunki w Niemczech”. Przy drodze na Widzew (za stacją benzynową „Moya”) duży baner kusi „Pracą w Niemczech”. Na razie nie ma nic o zbieraniu szparagów (wiadomo: temat drażliwy), ale to kwestia czasu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję