Co roku w Wielkim Poście tysiące ludzi w różnym wieku, z różnych środowisk wyruszają w nocy, w samotności, w ciszy i skupieniu na swoją Ekstremalną Drogę Krzyżową liczącą 40, a często i więcej kilometrów. Rusza 14. edycja Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
Hasło tegorocznej EDK brzmi: „Tylko dla romantyków. Idę, bo szukam nadziei”
Fenomen wydarzenia
Pomysł był odpowiedzią na kryzys męskości i kryzys konsumpcjonizmu, który nam dogadza i zaspokaja każde nasze potrzeby. – EDK nie dogadza, ale wymaga. Proponuje przekraczanie własnych ograniczeń. Między innymi i to miał na myśli podczas ŚDM w Krakowie papież Franciszek zwracając się do młodzieży, aby wstała z kanapy i założyła buty. Po co zakładamy buty? Aby wyjść. Wychodzimy z ciepłego domu, sprzed monitora, opuszczamy swoistą strefę komfortu. Idziemy do świata. EDK jest jednym z tych możliwych pretekstów do wyjścia – opowiada lider rejonu Czeladź, koordynator liderów okręgu EDK Śląsk Dariusz Kosiński.
Dlaczego w nocy? Bo noc owiana jest tajemnicą, często boimy się ciemności. Noc, właśnie przez to, że jest ciemno, pomaga nam odciąć się od zgiełku dnia codziennego, skraca perspektywę, wiele rzeczy niknie w jej mroku, a podkreślone zostają takie, których za dnia nie zauważamy. Tak jak latarnia uliczna w dzień jest przeszkodą na chodniku, a w nocy oddaje sens swojego trwania.
Reklama
Dlaczego samotnie? Z tym samotnie to bardziej chodzi o skupienie i ciszę. W grupie, nawet najmniejszej, trudno zachować skupienie. No bo jak tu nie zagadnąć towarzysza wędrówki: jak się czuje, czy poczęstuje się batonikiem, co u dzieci…, a pamiętasz jak szliśmy do…, czy daleko jeszcze…, i mnóstwo innych życzliwości ze strony zagadującego. A tu chodzi o to, żeby spotkać się z Bogiem, który przemawia do nas w ciszy.
Czy to znaczy, że nie można iść grupą? Oczywiście, że można, ale zalecamy, aby te grupy nie przekraczały 10 osób z uwagi na przepisy ruchu drogowego. Taka większa grupa mogłaby zostać potraktowana jako zorganizowane przejście, a takowe wymaga, zgodnie z prawem, odpowiedniego zgłoszenia na miesiąc przed wydarzeniem. A te grupy tworzą przecież się ad hoc po wyjściu z kościoła. Dlaczego aż 40 km? To akurat proste, bo to daleko, na co dzień nie pokonujemy takich dystansów. Podoba mi się interpretacja jednego z liderów: „Jezus pościł 40 dni, zatem my ofiarujemy 1 km za każdy dzień Wielkiego Postu”. – EDK jest też ofertą dla takiego zapracowanego, zagonionego na co dzień człowieka. Jest to jednak przede wszystkim oferta dla ludzi, którzy chcą przekroczyć swoje ograniczenia, przyzwyczajenia, ale i dla tych, którzy chcą nadgonić zmarnowany czas.
Wymowne przesłanie
Społeczność EDK wpisuje się w proces budowy Kościoła XXI wieku. Pierwsi chrześcijanie nie mieli kościołów, mediów, uczelni, wykształconych księży, czy też pieniędzy, ale ich grono stale się rozrastało. Dzięki łasce Boga byli tak wspaniałymi ludźmi, że inni chcieli spędzać z nimi czas i być tacy, jak oni. Ich siłą było to, kim byli. Byli pięknymi, wartościowymi ludźmi. Taki ma być Kościół XXI wieku. Tegoroczne hasło EDK to: „Tylko dla romantyków. Idę, bo szukam nadziei” szczególnie to podkreśla. – Zapraszam na szlak. W naszej diecezji sosnowieckiej EDK tradycyjnie odbędzie się w Bydlinie, Czeladzi, Jaworznie i Przegini. W tym roku powstał nowy rejon – w Dąbrowie Górniczej. Szczegóły na edk.org.pl – zachęca Dariusz Kosiński.
A gdyby tak skończyć mycie okien jeszcze przed Triduum? Może nie trzeba wycierać krzeseł od spodu tak dokładnie, jakby od tego zależało nasze życie? Czy nie lepiej pozwolić sobie na spotkanie z Tym, który zmieni wszystko?
Ekstremalna Droga Krzyżowa nie jest dla każdego. Żeby podczas długiej, samotnej trasy w środku nocy skupić się na rozważaniu Męki Pańskiej, a nie na tym, że jest zimno, bolą nogi i coś dziwnie szeleści w zaroślach, trzeba być naprawdę zaprawionym w boju zawodnikiem.
Niektórzy polscy biskupi udzielili na terenie podległych im diecezji dyspensy od wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych w piątek 2 maja. Zdecydował tak m.in. Prymas Polski, kard. Kazimierz Nycz czy metropolici częstochowski i gdański uwzględniając racje duszpasterskie. Żołnierzom, funkcjonariuszom i pracownikom służb mundurowych dyspensy udzielił biskup polowy.
Prymas Polski abp Józef Kowalczyk udzielił wiernym archidiecezji gnieźnieńskiej oraz osobom przebywającym na jej terenie dyspensy od zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek, dnia 2 maja br.
Podobnie uczynił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który „mając na względzie, że piątek 2 maja przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, co – jak stwierdził - sprzyja organizowaniu w tym czasie rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz radosnemu przeżywaniu tych dni, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielił zgodnie z kan. 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji warszawskiej, dyspensy od zachowania nakazanej w piątek wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych”. Osoby korzystające z dyspensy zobowiązał do modlitwy w intencjach Ojca Świętego.
Racjami duszpasterskimi kierował się również metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który udzielił dyspensy „wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji częstochowskiej” w piątek 2 maja. Zobowiązał te osoby do modlitwy w intencjach Ojca Świętego, jałmużny lub uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia.
„Biorąc pod uwagę typowo wypoczynkowy i turystyczny charakter drugiego dnia miesiąca maja (długi weekend), udzielam wszystkim wiernym na terenie archidiecezji gdańskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w specjalnym dekrecie również metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Dyspensy udzielił również administrator diecezji siedleckiej bp Piotr Sawczuk, który uwzględnił fakt, że „piątek 2 maja br. przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, kiedy to w sposób szczególny dziękujemy Bogu za dar wolnej Ojczyzny, co sprzyja organizowaniu spotkań patriotycznych, rodzinnych i towarzyskich”
Potrawy mięsne można będzie spożywać też na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, gdzie dyspensy udzielił bp Roman Pindel.
Ponadto z dyspensy od pokutnego charakteru piątku 2 maja będą mogli skorzystać wierni ordynariatu polowego. „Święto Flagi Narodowej obchodzone w naszej Ojczyźnie w dniu 2 maja, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, przeżywane jest w sposób uroczysty, szczególnie w Wojsku Polskim.
W związku z tym, że w bieżącym roku dzień ten przypada w piątek, zgodnie z kanonem 87 Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz art. II § 1 Konstytucji Apostolskiej Spirituali Militum Curae, niniejszym udzielam dyspensy wszystkim wiernym Ordynariatu Polowego od przestrzegania pokutnego charakteru tego dnia, zwalniając z obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w wydanym dziś dekrecie bp Józef Guzdek.
W Kościele katolickim w Polsce, wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki w roku
Dyspensa jest zawsze jednorazowym zwolnieniem z przestrzegania konkretnego przykazania kościelnego, natomiast od przykazań Bożych nikt nie może dyspensować. Dyspensa może być udzielona tylko w pewnych okolicznościach i dla konkretnej osoby lub konkretnej grupy osób. Najczęściej dotyczy ona zwolnienia z obowiązku powstrzymania się od spożywania potraw mięsnych i od zabawy w piątki. Biskup udziela też różnego rodzaju dyspens związanych z zawieraniem małżeństw.
W większości wypadków biskupi udzielili swoim diecezjanom dyspens na podstawie kanonu 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK), który głosi: „Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra - od ustaw dyscyplinarnych, tak powszechnych, jak i partykularnych, wydanych przez najwyższą władzę kościelną dla jego terytorium lub dla jego podwładnych, jednak nie od ustaw procesowych lub karnych ani od których dyspensa jest specjalnie zarezerwowana Stolicy Apostolskiej lub innej władzy”.
Według południowoafrykańskiego kardynała Wilfrida Foxa Napiera, nowy papież powinien „budować na fundamencie papieża Franciszka”. „Dotyczy to przede wszystkim jego zaangażowania na rzecz biednych ludzi, a jest ich wielu w Afryce”, powiedział kard. Napier dziennikarzom w poniedziałek rano w drodze na spotkanie kardynałów w Watykanie. 84-letni purpurat sam nie weźmie udziału w konklawe, ponieważ przekroczył granicę wieku 80 lat.
Franciszek był bardzo tradycyjny pod wieloma względami
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.