Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Tworzę z Bożego natchnienia

Żyją pośród nas artyści z naszych „małych Ojczyzn”. O poezji, swoich natchnieniach i przemyśleniach opowiada Zbigniew Romaniuk z parafii Najświętszej Rodziny w Szczecinie-Płoni.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 18/2023, str. III

[ TEMATY ]

Szczecin

Ks. Robert Gołębiowski

Niebawem ukaże się drugi tomik wierszy poety

Niebawem ukaże się drugi tomik wierszy poety

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poezja należy do najszlachetniejszych dziedzin sztuki, która wyraża ludzkie uczucia, piękno postrzegania świata, wrażliwość serca i otwarcie na miłość i dobro. Tworzone utwory nacechowane są zawsze przekazem pokoju i chęcią budowania świata wartości. Wiele bezcennych darów niosą wiersze tworzone przez osoby, które w swoją wiarę wnoszą talent pisarski. Prowadząc tegoroczne rekolekcje wielkopostne, a wcześniej ubiegłoroczny odpust w tej wspólnocie, zostałem zauroczony bogatą skarbnicą literacką p. Zbigniewa. Podczas odpustu otrzymałem tomik jego wierszy, a podczas trzydniowych rekolekcji stworzył i ofiarował mi siedem ostatnich utworów.

Przy wielkiej życzliwości ks. prob. kan. Dariusza Grygowskiego miałem okazję wysłuchać p. Zbigniewa. – Z zawodu jestem technikiem komunikacji o specjalności ruch i przewozy kolejowe – mówi Zbigniew Romaniuk – ale 35 lat przepracowałem jako operator wózków widłowych i sztaplarek spalinowych, a następne 10 lat pomagałem księżom w parafii św. Stanisława Kostki jako konserwator. Z uśmiechem wspominam swój pierwszy wiersz z IV klasy o piratach, który wysłałem do Świerszczyka. Pod koniec szkoły podstawowej pojawiły się już pierwsze młodzieńcze wiersze, a następne w okresie służby wojskowej, wtedy zapisałem cały 64 stronicowy zeszyt. Były to typowe utwory młodzieńcze traktujące o „miłościach, które się nie spełniają”. Bazowałem wówczas na twórczości wieszczów narodowych, a szczególnie Adama Asnyka np. na jego Daremnych żalach. Pojawiły się też pierwsze tematy społeczne, komentujące bieżące wydarzenia, ale i wiersze np. o obserwacji przyrody i tematyce satyrycznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdecydowana jednak część utworów – kontynuuje p. Zbigniew – dotyczy życia religijnego. Słuchając np. kazań kapłanów, próbowałem na swój sposób oddać ich treść, pisząc wiersze niejako komentujące tekst Ewangelii. Na każde Boże Narodzenie i Wielkanoc piszę zawsze osobny utwór i gdy go porównuję z okresu ponad 15 lat, każdy z nich jest inny. Stworzyłem wiele wierszy refleksyjnych, które się biorą z moich przemyśleń dotyczących wiary w Boga, Matki Najświętszej, okresów liturgicznych. W związku ze szkalowaniem św. Jana Pawła II napisałem wiersz w obronie jego godności. W tego rodzaju wierszach odnoszę się do ludzkiej obojętności, znieczulicy, braku wrażliwości na wyrządzaną krzywdę, na zło, które dominuje w ludzkim sercu i na pozostawienie człowieka potrzebującego pomocy samemu sobie. Traktuję te wiersze jako formę modlitwy przyjmującej kształt rozmowy z Bogiem. Jestem również proszony przez znajomych o napisanie wiersza okolicznościowego np. z okazji urodzin, imienin, jubileuszu, ślubu, I Komunii św. itp. Do tej pory wydałem jeden tomik mojej poezji Poezja na Osiedlu, w którym znajdują się utwory prezentujące szerokie spojrzenie, czyli w sporej części religijne, ale także społeczne i liryczne. Planowany jest już drugi tomik i mój wydawca Henryk Jerzyk zapewnia, że się to stanie już niebawem. Jestem również zapraszany do publicznych występów w kościele, np. gdy prosi o to ks. Dariusz Grygowski, ale także z uczniami w naszej Szkole Podstawowej nr 28, czy podczas spotkań opłatkowych z seniorami z Płoni.

Zakończmy nasze spotkanie z poetą Zbigniewem Romaniukiem jeszcze jednym fragmentem jego wiersza pt. Maryja: „Prosimy Ciebie – Matko nasza – czuwaj nad naszym pięknym krajem. Spraw żeby był on dla nas wszystkich namiastką Nieba – ziemskim rajem. Niech skończą się wszelakie kłótnie, niech zamiast zwady trwa ugoda. Polska niech będzie takim krajem, gdzie miłość, szczęście trwa i zgoda”.

2023-04-25 15:54

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjaciel Dzieci

Towarzystwo Przyjaciół Dziecka w przyszłym roku będzie obchodziło stuletnią służbę polskim dzieciom – wspomina Zygmunt Pyszkowski, prezes Zachodniopomorskiego Oddziału Regionalnego TPD. – Ta dobroczynna organizacja swoje istnienie zawdzięcza pisarce i pedagog Stefanii Sempołowskiej, bo jak twierdziła: dzieciom „groziła przedwczesna śmierć, wycieńczenie, wyzysk, głód, ciemnota, występek oraz wszelkiego rodzaju ból i cierpienie”. Powstał Robotniczy Wydział Wychowania Dziecka i Opieki nad Nim, który stał się zalążkiem Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Na przestrzeni niespokojnego wieku zmieniały się formy pomocy dzieciom, bo i potrzeby były różne. Początkowo TPD starało się zminimalizować wyzysk małoletnich, zniwelować zacofanie, w tym przede wszystkim analfabetyzm, wyrównać szanse rozwoju społecznego dzieci z ubogich rodzin oraz zatroszczyć się o ich zdrowie psychofizyczne. Wówczas było w naszej apolitycznej organizacji wielu lekarzy i pedagogów. W okresie powojennym wszystkie dzieci wymagały wielokierunkowego wsparcia, wszak wtedy było powszechne niedożywienie, sieroctwo oraz braki edukacyjne. Tworzyliśmy zatem sierocińce, kuchnie mleczne, przedszkola i szkoły. Dzieci wysyłaliśmy na turnusy lecznicze. Później tworzyliśmy środowiskowe ogniska dla najmłodszych – zaniedbanych, głodnych i potrzebujących rozmaitego wsparcia.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do nowych diakonów: bądźcie mądrzy mądrością Boga, a nie świata

– Dzisiaj bardzo potrzeba mądrych diakonów w tym świecie takim rozbitym, relatywnym. Bądźcie mądrzy mądrością Boga, mądrością Bożych przykazań, a nie mądrością tego świata. Bądźcie mądrzy mądrością Kościoła, a nie jakąś własną mądrością – powiedział bp Andrzej Przybylski.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej 11 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu trzem seminarzystom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję