Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Słoneczne sanktuarium

Zachwyć się Maryją i idź w nowy czas. Nie bądź widzem na scenie dziejów – zaapelował do zgromadzonych podczas tej szczególnej uroczystości abp Andrzej Dzięga.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 22/2023, str. I

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk

36 lat temu na Jasnych Błoniach św. Jan Paweł II koronował figurę Matki Bożej

36 lat temu na Jasnych Błoniach św. Jan Paweł II koronował figurę Matki Bożej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wypełniło się Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na os. Słonecznym. Z autobusów i samochodów parkujących na przykościelnym placu wysypał się tłum pielgrzymów, którzy 13 maja przybyli w to miejsce, by świętować fatimski odpust i wspólnie w ramach wielkiej rodziny Żywego Różańca zanosić przez ręce Maryi Panu Bogu wszystko to, z czym przybyli przed szczeciński tron Pięknej Pani.

Żywy Różaniec

Do Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej przybyli członkowie Żywego Różańca z różnych parafii archidiecezji. Dlaczego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Przybyliśmy tu dziś, bo kochamy Matkę Najświętszą, a spotkanie z nią daje nam dużo siły, wiary i wlewa w nasze serca mnóstwo nadziei – odpowiada Teresa z Chojny.

– Przybyłam tu dziś z 5-osobową grupą zelatorek z parafii Bożego Miłosierdzia w Szczecinie […]. Uważam za ważne, by w modlitwach do Matki Bożej wstawiać się za dzieci, młodzież, za nasze wnuki, osoby starsze – mówi Maria.

– Przyjechaliśmy tu dziś, by pokłonić się Maryi, by ponownie zaczerpnąć z treści jej fatimskich objawień siłę do stałej modlitwy różańcowej, o którą za pośrednictwem pastuszków z Fatimy apelowała. Pragniemy tutaj szerzej otworzyć nasze serca na wołanie Maryi, by nie ustawać w modlitwie różańcowej, postrzeganej dziś jako działanie… niemodne, już nieco staroświeckie, śmieszne – z radosnym uśmiechem uzasadnia Marek, który do sanktuarium przybył z 12-osobową grupą członków Żywego Różańca z Myśliborza.

W progach domu Matki

W samo południe słonecznej soboty zgromadzonych powitał gospodarz miejsca ks. prał. Henryk Silko, proboszcz i kustosz „słonecznego” sanktuarium:

– Serdecznie witam wszystkich w progach domu naszej Matki. Witam członków Żywego Różańca, wszystkich pielgrzymów, parafian, nasze Arcybiskupie Wyższe Seminarium Duchowne, które przybyło razem z przełożonymi, rektorem, wicerektorem, by razem z nami modlić się i świętować. Witam wszystkich kapłanów z różnych parafii naszej archidiecezji. Przede wszystkim witam obecnego wśród nas abp. Andrzeja Dzięgę, który zechciał przewodniczyć dzisiejszym modlitwom i którego proszę, aby sprawował Najświętszą Ofiarę w intencjach całej naszej wspólnoty parafialnej oraz w intencjach przybywających do tego sanktuarium pielgrzymów.

Reklama

Z Maryją na drogach Jezusa

Homilię wygłosił w tym dniu metropolita szczecińsko-kamieński. Przeprowadził uczestników uroczystości drogą jakże licznych dowodów obecności Najświętszej Maryi Panny w historii naszego narodu. Tej szczególnej matczynej opieki, która pozwalała narodowi przetrwać najtrudniejsze chwile zachowując wiarę w Boga.

– Duchowe drogi nas, jako Polaków, rozpoczęły się od pierwszych świątyń mających maryjne tytuły – przypomniał arcybiskup. – Po drodze maryjnych dziejów i zmagań idą z Maryją na czele, pod sztandarami Maryi serca o szczególnej wrażliwości, szczególnym zaufaniu. Serca, które chcą się przytulić jak do matki, a jednocześnie wiedzieć, że uczestniczą w bitwie zwycięskiej […]. Idą poszczególne osoby rozmodlone maryjnie, idą całe rozmodlone rodziny, wspólnoty i środowiska modlitwy maryjnej […]. I ty, gdy różaniec bierzesz do ręki i gdy sprawy swoje osobiste, a jeszcze częściej nie swoje, przez Maryję, przez jej Niepokalane Serce przedstawiasz, czuj się jak kwiat na Boskiej łące, rozkwitający pod opieką i w blasku maryjnej opieki i łaski przez nią wyproszonej – powiedział arcybiskup.

Metropolita nawiązał do głęboko maryjnego pontyfikatu św. Jana Pawła II oraz zaapelował o odwagę w kroczeniu drogą wiary.

– Przepięknie dotykał poszczególnych okruchów naszych dziejów w swoich pielgrzymkach na ojczystą ziemię św. papież Jan Paweł II – mówił abp Dzięga. – Pokazywał to jak pojedyncze kamyki w przepięknej bogatej mozaice dziejów ducha polskiego i duszy maryjnej.

Przychodzi czas, gdy my rozproszeni, zdezorientowani, osłabieni, atakowani drwinami, otoczeni, wyciszani i marginalizowani, gdy na naszych oczach atakowane są figury, obrazy i kaplice Maryi, gdy są ścinane i piłowane krzyże Syna Maryi, Syna Bożego, naszego Zbawiciela, patrzymy i niedowierzamy. W rzeczywistości nie bardzo wiemy co czynić. Serca nam mówią, że coś by należało, ale co? Jakby przetrącone zostały drogi nauki Bożej i maryjnej w pokoleniach polskiego narodu i w pokoleniach dziejów ojczyzny. Dał nam Bóg kolejny znak przez zamach na polskiego papieża w dniu fatimskich objawień. A fatimskie objawienia warto pamiętać. Swój bardzo istotny epizod miały w Bitwie Warszawskiej. Bo ta, która prosiła w Fatimie przez małe dzieci i zapowiadała konieczność poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu, a było to jeszcze przed rewolucją bolszewicką,trzy lata później stanęła osobiście na przedpolach Warszawy, ukazała się sowieckim żołnierzom. To ona ich zatrzymała, wstrzymując też kule i to przed nią poczęli oni paniczne uciekać.

– Pokochaj jeszcze raz Różaniec, tak, jak Jan Paweł II pokochał – zaapelował arcybiskup. Zachwyć się jeszcze raz Niepokalaną, tak, jak się zachwycali wizjonerzy, szczególnie ci najmłodsi w objawieniach maryjnych różnych miejsc, z naszym Gietrzwałdem włącznie. Zachwyć się Maryją, tak jak to czynił wielki jej misjonarz o. Maksymilian. Zachwyć się Maryją i idź w nowy czas. Nie bądź widzem na scenie dziejów. Bądź aktywnym uczestnikiem pod sztandarami Maryi, bo pod nimi jest się po drodze Syna Bożego Jezusa Chrystusa, Zbawiciela świata, bo pod sztandarami Maryi na drodze Jezusa Chrystusa jest się zawsze w blasku i w mocy Ducha Bożego na drogach, ku chwale Boga Ojca.

2023-05-23 14:25

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjaciel Dzieci

Towarzystwo Przyjaciół Dziecka w przyszłym roku będzie obchodziło stuletnią służbę polskim dzieciom – wspomina Zygmunt Pyszkowski, prezes Zachodniopomorskiego Oddziału Regionalnego TPD. – Ta dobroczynna organizacja swoje istnienie zawdzięcza pisarce i pedagog Stefanii Sempołowskiej, bo jak twierdziła: dzieciom „groziła przedwczesna śmierć, wycieńczenie, wyzysk, głód, ciemnota, występek oraz wszelkiego rodzaju ból i cierpienie”. Powstał Robotniczy Wydział Wychowania Dziecka i Opieki nad Nim, który stał się zalążkiem Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Na przestrzeni niespokojnego wieku zmieniały się formy pomocy dzieciom, bo i potrzeby były różne. Początkowo TPD starało się zminimalizować wyzysk małoletnich, zniwelować zacofanie, w tym przede wszystkim analfabetyzm, wyrównać szanse rozwoju społecznego dzieci z ubogich rodzin oraz zatroszczyć się o ich zdrowie psychofizyczne. Wówczas było w naszej apolitycznej organizacji wielu lekarzy i pedagogów. W okresie powojennym wszystkie dzieci wymagały wielokierunkowego wsparcia, wszak wtedy było powszechne niedożywienie, sieroctwo oraz braki edukacyjne. Tworzyliśmy zatem sierocińce, kuchnie mleczne, przedszkola i szkoły. Dzieci wysyłaliśmy na turnusy lecznicze. Później tworzyliśmy środowiskowe ogniska dla najmłodszych – zaniedbanych, głodnych i potrzebujących rozmaitego wsparcia.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

2024-04-29 12:13

Materiały kurialne

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Odszedł do wieczności ks. kan. Zbigniew Nidecki, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

W piątek 26 kwietnia 2024 r., w 72. roku życia i 43. roku kapłaństwa, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. kan. Zbigniew Nidecki, emerytowany kapłan naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję