Reklama

Niedziela Lubelska

Łzy Matki

Cud w lubelskiej katedrze wyzwolił wierzących ze strachu i powojennego przygnębienia.

Niedziela lubelska 27/2023, str. V

[ TEMATY ]

cud

Paweł Wysoki

Maryjne uroczystości wieńczy procesja różańcowa

Maryjne uroczystości wieńczy procesja różańcowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele objawień Maryi wiązało się z przekazaniem wiernym określonego przesłania. Tak było w Lourdes czy Fatimie. W czasie „Cudu Lubelskiego” w lipcu 1949 r. na obrazie Maryi pojawiło się tylko kilka kropel łez, ale to wystarczyło, aby wlać w serca Polaków nadzieję.

Pięć lat po wojnie

Po pięciu latach od zakończenia wojny Lublin i nasza diecezja podnosiły się z wojennych zniszczeń. Trwały masowe kursy czytania i pisania, aby zmniejszyć wysoki procent analfabetyzmu. Bardzo doskwierały braki w zaopatrzeniu ludności w artykuły żywnościowe i higieniczne; po chleb i mleko od rana ustawiały się długie kolejki. W Lublinie liczącym wówczas 100 tys. mieszkańców funkcjonowało zaledwie kilkanaście sklepów. Każda zima była ogromnym wyzwaniem ze względu na brak ogrzewania. Najdotkliwiej trudną sytuację odczuwały dzieci. W celu ratowania ich odporności uruchomiono w mieście dwa punkty picia tranu. Do problemów bytowych dołączały prześladowania ze strony nowych władz komunistycznych, wymierzone w świeckich i duchownych oskarżanych o działalność w Armii Krajowej. W 1949 r. pochodzący z Lublina Bolesław Bierut przygotowywał huczne obchody 5-lecia zainstalowania komunizmu w Polsce. Wśród mieszkańców dominowało poczucie przygnębienia, połączone ze strachem i niepewnością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trudności Kościoła

W kościele lubelskim był to niełatwy okres. Biskup Marian Fulman, który powrócił z niemieckiego internowania, pasterzował zaledwie 10 miesięcy i zmarł wycieńczony chorobą pod koniec 1945 r. Po nim przez ponad dwa lata diecezją kierował bł. kard. Stefan Wyszyński, pod koniec 1948 r. ogłoszony prymasem Polski. Cztery dni przed cudem odbył się ingres do katedry nowego biskupa ordynariusza lubelskiego ks. Piotra Kałwy. Pilnym zadaniem była odbudowa budynku katedry, wskutek bombardowań niemieckich zniszczony był dach, wieże oraz fronton kościoła. Na szczęście po wielu staraniach udało się w 1949 r. odzyskać i umieścić na nowo w katedrze brązową chrzcielnicę z XIV w., przekazaną tu z kościoła św. Michała po jego rozbiórce, a wywiezioną przez Niemców w czasie okupacji. Poważnym wyzwaniem była także obsada personalna w parafiach. 55 kapłanów z diecezji lubelskiej zostało zamordowanych przez Niemców. Nowa władza aresztowała kilkudziesięciu księży pod zarzutem wspierania podziemnych struktur państwa polskiego, głównie kapelanów oddziałów AK.

Władza przegrywa z cudem

W tym trudnym czasie dla wiernych i Kościoła na Lubelszczyźnie nadchodzi jednak niedziela 3 lipca 1949 r. i łzy na obrazie Matki Bożej Częstochowskiej w katedrze, zauważone przez szarytkę s. Barbarę Sadkowską. Do kościoła przybywają spontanicznie wierni z miasta, potem z różnych stron Polski. Wierzą, że objawiła się w ten sposób Matka Boża. Następuje niezwykłe przebudzenie duchowe, owocujące licznymi nawróceniami, konwersjami na katolicyzm oraz uzdrowieniami. Ksiądz Tadeusz Malec, ówczesny wikariusz, relacjonował: „Ludzie spowiadali się z całego życia, nieraz nawet wypowiadali swoje grzechy wprost głośno przed obrazem Matki Boskiej”. Atmosfera ożywionej wiary wywołała popłoch w szeregach władz partyjnych. W pierwszych dwóch tygodniach aresztowano ok. 500 osób; do więzienia trafiła s. Sadkowska, wikariusze, kościelni oraz organista. Te działania odniosły skutek odwrotny od oczekiwanego. Prześladowania wzmocniły wiarę i nadzieję wśród lubelskiego ludu.

2023-06-27 09:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ma dla Niej granic

Niedziela małopolska 6/2019, str. IV

[ TEMATY ]

cud

arch. rodziny Rusinów

Dziś, choć nadal potrzebna jest rehabilitacja, chłopiec uczy się i służy do Mszy św.

Dziś, choć nadal potrzebna jest rehabilitacja, chłopiec uczy się i służy
do Mszy św.

Rokrocznie wiele tysięcy pielgrzymów udaje się do znanych sanktuariów na całym świecie, aby za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny prosić o potrzebne łaski. Z pewnością pielgrzymi trud jest potrzebny i owocny, jednak Matka Boża może pomagać w każdym miejscu. O cudzie za Jej wstawiennictwem są przekonani rodzice 13-letniego Andrzejka ze Staszkówki

Chłopca 12 maja 2015 r. potrącił samochód. Jego stan był bardzo ciężki. Stwierdzono poważny uraz głowy, uszkodzenia mózgu, płuc, liczne złamania. Podejrzewano uszkodzenie kręgosłupa. Lekarze ze szpitala w Gorlicach podjęli decyzję o transporcie dziecka helikopterem do szpitala w Krakowie-Prokocimiu. Życie chłopca, mimo udzielonej pomocy w Gorlicach, wciąż było zagrożone. – W Krakowie Andrzejek leżał na intensywnej terapii – wspomina mama, Renata Rusin. – Miał stłuczone płuca, nie potrafił samodzielnie oddychać, był podłączony do respiratora.

CZYTAJ DALEJ

Dziś bulla o Roku Świętym, najbardziej uroczysty spośród dokumentów papieskich

2024-05-09 16:52

[ TEMATY ]

Watykan

bulla papieska

Rok Święty 2025

www.vaticannews.va/pl

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Dziś wyjątkowy i doniosły dzień w Watykanie. Na rozpoczęcie wieczornych nieszporów Wniebowstąpienia Pańskiego w Bazylice Watykańskiej Papież uroczyście ogłasza Rok Święty 2025. Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów. Dla wierzących jest to wyjątkowy czas łaski, a także specjalna okazja do uzyskania odpustu zupełnego. Szczegóły obchodów oraz daty Roku Świętego podaje bulla papieska.

Jubileusz lub Rok Święty jest obchodzony co 25 lat. Po raz pierwszy został ogłoszony w 1300 r. bullą Bonifacego VIII, która do dziś jest przechowywana w Watykańskiej Bibliotece Apostolskiej. Bulla papieska to dokument z pieczęcią papieża, a zatem po przywileju najbardziej autorytatywny i uroczysty spośród dokumentów biskupa Rzymu. Termin ten wywodzi się od łacińskiego bulla, który oznaczał ołowianą pieczęć zawieszoną na dokumencie, a dopiero od około XIV wieku był stosowany do dokumentów opatrzonych taką pieczęcią. Użycie ołowianej pieczęci jest udokumentowane w przypadku papieży od VI wieku. W przypadku dokumentów o szczególnym znaczeniu zamiast ołowiu stosowano złoto.

CZYTAJ DALEJ

Jazłowiecka Pani, módl się za nami

2024-05-09 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl.wikipedia.org

Około 40 kilometrów na zachód od Warszawy, niedaleko Niepokalanowa, w powiecie sochaczewskim położona jest wieś Szymanów. To tutaj, w Kaplicy Klasztornej Sióstr Niepokalanek znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Jazłowieckiej.

Rozważanie 10

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję