Fundacja Dobrej Muzyki po raz kolejny zaprosiła nas w muzyczną podróż, by w ten sposób ukazać piękno zakątków w pobliżu Świdnicy i różne oblicza muzyki organowej.
W Grodziszczu wystąpili Ewelina Zawiślak i Maciej Bator, prezentując utwory
z repertuaru m. in. Wolfganga A. Mozarta, Feliksa Nowowiejskiego czy Christopha W. Glucka
Za nami szósta edycja Koncertów Ziemi Świdnickiej, na którą złożyły się trzy koncerty kameralne. W połowie czerwca muzyka klasyczna zawitała kolejno do kościoła św. Anny w Grodziszczu, pałacu Gruszów koło Marcinowic oraz kościoła Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Witoszowie Dolnym.
– Cieszę się, że słuchacze chętnie przychodzą na koncerty muzyki klasycznej w małych miejscowościach. Melomani zachwycają się nie tylko muzyką, ale także przepięknymi kościołami, zabytkami gminy Świdnica. W Kościele Pokoju w Świdnicy cudownie słucha się solowej muzyki organowej, podziwiając przy tym anioły namalowane na drewnianym sklepieniu, w Grodziszczu i Witoszowie przenosimy się do zupełnie innego świata. Muzyka inaczej rezonuje w drewnianym wnętrzu, inaczej w małym gotyckim kościółku – wyjaśnia Zuzanna Bator, dyrektor artystyczna Koncertów Ziemi Świdnickiej. Tłumaczy również, że w wiejskich świątyniach zazwyczaj znajdują się niewielkie organy, co sprawia, że pierwsze skrzypce odgrywają soliści, a organista im akompaniuje.
Program danego koncertu ustalają między sobą wykonawcy. Przy wyborze konkretnych utworów kierują się również miejscem, w którym zostaną one wykonane – w kościołach jest to zazwyczaj muzyka sakralna, zaś w przypadku zamków czy pałaców sięga się również po utwory taneczne czy muzykę rozrywkową.
Reklama
– Tworząc programy koncertów chcemy pokazać, co faktycznie jest możliwe do wykonania na organach. Zaproszeni przez nas w tym roku soliści – flecistka Ewelina Zawiślak i oboista Michał Mogiła – występują przede wszystkim w salach koncertowych i filharmoniach, gdzie towarzyszy im fortepian. Organy oferują inne spektrum dźwiękowe, co doceniają soliści. Maciej Bator towarzysząc im podczas koncertów w Grodziszczu i Witoszowie, grał dynamicznie i dodawał elementy improwizacji, co bardzo spodobało się naszym gościom – wskazuje Zuzanna Bator. – W Grodziszczu flet solowy dialogował z fletem organowym w takich konfiguracjach, że momentami można było mieć wątpliwość, kto gra: Ewelina czy Maciej – dodaje.
Koncert to nie egzamin
Do udziału w koncertach organizowanych przez Fundację Dobrej Muzyki często zapraszani są młodzi artyści, dla których występ przed szerszą publicznością stanowi szansę na zdobycie doświadczenia scenicznego. W tym roku w ramach Koncertów Ziemi Świdnickiej odbył się recital dyplomowy Zuzanny Kwiędacz, flecistki i tegorocznej absolwentki Społecznej Szkoły Muzycznej II stopnia w Świdnicy.
– Występu w Pałacu Gruszów nie traktowałam jak egzamin, który muszę zaliczyć, ale zwieńczenie i przekazanie mojej dwunastoletniej pracy włożonej w edukację w szkole muzycznej. Oczywiście przed koncertem towarzyszyło mi dużo stresu i emocji, jednak pomogła świadomość, że gram dla ludzi, którzy przyszli i poświęcili swój czas, aby mnie wysłuchać – mówi Zuzia. – To dzięki nim ten występ stał się dla mnie jeszcze bardziej wyjątkowy, a ja mogłam udowodnić sobie i innym, że ciężka praca i realizacja swoich marzeń zawsze wyda piękne owoce.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na którego czele stoi Radosław Sikorski, przekazało Stolicy Apostolskiej notę zatytułowaną: „Démarche w sprawie krzywdzącej i wprowadzającej w błąd treści kazania bp. Wiesława Meringa oraz wypowiedzi bp. Antoniego Długosza”. Ten dwustronicowy tekst, noszący datę 14.07.2025, jest pełen błędów, nieścisłości i manipulacji. Wygląda, jakby pisał go ktoś w pośpiechu, pod wpływem emocji i w ideologicznym zacietrzewieniu, a jednocześnie ktoś po prostu niekompetentny - pisze w komentarzu dla KAI o. Dariusz Kowalczyk SJ - profesor teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.
Démarche cytuje kilka wypowiedzi jedynie bpa Meringa, po czym stwierdza: „Takie wypowiedzi biskupów, którzy działając jako przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski i tym samym reprezentujący Kościół katolicki […] oczerniają rząd”. Jeśli się pisze: „takie wypowiedzi biskupów”, to wcześniej należałoby zacytować także bpa Długosza. Dużo większym błędem jest zrobienie z obydwu biskupów przedstawicieli KEP. Otóż to nie jest tak, że każdy biskup wypowiadając się publicznie reprezentuje KEP jako całość. KEP ma swoje struktury i procedury, których używa, by wypowiedzieć się oficjalnie jako KEP. Biskupi Mering i Długosz dotknęli bieżących spraw społeczno-politycznych na własną odpowiedzialność, aktualizując w ten sposób Społeczną Naukę Kościoła. Wielu Polaków jest im wdzięcznych za te słowa, choć trzeba przyjąć do wiadomości, że są także tacy, w tym katolicy, którzy mają inne opinie. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z „oczernianiem rządu”. To po prostu krytyczne, podjęte w trosce o dobro wspólne, odniesienie się do działań rządu, do czego biskupi mają prawo jako biskupi i jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na którego czele stoi Radosław Sikorski, przekazało Stolicy Apostolskiej notę zatytułowaną: „Démarche w sprawie krzywdzącej i wprowadzającej w błąd treści kazania bp. Wiesława Meringa oraz wypowiedzi bp. Antoniego Długosza”. Ten dwustronicowy tekst, noszący datę 14.07.2025, jest pełen błędów, nieścisłości i manipulacji. Wygląda, jakby pisał go ktoś w pośpiechu, pod wpływem emocji i w ideologicznym zacietrzewieniu, a jednocześnie ktoś po prostu niekompetentny - pisze w komentarzu dla KAI o. Dariusz Kowalczyk SJ - profesor teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.
Démarche cytuje kilka wypowiedzi jedynie bpa Meringa, po czym stwierdza: „Takie wypowiedzi biskupów, którzy działając jako przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski i tym samym reprezentujący Kościół katolicki […] oczerniają rząd”. Jeśli się pisze: „takie wypowiedzi biskupów”, to wcześniej należałoby zacytować także bpa Długosza. Dużo większym błędem jest zrobienie z obydwu biskupów przedstawicieli KEP. Otóż to nie jest tak, że każdy biskup wypowiadając się publicznie reprezentuje KEP jako całość. KEP ma swoje struktury i procedury, których używa, by wypowiedzieć się oficjalnie jako KEP. Biskupi Mering i Długosz dotknęli bieżących spraw społeczno-politycznych na własną odpowiedzialność, aktualizując w ten sposób Społeczną Naukę Kościoła. Wielu Polaków jest im wdzięcznych za te słowa, choć trzeba przyjąć do wiadomości, że są także tacy, w tym katolicy, którzy mają inne opinie. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z „oczernianiem rządu”. To po prostu krytyczne, podjęte w trosce o dobro wspólne, odniesienie się do działań rządu, do czego biskupi mają prawo jako biskupi i jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.