W przyszłym roku parafia Trójcy Przenajświętszej i Narodzenia NMP w Trzeszczanach będzie obchodziła dwie bardzo ważne rocznice: stulecie konsekracji kościoła parafialnego i sześćsetlecie istnienia parafii.
Źródła historyczne podają, że car po naleganiach zgodził się na budowę wielkiego kościoła we wsi licząc, że parafianie nie podołają zadaniu. Stało się jednak inaczej a świątynia została konsekrowana w 1924 r. przez bp. lubelskiego Adolfa Jełowickiego. Ciekawostką jest to, że król Jan Kazimierz, który po Konfederacji Tyszowieckiej słuchał Mszy św. w Trzeszczanach, modlił się również przed wizerunkiem Matki Bożej w Chełmie. Kopia tego wizerunku nawiedziła parafię w Trzeszczanach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Uroczysta peregrynacja obrazu Matki Bożej Chełmskiej, która zapisze się wielkimi literami na kartach historii Trzeszczan, miała miejsce 18 czerwca Jak mówią parafianie: „Przeżyliśmy piękne chwile spotkania z Mateńką, która obrała swój tron na Chełmskiej Górce.” We wspomnianym sanktuarium maryjnym znajduje się łaskami słynący Obraz Matki Bożej, od wieków otaczany przez wiernych szczególnym kultem. Miejscem tym opiekuje się ks. kustosz Andrzej Sternik, który całe swoje serce oddał Pani z Chełmskiej Góry. – To dla nas ogromny zaszczyt, że mogliśmy gościć tak rozmodlonego kapłana, dającego świadectwo wiary, którego serdeczne podejście do każdego z nas sprawiło uśmiech na wielu twarzach – podkreślił ks. Marek Barszczowski, proboszcz z Trzeszczan.
Ksiądz kustosz przybył z cudownym obrazem do Trzeszczan w niedzielny poranek, w towarzystwie Rycerzy Maryi. Od granicy parafii przejazd eskortowała Straż Pożarna. Nikt nie spodziewał się, że na placu kościelnym, zalanym deszczem, będzie miało miejsce tak wzruszające powitanie orszaku przez gospodarza miejsca, ks. Marka Barszczowskiego, który wyszedł na spotkanie Maryi razem z kapłanami i asystą liturgiczną. Po obrzędach powitania rozpoczęła się Msza św., podczas której zgromadzeni mieli okazję modlić się o potrzebne łaski wierząc, że tak jak na Chełmskiej Górze, tak i tutaj Maryja nie odmówi nikomu swej opieki. Ksiądz Andrzej Sternik przybliżył zgromadzonym historię obrazu i cuda z nim związane. Jednym z nich było opisane przez bp. Jakuba Suszka w „Księdze cudów i łask” przywrócenie wzroku ociemniałemu chłopczykowi, którego oczy zostały potarte płatkami róż, które wcześniej dotykały oblicza Bogurodzicy. Na pamiątkę tego wydarzenia na Chełmskiej Górze są błogosławione róże, a trzeszczańscy parafianie również przynieśli na spotkanie z Matką Bożą róże, które zostały pobłogosławione. Nawiedzenie było też wyjątkową okazją modlitwy w ciszy oraz dotknięcia obrazu.
Poświęcona kopia ikony rozpoczęła swoją wędrówkę do każdego domu w parafii. Pożegnanie Maryi na placu kościelnym przyniosło dziękczynienie w sercach za łaski, łzy wzruszenia i radość ze spotkania.