Reklama

Niedziela Małopolska

Wszystko służy dobru

Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, wystarczy Mu tylko zaufać – przyznaje w rozmowie z "Niedzielą" ks. Wojciech Kościelniak.

Niedziela małopolska 33/2023, str. III

[ TEMATY ]

misje

Archiwum ks. Wojciecha Kościelniaka

Ta misja to wspólne dzieło m.in. Kościoła krakowskiego – podkreśla misjonarz

Ta misja to wspólne dzieło m.in. Kościoła krakowskiego – podkreśla misjonarz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mateusz Góra: Jak rozpoczęła się Księdza misyjna posługa?

Ks. Wojciech Kościelniak: Wyjechałem z Krakowa do Tanzanii w Afryce Wschodniej w 1990 r., dwa lata po święceniach kapłańskich. Miałem 27 lat. Tyle wiedziałem o tym kraju, co mogłem wyczytać w jedynym przewodniku, jaki udało mi się wtedy zdobyć. Nie było smartfonów, mediów społecznościowych, a list pisany do moich rodziców szedł pocztą do Polski trzy tygodnie. Pan posłał mnie – zwykłego chłopaka z bloku na Grzegórzkach bez żadnego przygotowania, prosto z ulicy do pracy misyjnej, do małej miejscowości Kiabakari w diec. Musoma, położonej między Jeziorem Wiktorii a Parkiem Narodowym Serengeti.

Czego nauczyły Księdza misje?

Przede wszystkim tego, żeby patrzeć na życie oczami wiary, która mówi, że w naszym życiu nie ma przypadków, a w planach Bożej Opatrzności ostatecznie wszystko służy naszemu dobru – nawet zło i cierpienie. Nic nie mogło mnie lepszego spotkać w życiu. Teraz to wiem, mimo że zostałem przeczołgany przez różne doświadczenia na misjach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jakie na przykład?

Budowałem sanktuarium. W 1996 r. darczyńcy, po pomocy przy wstępnym etapie budowy, zostawili mnie samego. Kościół był jeszcze bez dachu. Ja załamany. W tej sytuacji poszedłem odmówić Różaniec przy figurze Matki Bożej. Gdy modliłem się i patrzyłem ze łzami na figurę Maryi, stopniowo jakiś niezwykły spokój zaczął wlewać się w moją duszę. I pojawiła się sugestia w sercu: „Odpraw różaniec Mszy św., a budowa będzie dokończona”. Odprawiłem 200 Mszy św. w tej intencji i tak się stało. Z kolei w 2003 r. zostałem otruty przez szamanów. Przeżyłem, jednak zajęło mi 14 lat, by dojść do siebie. Ale jestem za to wdzięczny Bogu. Dał mi życie na ostrzu noża w trudnej szkole przetrwania w Afryce.

Trudne chwile pomagały tę wiarę umacniać?

Zdecydowanie. W tych wszystkich chwilach ciemności pojawiały się subtelne interwencje Boga. Szczególnie, gdy wszystko się waliło i nadzieja umierała. Kiabakari to miejsce, z którego miłosierdzie Boże promieniuje teraz na całą Tanzanię, Afrykę i świat. To miłosierdzie Boże dotykające nas całych, nasze dusze – przez Narodowe Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kiabakari, Stowarzyszenie Apostołów Miłosierdzia Bożego, założone w 2007 r. oraz przez moją posługę w Tanzanii jako misjonarza miłosierdzia wybranego przez Ojca Świętego Franciszka. Nasze ciała – przez profesjonalnie wyposażony ośrodek zdrowia, klinikę okulistyczno-dentystyczną oraz wolontariat medyczny służący na co dzień najuboższym. I nasze umysły – przez przedszkole i szkołę podstawową z internatem, prowadzone na wysokim poziomie w języku angielskim przez siostry służebniczki starowiejskie z Zambii oraz wolontariat edukacyjny.

Gdyby na podstawie doświadczenia zebranego na misjach miał Ksiądz przekazać innym najważniejszą myśl i wskazówkę życiową, to jakby ona brzmiała?

Powiedziałbym: nie bój się zawierzyć i zaufać Bogu. Nie patrz tylko na siebie, na swoją przeszłość, błędy, grzechy, problemy i słabości, bo załamiesz się i zwątpisz. Podnieś głowę i popatrz na Jezusa. On nigdy cię nie zawiedzie, nigdy nie zażąda rzeczy niemożliwych. On tylko poprosi o zaufanie, a jeśli Mu pozwolisz i oddasz kierownicę twego życia, to rzeczy niemożliwe naprawdę zaczną się dziać. Bo dla Niego nie ma nic niemożliwego. Historia misji Kiabakari, moje życie i powołanie kapłańskie i misyjne są tego dowodem.

2023-08-08 12:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Mazur do misjonarzy: głoście Chrystusa, bo tylko On jest Dobrą Nowiną

[ TEMATY ]

misje

Werbiści

Głoście Chrystusa, bo tylko On jest Dobrą Nowiną – zaapelował do przyszłych misjonarzy bp Jerzy Mazur. W Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie odbyła się uroczysta inauguracja nowego roku formacyjnego. Przez najbliższe dziewięć miesięcy 22 osoby poprzez ćwiczenia duchowe, studia z zakresu misjologii a zwłaszcza naukę języka obcego będą przygotowywały się do wyjazdu na misje.

W czasie Mszy św. przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji podkreślił, że warunkiem skuteczności apostolstwa jest otwartość na Ducha Świętego. – Trwała Obecność Trzeciej Osoby Trójcy Świętej w naszym posługiwaniu jest znakiem naszej tożsamości i wiarygodności jako misjonarzy i ewangelizatorów. Podobnie bowiem jak Jezus, także i my jesteśmy powołani i posłani, by żyć i działać w obecności Ducha Świętego – mówił kaznodzieja. Dodał, że by nieść Dobrą Nowinę misjonarz potrzebuje zarówno darów Ducha, jak i Jego owoców wśród których jest miłość, łagodność, cierpliwość, czy opanowanie.
CZYTAJ DALEJ

Jak często sięgam po Pismo Święte?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 8, 19-21.

Wtorek, 23 września. Wspomnienie św. Pio z Pietrelciny, prezbitera.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przyjął prezydenta Niemiec. Rozmowy o Ukrainie i Gazie

2025-09-22 17:40

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV przyjął w poniedziałek na prywatnej audiencji prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, któremu towarzyszyła małżonka Elke. Rozmowy dotyczyły m.in. wojny na Ukrainie i sytuacji humanitarnej w Gazie.

Po audiencji prezydent Niemiec spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej na Cmentarzu Teutońskim w Watykanie. „Było to dla mnie i mojej żony wielkim zaszczytem, że zostaliśmy dzisiaj przyjęci przez Papieża Leona XIV na audiencji prywatnej. Mieliśmy okazję długo rozmawiać, wymieniać się opiniami, oczywiście na temat sytuacji globalnej, wojny i pokoju oraz sytuacji Kościołów chrześcijańskich” – powiedział Steinmeier, który jest wyznania protestanckiego. Jego żona, Elke, jest katoliczką
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję