Reklama

Tarnów

Nasze józefitki

Takiej wspólnoty parafialnej jeszcze nigdy nie miałam – powiedziała s. Dawida Muszyńska.

Niedziela Plus 35/2023, str. V

Zdjęcia: Marek Białka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Posługujące od blisko 60 lat w uszewskiej wspólnocie parafialnej siostry ze Zgromadzenia św. Józefa w dniu uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny świętowały jubileusze zakonne swoich współsióstr.

Ich jubileusze

– Ziemia sama w sobie jest w kolorze szarym, dla oka ludzkiego jest taka mało przyciągająca uwagę, ale gdy popatrzymy na obfite plony i owoce, które z niej wyrastają, to nie możemy się powstrzymać od zachwytu – zauważyła s. Salvatoris Smaluch, pochodząca z uszewskiej parafii, która świętowała 40-lecie swej profesji zakonnej, a która na co dzień pracuje w Brazylii. – Ja też jestem taka szara jak ziemia, ale z Bożą pomocą mogę dawać ludziom owoce swojej pracy zakonnej i misyjnej – dodała. Warto wspomnieć, że zanim wstąpiła do zakonu, ukończyła studia na wydziale Inżynierii Sanitarnej i Wodnej Politechniki Krakowskiej. Jak powiedziała w jednym z wywiadów, zawsze lubiła kontakt z naturą, fascynowało ją piękno przyrody, którą stworzył Bóg, stąd też wybór takiego kierunku studiów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Przez ponad ćwierć wieku pracowałam w Ukrainie, ale takiej wspólnoty parafialnej jeszcze nigdy nie miałam. Tak rozmodlona i rozśpiewana jest tylko parafia w Uszwi – zachwycała się z kolei s. Dawida Muszyńska, która w tym dniu również świętowała 40-lecie swojej profesji zakonnej, w Uszwi natomiast posługuje nieco ponad rok.

Reklama

Trzecią jubilatką, świętującą potrójny jubileusz, była s. Konsolata Kubiszyn, która przyszła na świat 94 lata temu, a 73 lata temu złożyła wieczyste śluby zakonne i 30 lat temu przybyła do domu zakonnego w Uszwi, gdzie przebywa do dziś. Na dodatek świętowała też imieniny.

Charyzmat i owoce

Mszy św. dziękczynnej przewodniczył ks. Krzysztof Tworzydło, proboszcz parafii. Piękny wystrój kościoła oraz oprawa muzyczna ubogaciły uroczystości jubileuszowe. Były też kwiaty, wieńce, życzenia, śpiewy oraz pamiątkowe zdjęcia. Wybór daty nie był przypadkowy, w tym dniu bowiem Kościół obchodził święto Matki Bożej Zielnej.

Aby zrozumieć istotę pracy apostolskiej sióstr, trzeba poznać działalność założyciela zakonu. Ksiądz Zygmunt Gorazdowski, święty Kościoła katolickiego (kanonizowany w 2005 r.), swoje powołanie odczytał w świetle Chrystusowej nauki o miłosierdziu. Charyzmat założyciela kontynuują jego duchowe córki, których jest ok. 500. Pełnią posługę w parafiach, szpitalach, domach seniora, zakładach leczniczo-wychowawczych i domach dziecka.

Siostry józefitki, bo tak potocznie są nazywane, od blisko 60 lat wpisują się w stały krajobraz parafii św. Floriana w Uszwi. Wychowały kilka pokoleń dzieci i młodzieży, dla których starały się być nienagannym wzorem. W ciągu półwiecza w uszewskiej parafii pracowało ponad 30 sióstr zakonnych, połowa z nich już nie żyje. W tym czasie realizowały nie tylko swoje powołanie, ale również duchowość zgromadzenia, która koncentruje się wokół tajemnicy miłości miłosiernej Boga, objawionej w misterium Wcielenia, Krzyża i Eucharystii. Łączą naśladowanie Jezusa Chrystusa ubogiego, pokornego i posłusznego Ojcu oraz niosącego miłosierdzie wszystkim potrzebującym z posługą miłosierdzia wobec ubogich braci i sióstr, co stanowi istotę ich charyzmatu przekazanego przez św. Zygmunta Gorazdowskiego.

2023-08-22 12:40

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczęśliwy i oczekiwany dzień dla diecezji

2025-05-31 16:20

[ TEMATY ]

święcenia prezbiteratu

Gorzów Wlkp.

Karolina Krasowska

Neoprezbiterzy z biskupami naszej diecezji i przedstawicielami wspólnoty seminaryjnej

Neoprezbiterzy z biskupami naszej diecezji i przedstawicielami wspólnoty seminaryjnej

Bp Tadeusz Lityński udzielił święceń prezbiteratu dwóm diakonom Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Uroczysta liturgia odbyła się 31 maja w gorzowskiej katedrze pw. Wniebowzięcia NMP.

W tym szczególnym momencie, diakonom, towarzyszyli bliscy, znajomi i rodzina, kapłani oraz przedstawiciele wspólnoty seminaryjnej. Neoprezbiterzy to ks. Jakub Błażyński z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Otyniu i ks. Jakub Cieplak z parafii św. Henryka w Sulęcinie.
CZYTAJ DALEJ

Lutynia świętuje piękne rocznice

2025-05-31 14:22

ks. Łukasz Romańczuk

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Przełom maja i czerwca to dla mieszkańców Lutyni powód do świętowania. Ich miejscowość obchodzi swoje 700-lecie, a Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II ma już 80 lat. Uroczystości rozpoczęły się od Eucharystii i odśpiewania Te Deum laudamus.

Mszy świętej przewodniczył ks. Janusz Betkowski, proboszcz parafii. - Każdy jubileusz to piękny czas wspomnień, wypełniony twarzami, nastrojami. To czas przepełniony treścią. Dziś chcemy wrócić do tej treści. Najmłodsi przeżywają je obecnie. Trochę starsi utrwalają w pamięci, a starsi wspominają z nostalgią - mówił kapłan, wspominając niedawne swoje 40-lecie matury, kiedy to spotkał się z kolegami i koleżankami w budynku swojej szkoły średniej, dodając: - Wszystko się zmienia, ale nie zmieniła się nasza przyjaźń, więzi. Jesteśmy zupełnie inni, mamy swoje upatrywania, sprzeczamy się ze sobą, ale mamy wiele wspomnień, szanujemy się, bo mamy wspólne wartości. I to jest podstawą do dialogu i próby zrozumienia.
CZYTAJ DALEJ

Ma 9 lat i już zorganizował pielgrzymkę na Jasną Górę!

2025-06-01 12:21

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że nie trzeba być dorosłym, żeby zorganizować pielgrzymkę na Jasną Górę, przekonał wszystkich 9-letni Wojtek Małozięć z Łęk Górnych w diec. tarnowskiej. Kiedyś był tu z rodzicami, zakochał się w Jasnej Górze, zwłaszcza, gdy jeden z paulinów pokazał mu organy i jak twierdzi chłopiec, chciałby tu w przyszłości grać Matce Bożej.

Wojtek przyjechał na Jasną Górę z rodzicami, kiedy odbywała się pielgrzymka rolników. Były tłumy pielgrzymów. Kiedy weszli na górną część przybudówki, chłopiec mógł obserwować kaplicę z góry. Jeden z paulinów pokazał chłopcu chór i organy. - Poczułem, że to jest moje miejsce i chcę tutaj zostać. I nawet namawiałem rodziców, żeby przedłużyli urlop, aby dłużej pozostać na Jasnej Górze. Pomyślałem, że jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to zostanę organistą i będę tutaj grał - opowiadał chłopiec. To była tak wielka inspiracja, że od września Wojtek rozpocznie naukę w szkole muzycznej. Wielkie wrażenie też zrobił na nim Apel Jasnogórski, czyli wieczorne nabożeństwo na cześć Matki Bożej, na które gromadzi się wielu ludzi. Teraz chłopiec prawie codziennie śledzi transmisje z Jasnej Góry i powoli staje się prawdziwym znawcą tego miejsca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję