Reklama

Aspekty

To nasza diecezja

Świętość poprzez codzienne życie

W Bibliotece Miejskiej otwarto wystawę poświęconą nowym błogosławionym.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 39/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Wschowa

Miłosz Mały

Można było zobaczyć m.in. wystawę fotograficzną rodziny Ulmów z Markowej

Można było zobaczyć m.in. wystawę fotograficzną rodziny Ulmów z Markowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas beztroski i szczęścia – Ulmowie” to historia niezwykłej rodziny z Markowej, która okazując pomoc Żydom w czasie II wojny światowej, zapłaciła najwyższą cenę – własne życie. Inicjatorką wystawy jest Agnieszka Mała, katechetka w Szkole Podstawowej nr 1 im. Polskich Olimpijczyków, która od kilku lat realizuje podobne patriotyczno-religijne projekty. Ten, jak przyznaje, jest wyjątkowy. – Dzisiejszy dzień jest podsumowaniem projektu, który w naszej szkole był realizowany już od maja. Miał on przygotować uczniów, jak i społeczność Wschowy do beatyfikacji Wiktorii i Józefa Ulmów oraz ich dzieci. Chcielibyśmy przedstawić wszystkim zainteresowanym ich sylwetki, a także działania, które były przez nas realizowane – opowiada. Na wystawie pojawiły się bogata wystawa fotograficzna rodziny z Markowej, wykonane przez uczniów makiety, przedmioty nawiązujące do życia rodziny oraz szatki i wianki, symbolizujące niewinność zamordowanych dzieci. Czego przykładem mogą być dzisiaj błogosławieni z Markowej? – Patrząc na ich rodzinę, na ich skromność, otwartość na życie, szukam dowartościowania nie tylko swojej pracy, ale także wielu rodziców, którzy każdego dnia wykonują swoje obowiązki, bo można osiągnąć świętość właśnie poprzez to codzienne życie – mówi Agnieszka Mała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-09-19 14:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wschowskie sanktuarium Krzyża Świętego

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 9/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Wschowa

Sanktuarium Krzyża Świętego

Karolina Krasowska

Cudowny dębowy krzyż z figurą Ukrzyżowanego

Cudowny dębowy krzyż z figurą Ukrzyżowanego

Krzyż to dla nas, katolików, symbol zbawczej ofiary Jezusa Chrystusa. W Wielkim Poście nabiera szczególnego znaczenia, wzywając do rozważania wydarzeń, które przed dwoma tysiącami lat dokonały się na Golgocie.

Zapewne każdy z nas, wierzących, ma w swoim domu krucyfiks. U jednych ma swoje szczególne miejsce na ścianie, u drugich zajmuje centralne miejsce w domowym ołtarzyku. U wschowskich franciszkanów szczególną czcią otaczany jest stary, piękny, dębowy krzyż, pochodzący jeszcze z dawnego kościoła spalonego przez luteran w 1558 r. Wrzucony do dołu, przywalony gruzem, cudownie ocalał i doczekał się powrotu zakonników, którzy odnaleźli go w 1638 r. podczas kopania fundamentów pod nowy kościół.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję