Reklama

Wiadomości

Strefa odczłowieczenia…

Odczłowieczanie zabijanych ludzi to stary sposób na pozbycie się „niepotrzebnych skrupułów” i poczucia winy z powodu popełnianych zbrodni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojna, w której za krew niewinnych przychodzi w odwecie płacić... krwią niewinnych, nie ma żadnego usprawiedliwienia. Nie wolno stosować odpowiedzialności zbiorowej, a logika zdarzeń, w której obowiązuje prawo „oko za oko, ząb za ząb”, prowadzi jedynie do wypełnienia pustej, zżerającej człowieczeństwo zemsty. To logika ruiny, logika szatana.

Reklama

Nie można się zadowolić propagandowym i nieludzkim językiem współczesnych tub propagandy – wielkich mediów. Dla nich Palestyńczycy to terroryści, a jedyne niewinne ofiary to ludzie zabici podczas zbrodniczego ataku Hamasu na Izrael. W myśl tej logiki niewinne ofiary w Strefie Gazy niejako zasłużyły sobie na ten los samym faktem, że są Palestyńczykami i wyznają islam. Zbrodnicze występki Hamasu stały się automatycznym rozgrzeszeniem dla stosowania zbiorowej odpowiedzialności przez siły zbrojne Państwa Izrael. Media zaczęły uprawiać narrację o zasłużonym odwecie ze strony zaatakowanego Izraela. Tu i ówdzie rozległy się nawet głosy, które umniejszają człowieczeństwo ofiar z Gazy, mówią wręcz o „ludzkich zwierzętach”. Odczłowieczanie zabijanych ludzi to stary sposób na pozbycie się „niepotrzebnych skrupułów” i poczucia winy z powodu popełnianych zbrodni. Każde stosowanie dwuwartościowości, w myśl której moi pobratymcy są ludźmi, a cała reszta to podludzie, wiedzie do rozgrzeszania zbrodni na masową skalę. Powiem szczerze: boję się o los 2,5-milionowej społeczności Gazy, która podwójnie została skazana na cierpienie. Raz przez Hamas, który swoimi zbrodniami utwierdził Izrael w przekonaniu o konieczności zastosowania logiki masowego odwetu, a drugi raz – decyzją międzynarodowych koncernów propagandy (dawniej medialnych), które z ochotą zaczęły tworzyć obraz niewinnych palestyńskich ofiar jako współwinnych terroryzmu Hamasu. Byłem kiedyś w bejruckim obozie Szatila. Kręciliśmy tam zdjęcia do filmu dokumentalnego. Zaręczam, że nie wyobrażają sobie Państwo, w jakich warunkach od ponad 70 lat żyją tam palestyńscy uchodźcy. Tego nie oddadzą ani żadna tyrada, ani nawet film (nawiasem mówiąc, warto rzucić okiem na mój film o Hezbollahu zrealizowany w cyklu Łowca smoków dla TVP). Serce się krajało, gdy widziałem, czym bawią się tam dzieciaki, jak przebiega młodość dziewczyn i chłopaków, w jakich warunkach będą żyć w przyszłości. Gaza to doświadczenie niewiele lepsze, a teraz na głowę stłoczonych tam ludzi sypią się bomby i pociski. Hamas wydał na nich wyrok. Nasuwa się pytanie, gdzie w tym wszystkim są organizacje międzynarodowe, którym tak „drogie są prawa człowieka”... Czy ONZ zajęło jakieś stanowisko zakazujące masakrowania cywilów w Gazie? Nigdy nie byłem bojownikiem „sprawy palestyńskiej”, mam jednak jeszcze odrobinę poczucia sprawiedliwości i empatii i to one właśnie skłaniają mnie do bicia na alarm.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzisiejsza poprawność mówi, że skoro dzieje się to „gdzieś tam” i nie dotyczy moich dzieci, to lepiej będę siedział cicho i się nie wychylał, bo jeszcze się komuś narażę. Gdy w czasie II wojny światowej masowo zwożono Żydów do obozów koncentracyjnych, aby ich tam mordować, wielu Francuzów, Niemców i innych mieszkańców cywilizowanej Europy wolało tego nie zauważać, nie wtrącać się w to, co wyczyniali niemieccy mordercy. Holokaust był dziełem właśnie tych przykładnych obywateli, którzy po prostu się nie wychylali. Holokaust jednak nie daje społeczności Izraela prawa do wszczynania masakr ludności cywilnej. Zbrodnie z przeszłości nie uprawniają nikogo do popełniania zbrodni teraz. Nawet jeśli Hamas dopuścił się niewybaczalnej zbrodni, to powinni za to zapłacić jego dowódcy, którzy bezpiecznie kwaterują w Katarze, i ludzie, którzy te zbrodnie popełnili, a nie bezbronne kobiety i dzieci.

Wielokrotnie opisywałem moje śledztwa dotyczące powiązań Palestyńczyków z sieciami terroru zakładanymi jeszcze przez moskiewskie KGB i GRU, pisałem o peerelowskiej agenturze wewnątrz organizacji Arafata, Haddada i Abu Nidala. Wielokrotnie też opisywałem akcje Mosadu, łączy mnie znajomość z filmowym Avnerem – w rzeczywistości Juvalem Avivem. Dziś jednak, gdy na Gazę sypią się bomby, a strefa została odcięta od dostaw wody, prądu i żywności, czuję się w obowiązku krzyczeć o tym najgłośniej, jak mogę. Gdybym się znalazł teraz w Gazie, pewnie – w najlepszym razie – stałbym się tam zakładnikiem Hamasu. Wartości wymagają jednak głośnego świadczenia o nich, a nie cichego kiwania głową.

2023-10-17 13:38

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Syn Pocieszenia

Niedziela Ogólnopolska 23/2022, str. 20

[ TEMATY ]

św. Barnaba Apostoł

By Anonimo Lombardo, commons.wikimedia.org

To on był gwarantem nawrócenia Szawła dla pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej Jerozolimy. Z Apostołem Narodów odbył pierwszą podróż apostolską.

Święty Barnaba urodził się na Cyprze w żydowskiej rodzinie z pokolenia Lewiego. Jego imię oznacza: „Syn Pocieszenia”. Miał należeć do grona 72 uczniów Pana Jezusa. Był krewnym św. Marka Ewangelisty. Po nawróceniu Szawła Barnaba przygarnął go i przyprowadził do Apostołów w Jerozolimie. Wraz ze św. Pawłem udali się następnie do Antiochii, gdzie pozyskali dla Chrystusa wielką liczbę wiernych. Później, razem ze św. Markiem, jako towarzysz św. Pawła Apostoła udał się Barnaba w pierwszą podróż misyjną na Cypr, a stamtąd do Azji Mniejszej. Na początku drugiej podróży apostolskiej Paweł i Barnaba toczyli spór, gdyż Barnaba zamierzał zabrać w charakterze towarzysza Marka, a Paweł nie chciał, ponieważ młodzieniec odłączył się od nich podczas poprzedniej podróży. Właśnie dlatego Barnaba powrócił z Markiem na Cypr, gdzie miał pozostać jako pierwszy biskup. Tertulian przypisuje mu autorstwo Listu do Hebrajczyków. Zdaniem Benedykta XVI, jest to prawdopodobne, bo „pochodząc z plemienia lewitów, Barnaba mógł być zainteresowany tematem kapłaństwa. A List do Hebrajczyków wyjaśnia nam w sposób niezwykły kapłaństwo Jezusa”.
CZYTAJ DALEJ

Czy będzie proces beatyfikacyjny prof. Włodzimierza Fijałkowskiego?

2025-06-12 07:19

[ TEMATY ]

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Fundacja Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

6 czerwca br. kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, przyjął przedstawicieli Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia (PFROŻ). Celem spotkania było przedstawienie działań pomocowych i edukacyjnych podejmowanych przez PFROŻ, a także argumentacji dotyczącej wcześniej złożonego wniosku o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego prof. Włodzimierza Fijałkowskiego – wybitnego lekarza ginekologa-położnika, humanisty, twórcy Szkoły Rodzenia, który pomimo dramatycznego doświadczenia więźnia Auschwitz-Birkenau szedł drogę pozytywnego, w pełni chrześcijańskiego zaangażowania na rzecz rodziny, rodzicielstwa, poczęcia i narodzin człowieka oraz ochrony jego życia.

Nawiązano do wniosku Federacji w tej sprawie z 18 marca 2023 r. Podkreślono, że chociaż od śmierci prof. Fijałkowskiego minęły już 22 lata, pamięć o nim, jego postawie i dokonaniach nadal jest żywa nie tylko wśród rodziny i bliskich przyjaciół, ale również w szerokich kręgach społeczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję