Reklama

Aspekty

Dziś wiem, Kto mi pomógł

To była jedna z największych duchowych „walk” w jej życiu. Zwycięska. Dziś Aneta śpiewa psalmy Panu Bogu i dzieli się nimi na Youtube.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 7/2024, str. V

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Archiwum Anety Szczuki

Z muzyką jest związana od lat, jednak dopiero przy Jezusie odnalazła głębszy sens posiadanych talentów

Z muzyką jest związana od lat, jednak dopiero przy Jezusie odnalazła głębszy sens posiadanych talentów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choćby nawet posłuchała tego jedna osoba i jej życie przez to zmieniłoby się, to będzie to dla mnie niezasłużona łaska – wyznaje wokalistka.

Trudny czas

Zielonogórzanka w 2017 r. doświadczyła szczególnej łaski Bożej i nawrócenia. – W tym czasie w moim życiu zaczęło źle się dziać, więc zaczęłam szukać pomocy u różnych, niekoniecznie dobrych źródeł, bo były one związane z New Age – zaczyna Aneta Szczuka. – Jednak, gdy było bardzo źle, to nie pomagało, a wręcz przeciwnie – było jeszcze gorzej. Wiedziałam już, że jest Bóg i zaczęłam korzystać z sakramentów, ale wciąż jedną nogą szukałam „pomocy” u innych źródeł. Nie zdawałam sobie sprawy, że to jest coś złego, coś, co Bogu się nie podoba, bo wykracza przeciw I przykazaniu Dekalogu – dodaje wokalistka. Jak mówi, przeszła wtedy przez bardzo trudny czas. To było kilka ciężkich miesięcy i okres bardzo dużych ciemności. Jednak ten czas, paradoksalnie, okazał się dla niej błogosławiony. To właśnie wtedy dokonało się jej nawrócenie. Pan Bóg stopniowo zabierał jej lęki i niepokoje; powoli, poprzez spowiedź generalną i Eucharystię, uzdrawiał wszystkie sfery jej życia. To była jedna z największych duchowych „walk” w jej życiu. – Dziś wiem, Kto mi pomógł: to był Jezus i Jego łaska – przyznaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Psalm o cudzie życia

Od kilku lat prowadzi na Facebooku stronę i kanał na Youtube. Projekt Psalm na każdy dzień ma już blisko 3 tys. polubień i jeszcze więcej obserwujących. Aneta dostaje pozytywne komentarze i wiadomości. Jest otwarta na innych, dzieli się muzyką. Widać tego Boże owoce, bo niektórym strona pomogła przezwyciężyć trudności. – Pierwszy psalm, jaki się pojawił na stronie, to był Psalm 3. Nagrałam go z serca i wstawiłam na Yt z myślą, że może ktoś go posłucha i to zbliży go do Pana Boga. Nie myślałam wtedy, żeby się komuś przypodobać. Wstawiłam go i tak to zostawiłam. Dopiero po kilku miesiącach zobaczyłam, że jednak jest duże zainteresowanie. To zachęciło mnie, by założyć stronę także na FB i nagrywać kolejne psalmy. Pomyślałam, że skoro jest taka potrzeba, to będę to robić. Usiądę i posłucham Pana Boga, bo zazwyczaj na modlitwie otrzymuję Jego natchnienia, który z psalmów mam jako następny zaśpiewać – wyznaje wokalistka. Ostatnio nagrała teledysk do Psalmu 71: Boże mój. Pisząc do niego muzykę, była już w stanie błogosławionym, ale nie wiedziała, że również to zostanie uwiecznione na teledysku. Jednak, jak zawsze, Bóg zna najlepszy czas i właśnie w tym momencie jej życia udało się zrealizować projekt. – Jest to dla mnie psalm o cudzie życia od momentu poczęcia aż do samej śmierci. Będąc w stanie błogosławionym, sama teraz widzę, jak ważne jest przeżywanie codzienności z dzieckiem w swoim łonie. Słyszę bicie jego serca, widzę jak ono odczuwa. Widzę też, jak bardzo trzeba bronić tego życia w łonach matek, bo ono się samo nie obroni. Gdyby „włożyć” słowa psalmu w usta dziecka, które w łonie mamy walczy o życie, to byłby jego niemy krzyk – zauważa Aneta. W przeszłości wraz z mężem utracili 2 dzieci, ale pozostali otwarci na życie. Już niebawem na świat ma przyjść ich synek, Antoś.

By Jezus był wywyższony

Aneta Szczuka posługuje w parafii św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze. Prowadzi Diakonię Muzyczną we wspólnocie Oikos Berit i gra w niedzielę na wieczornej Mszy św. Z muzyką jest związana od lat, jednak dopiero przy Jezusie odnalazła głębszy sens posiadanych talentów. – Jest to możliwe tylko z Bogiem, bo człowiek sam nie wie, co jest dla niego dobre. Obracałam się w różnych nurtach muzycznych, sama pisałam muzykę, tworzyłam covery, ale zawsze wiedziałam, że moja droga jest inna. Wszystko zmieniło się 7 lat temu, gdy Bóg obdarzył mnie łaską nawrócenia. Dziś wiem, po co żyję i On mi daje cel, nawet gdy chodzi o muzykę – wyznaje Aneta. – Kiedyś chciałam zaistnieć i coś znaczyć w muzyce. Dziś wiem, że im mniej jest w tym mnie, tym bardziej Jezus jest wywyższony. Im bardziej ja się chowam w cieniu, tym bardziej On może działać przez tą muzykę. Wszystkie zasięgi i polubienia, każdą osobę, która będzie pobłogosławiona tymi psalmami, które śpiewam, oddaję Panu Bogu. Choćby nawet posłuchała tego jedna osoba i jej życie przez to zmieniłoby się, to będzie to dla mnie niezasłużona łaska. Kilka osób przemienionych może znaczyć więcej, niż miliony wyświetleń, a zero owoców przemiany życia i serca – konkluduje wokalistka.

2024-02-13 13:58

Ocena: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzisiaj też musimy wybierać

[ TEMATY ]

Zielona Góra

misterium Męki Pańskiej

parafialna grupa teatralna

Katarzyna Krawcewicz

Podczas jednej z prób

Podczas jednej z prób

Grupa teatralna działająca przy parafii św. Urbana I w Zielonej Górze zaprasza już w tę niedzielę na kolejne przedstawienie. 17 marca o godzinie 11 wystawione zostanie Współczesne Misterium Męki Pańskiej „Wybory”.

Tak jak 2000 lat temu, również i dzisiaj musimy wybierać, czy pójdziemy za Chrystusem, czy odwrócimy się od Niego. Co nami kieruje? Czym usprawiedliwiamy nasze decyzje? Kim są współcześni Piłaci, arcykapłani, dowódcy straży więziennej, czy są wśród nas Weroniki z chustami? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań poznacie już za kilka dni. Parafia św. Urbana zaprasza wszystkich, by włączyli to wydarzenie w swoje duchowe przeżywanie Wielkiego Postu. Wstęp wolny!
CZYTAJ DALEJ

Jak działa Duch Święty?

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Przytoczę historię o pewnym chłopcu – trudno powiedzieć, czy wydarzyła się ona naprawdę. Otóż ten chłopiec poszedł kiedyś do spowiedzi. Nie był jednak rozmowny podczas tej spowiedzi, powiedział tylko: „Niech ksiądz mi przebaczy, ponieważ zgrzeszyłem: obrzucałem błotem i kamieniami autobusy i pociągi oraz nie wierzę w Ducha Świętego”. Jak by nie patrzeć na tę historię, jedno wydaje mi się bardzo naiwne, a nawet wręcz głupie: nie wierzyć w Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - Dzień 2

2025-06-08 18:28

ks. Łukasz Romańczuk

Drugi dzień pielgrzymowania zawsze bywa trudny. Po trudach dnia poprzedniego należy mocno się zdyscyplinować, aby nie pozwolić sobie na chwilę rozluźnienia. Zbyt późne wyjście na drogę może sprawić, że na trasie, w największy upał zabraknie sił. Tym razem jednak było inaczej.

Dzień drugi drogi przebiegł nader spokojnie. Zaskakujące były dwa momenty. Pierwszy, gdy ścieżka przechodziła pomiędzy leszczynami. A drugim był las przed Sutri, którego ścieżki wiodły przez bardzo dzikie, ale zarazem piękne miejsca. To była droga, która wymagała skupienia, aby po prostu się nie potknąć oraz, aby się nie zgubić. Dziś oznaczenia były dobre, ale nie takie szczegółowe jak dzień wcześniej. Dziś opuściliśmy gościnne siostry benedyktynki, a swoją drogę zakończyliśmy w Sutri, które kiedyś było samodzielną diecezją, a dziś połączona została z inną, dlatego też Eucharystię będziemy sprawować w miejscowej konkatedrze. Co do samej Sutri opisuje ją Francesco Petrarca, włoski pisarz i filozof żyjący w XIV wieku. Piszę on tak: Ze wszystkich stron kraj otaczają wzgórza, niezliczone, ani zbyt wysokie, ani zbyt trudne, ani o trudnej wspinaczce, ani nie przeszkadzające w roztaczaniu widoku, między którymi po wypukłych bokach otwierają się cieniste i chłodne jaskinie, a las wznosi się liściasto, aby osłonić ciepło słońca ze wszystkich stron, gdzie kopiec niższy od innych w otwartej dolinie rozwija się, przygotowując kwieciste mieszkanie dla pszczół. Tu szmer najsłodszych wód w płytkich wodach, tu jelenie, tamy i całe dzikie stado lasów błąkające się po otwartych wzgórzach, i nieskończony wachlarz ptaków, które opływają fale lub skaczą po gałęziach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję