Reklama

Porady

Psycholog radzi

Zagłaskać do bólu

Nasze zwierzątko jest tak urocze, że mamy ochotę je wręcz zgnieść. Nie chcemy jednak jego krzywdy. Skąd biorą się te pozytywne agresywne uczucia wobec zwierząt, dzieci, a nawet partnera?

2024-04-09 14:22

Niedziela Ogólnopolska 15/2024, str. 62

[ TEMATY ]

Psycholog radzi

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cuteness Aggression, czyli agresja słodkości, to reakcja opisywana jako chęć „atakowania” uroczych zwierzątek, dzieci lub partnera – oczywiście, bez złośliwych zamiarów. Jest to raczej emocjonalny wybuch miłości i uczucia. Takie zachowanie może wystąpić zarówno u dorosłych, jak i u dzieci, i jest powszechne.

Skąd bierze się agresja słodkości?

Początki agresji słodkości nie są jeszcze w pełni poznane, ale istnieje kilka teorii, które mogą wyjaśnić, dlaczego mamy tę dziwną reakcję. Jedną z możliwości jest to, że jest to pewnego rodzaju przeciążenie mózgu. Kiedy widzimy szczególnie urocze zwierzę, aktywują się pewne obszary naszego mózgu powiązane z pozytywnymi emocjami. Jednocześnie jednak może zostać aktywowany inny obszar związany z agresywnym zachowaniem. Ten konflikt między pozytywnymi emocjami a impulsem do agresji może sprawić, że będziemy mieli ochotę zbyt mocno ścisnąć lub nawet ugryźć urocze stworzenie. Inną biologiczną przyczyną agresji ze względu na słodycz jest tzw. teoria schematu dziecka. Sugeruje to, że mamy wrodzoną preferencję dla cech typowo kojarzonych z dziećmi, takich jak duże oczy, okrągła twarz i małe ciała. Te cechy wyzwalają w nas instynkt ochronny i opiekuńczy. Agresja ze względu na słodycz może być formą nadmiernej rekompensaty mającej na celu złagodzenie przemożnej potrzeby opieki nad uroczym zwierzątkiem lub małym dzieckiem i ich ochrony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Agresja słodkości to pozytywne emocje

Należy podkreślić, że potrzeba gryzienia lub ściskania ma charakter wyłącznie symboliczny. Jest to rodzaj wyrazu przeważających pozytywnych emocji wywołanych słodyczą żywej istoty. To paradoksalny impuls, który może się pojawić w określonych momentach – nie oznacza to jednak, że faktycznie chcemy wyrządzić jej krzywdę. Ogólnie rzecz biorąc, agresja ze względu na słodycz pozostaje fascynującym zjawiskiem, wymagającym dalszych badań. Pokazuje, jak złożone i wielowarstwowe mogą być nasze reakcje emocjonalne na urocze stworzenia. Choć chęć „ataku” może być myląca, powinniśmy mieć świadomość, że jest to reakcja naturalna i nie wiąże się z faktyczną agresją.

Dlaczego uważamy, że zwierzęta są urocze?

Tutaj również istnieją różne wyjaśnienia. Jedna z teorii sugeruje, że urocze zwierzęta wywołują w nas pozytywne emocje, takie jak radość i szczęście. Oglądanie uroczych zwierzątek może zmniejszyć stres i poprawić nasze samopoczucie. Jest to rodzaj naturalnego kanału szczęścia, który wywołuje uśmiech na naszych twarzach. Cuteness Aggression, czyli agresja słodkości, to reakcja opisywana jako chęć „atakowania” uroczych zwierzątek, dzieci lub partnera – oczywiście, bez złośliwych zamiarów. Jest to raczej emocjonalny wybuch miłości i uczucia. Takie zachowanie może wystąpić zarówno u dorosłych, jak i u dzieci, i jest powszechne.

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzy metody na wzmocnienie asertywności

Niedziela Ogólnopolska 4/2024, str. 62

[ TEMATY ]

Psycholog radzi

Adobe Stock

Często doświadczamy sytuacji, w której czujemy się niekomfortowo, nie wiemy jednak, jak ją zakończyć. Można postawić granicę w sposób miły, ale zgodny z tym, co właśnie przeżywamy.

Nierzadko brakuje nam asertywności, aby skrócić czyjąś rozmowę albo opuścić salę, gdy czujemy, że nasze granice zostały przekroczone. Wyrzucamy sobie potem, że brak nam pewności siebie albo że zabrakło bystrości umysłu. Najczęściej kobiety mają trudności z jasnym komunikowaniem swoich granic, opuszczeniem sali lub po prostu zakończeniem rozmowy, jeśli staje się ona niewygodna. Mamy bowiem poczucie, że musimy być mili, gdyż ludzie mogliby oskarżyć nas o bycie kapryśnymi czy uznać za niesympatycznych. Zanim się obejrzymy, stajemy się „zadowalaczami ludzi”, pomijającymi siebie, a co gorsza – wpadamy w pułapkę: „muszę być lubiany przez wszystkich”, czego rezultatem jest utrata autentyczności.

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję