Reklama

Niedziela plus

Diecezja Tarnowska

Duchowa przygoda

Te chwile pozostają w pamięci na zawsze – zapewnia ks. dr Jacek Soprych, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.

Niedziela Plus 29/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Tarnów

Archiwum prywatne

Ks. Jacek Soprych (pierwszy z prawej) wspólnie z pątnikami: ks. Lesławem Wąchałą, ks. Sławomirem Czubą i ks. Sylwestrem Brzeźnym

Ks. Jacek Soprych (pierwszy z prawej) wspólnie z pątnikami: ks. Lesławem Wąchałą, ks. Sławomirem Czubą i ks. Sylwestrem Brzeźnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Księdz rektor dwukrotnie pielgrzymował do św. Jakuba w Santiago de Compostela. Wracając do tamtych chwil, wspomina:

– Kuzynka, która przemierzała wiele dróg do św. Jakuba i w Polsce, i w Europie, niezmiennie mnie do tego zachęcała. Po raz pierwszy wyruszyłem na Camino 8 lat temu. Wtedy byłem na studiach specjalistycznych z historii, wiele spraw się kumulowało. A decyzja była spontaniczna. Poszedłem z kolegą księdzem, przeznaczając na ten cel 2-tygodniowy urlop. Pielgrzymowaliśmy szlakiem z Porto do Santiago, przy okazji odwiedziliśmy sanktuarium w Fatimie. To był naprawdę dobry czas, chociaż żar lał się z nieba. Omodliliśmy w drodze wiele intencji, tych osobistych, rodzinnych i wspólnotowych. Doświadczyliśmy piękna, a zarazem surowości tej pielgrzymki. Wcześniej byliśmy pątnikami zmierzającymi wielokrotnie do Częstochowy. Tam wszystko było zaplanowane i zorganizowane. Tymczasem na Camino szliśmy zdani na Bożą Opatrzność i na siebie. To było mocne, niezapomniane doświadczenie drogi...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zmienia człowieka

Później zachęciłem do wyjścia na Camino innych księży. Tym razem szliśmy w pięciu. To była piękna, duchowa przygoda. W drodze, która bardzo zmienia człowieka, jego nastawienie do życia, spotykaliśmy innych pielgrzymów i informowaliśmy ich, gdzie w danym dniu planujemy odprawić Mszę św. Zawsze mieliśmy grono chętnych, którzy dołączali do wspólnej modlitwy.

Reklama

Droga do św. Jakuba wiąże się z wieloma różnorodnymi doświadczeniami, począwszy od tych wynikających z trudu pielgrzymowania, a więc z ograniczeń fizycznych. Po całym dniu komuś spuchły nogi, a ktoś inny miał stopy otarte do krwi albo poparzoną od słońca twarz. Wtedy pojawiają się dylematy, czy damy radę iść dalej. Ten trud, te problemy, zmaganie z samym sobą są potrzebne, bo uzmysławiają pielgrzymowi jego ograniczenia. A to właśnie w takich sytuacjach człowiek najlepiej poznaje samego siebie. I uświadamia sobie, na kogo może liczyć...

Wyjątkowa przestrzeń

Przyzwyczajonych do powitań pielgrzymów na Jasnej Górze może zaskoczyć dotarcie do św. Jakuba. W Santiago de Compostela pątnik staje u celu swej drogi sam, doświadczając wyjątkowej ciszy, ale też niesamowitej, wewnętrznej radości, kiedy wchodzi do katedry, aby się pomodlić przy relikwiach św. Jakuba, ale też gdy może się przytulić do figury apostoła. To wyjątkowy moment. Pątnik dziękuje Panu Bogu za przeżyty trud, za to, że dotarł do św. Jakuba, aby zawierzyć mu wszystkie niesione intencje, omodlone trudem, a często i cierpieniem fizycznym. Te chwile pozostają w pamięci na zawsze. Pielgrzyma wypełniają pokój i przekonanie, że to miało sens. Trudno się dziwić, że z oczu płyną łzy... Warto więc ten czas przedłużyć, nie spieszyć się z powrotem. My zatrzymaliśmy się tam na 4 dni!

Każda droga zmienia człowieka. Nawet jednodniowy trud jest cenny. Warto się wybrać, także na szlaki jakubowe w Polsce. Zaproponowałem w tarnowskim seminarium, abyśmy przeszli drogę z Tarnowa do sanktuarium św. Jakuba w Brzesku. Większość braci przemierzyła tę trasę pieszo. Przeszliśmy ponad 40 km, modląc się w niesionych intencjach i zmagając z własnymi słabościami oraz ograniczeniami.

W drodze tworzy się wyjątkowa przestrzeń dla Pana Boga. Nawet ci, którzy nie myślą o typowo religijnym aspekcie pielgrzymowania do św. Jakuba, także doświadczają zmagań ze sobą. Pątnicy dochodzą do celu, aby zostawić te wszystkie sprawy św. Jakubowi.

2024-07-17 00:03

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Promyczek – mały i dobry

Niedziela Plus 7/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Tarnów

Zdjęcia: Maciej Karpiel, archiwum Wydawnictwa Promyczek

W panelu dyskusyjnym, który prowadziła Alicja Stolarczyk z RDN, uczestniczyli: Mariusz Książek, Monika Przybysz i ks. Michał Radziwiłł

W panelu dyskusyjnym, który prowadziła Alicja Stolarczyk z RDN,
uczestniczyli: Mariusz Książek, Monika Przybysz i ks. Michał Radziwiłł

Książki i czasopisma katolickie dla dzieci, a także szereg różnych towarzyszących ciekawych propozycji wydawniczych stanowią cenną pomoc formacyjną, wychowawczą i edukacyjną – powiedział bp Andrzej Jeż.

Ordynariusz diecezji tarnowskiej przewodniczył Mszy św. sprawowanej 3 lutego w sądeckiej bazylice św. Małgorzaty, gdzie rozpoczęto świętowanie srebrnego jubileuszu Wydawnictwa Diecezji Tarnowskiej Promyczek. Licznie zebranych gości, pracowników i współpracowników wydawnictwa oraz czytelników czasopism wydawanych w diecezji tarnowskiej powitał gospodarz miejsca – ks. prał. Jerzy Jurkiewicz.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: Kościół ma obowiązek wychodzić do wszystkich środowisk

2024-11-07 11:16

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat Flickr

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościół ma obowiązek wychodzić do wszystkich środowisk, zapraszać do rozmowy. Kościół, który pozostałby zamknięty w kościele, nie byłby do końca wierny swojej misji - mówi w rozmowie z KAI abp Adrian Galbas, metropolita warszawski nominat, były metropolita katowicki, pallotyn. Dodaje, że dziś Kościół w Polsce znajduje się niejako na granicy epok, a w przejściu tego trudnego okresu może bardzo pomóc Synod o synodalności, którego wcielenie w życie jest niezmiernie ważne.

Tomasz Królak, Marcin Przeciszewski (KAI) Czy limit przenosin Księdza z diecezji do diecezji został już wyczerpany?
CZYTAJ DALEJ

Od niekatoliczki do założycielki pierwszego katolickiego klasztoru w Etiopii

2024-11-08 13:16

[ TEMATY ]

klasztor

Etiopia

Karol Porwich/Niedziela

Miała 16 lat, gdy po raz pierwszy uczestniczyła w Eucharystii. Fascynacja pięknem liturgii doprowadziła ją do Kościoła katolickiego. Serce Haregeweine było jednak niespokojne. Marzyła o stworzeniu w swej rodzinnej Etiopii wspólnoty, która modliłaby się w lokalnym języku i służyła miejscowej ludności. Po latach modlitwy i zbierania środków, otworzyła benedyktyński klasztor w stołecznej Addis Abbebie. Zakonnice z tej wspólnoty otrzymały tytuł „emahoy”, co po amharsku znaczy „moja matka”.

Matka Haregeweine jest pionierką w tworzeniu rodowitego katolickiego życia zakonnego w Etiopii. Podkreśla, że od początku jej pragnienie wykraczało jedynie poza bycie katolicką zakonnicą. To udało jej się zrealizować wstępując do międzynarodowej wspólnoty Małych Sióstr Jezusa (założonych przez św. Karola de Foucaulda). Jak wyznała czuła się w niej szczęśliwa i kontynuowała swą formację zakonną w kilku krajach, m.in. w Nigerii, Kenii, Egipcie, Francji i Włoszech, nieustannie poszukując odpowiedzi na swoje duchowe pytania. Nadszedł rok 2007. Uczestniczyła w seminarium na temat etiopskich tradycji monastycznych i wtedy poczuła, że znalazła odpowiedzi, których od lat szukała. Ten moment zapoczątkował i ukierunkował jej misję: założenia katolickiego klasztoru, który odzwierciedlałby wyjątkową duchową i kulturową tożsamość Etiopii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję