Parafia została utworzona w 1988 r. Należy do dekanatu św. Lamberta. Kościół wzniesiony został w latach 1988-89, a poświęcony w 2003 r. W parafii rozwija się kult eucharystyczny i działa wspólnota, która rozważa Mękę Pańską. – Parafia to dla mnie bardzo ważne miejsce. Pochodzę z innej parafii, ale tutaj jestem już prawie 40 lat – wyjaśnia Andrzej Rojek. – Można powiedzieć, że parafia to jest nasz drugi dom – dodaje Anna Rojek, małżonka p. Andrzeja, i mówi z przekonaniem: – W życiu jest różnie, a tutaj człowiek nabiera siły i wraca z tą siłą do domu.
Wydarzenie roku
Reklama
– Dla naszej parafii nawiedzenie Matki Bożej w kopii obrazu jasnogórskiego jest najważniejszym wydarzeniem duchowym tego roku – podkreśla proboszcz ks. Jacek Wierzba. – To zaszczyt, że Matka Boża tu do nas przychodzi. Mamy dziś piękny dzień i dobrze, żeby każdy zapamiętał ten owoc miłości Matki Bożej – stwierdza Andrzej Rojek i wyznaje: – Intencji mam dużo. Szczególnie proszę Matkę Bożą o zdrowie córki. – Będziemy prosić Matkę Bożą, żeby się wstawiała za nami do swojego umiłowanego Syna – dopowiada Anna Rojek. – W sercu przyniosłam Maryi naszą parafię, księdza proboszcza, moją rodzinę, dzieci i męża oraz naszą Ojczyznę – wylicza parafianka. – Dzisiaj nasza parafia przeżywa wielką uroczystość. Chcemy zawierzyć wszystkie nasze troski dnia codziennego i problemy Najświętszej Maryi Pannie. Prosimy o wiarę, o nawrócenie ludzi niewierzących, którzy odeszli od Kościoła katolickiego – dodaje Marek Kuna. – Najważniejsze jest to, by umieć rozwiązywać problemy, które się pojawiają, a najlepiej się je rozwiązuje właśnie przed obliczem Matki, która wszystko zrozumie i która, wskazując na swojego Syna, wskazuje nam drogę – zaznacza ksiądz proboszcz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przez ręce Maryi
Matkę Bożą wraz z licznie zgromadzonymi parafianami witał biskup senior Antoni Długosz, który poprowadził procesję do świątyni i przewodniczył Eucharystii na rozpoczęcie peregrynacji. – Bardzo się cieszę, że mogę z waszą parafialną rodziną przeżyć nawiedzenie Matki Bożej w częstochowskim obrazie. Gratuluję wam przygotowań i miłości, jaką włożyliście w to, aby dzisiaj patrzeć w oczy Matki Bożej i o wszystkim Jej powiedzieć. Tę Mszę św. składam Bogu w waszych intencjach. Przyszliście z różnymi sprawami, przedstawcie je teraz przez ręce Matki Bożej Jezusowi, a ja je dołączę do intencji tej Mszy św. – zachęcił obecnych bp Antoni.
Kim ty jesteś?
Misje parafialne przed nawiedzeniem kopii jasnogórskiego wizerunku poprowadził ks. dr Jan Koclęga. Temat rozważań dotyczył godności i opierał się na pytaniu: kim ty jesteś, chrześcijaninie, że Matka twojego Pana przychodzi do ciebie? – Bez wątpienia rzeczą istotną i ciekawą były dla mnie spotkania z parafianami, a także rozmowy zakończone spowiedziami świętymi z całego życia. To są znaki łaski, jakie Pan Bóg nam daje. Już na moment przed przybyciem obrazu łaska Boża rozlana jest w tej parafii – podkreśla ks. Koclęga. – To jest piękna parafia, to są piękni ludzie. Ksiądz proboszcz bardzo gorliwie pracuje i to jest bardzo istotne, że ta parafia ma dobrego duszpasterza, który nie tylko słowem, ale i przykładem własnego życia pociąga swoich parafian ku Panu Bogu – zauważa ksiądz misjonarz.
Marzy mi się
– Młode osoby coraz trudniej zachęcić do życia we wspólnotach kościelnych, do tego, by przychodziły do kościoła, by pogłębiały relację z Panem Bogiem. I chociaż tłumów nie ma, dla tych, którzy są, warto się poświęcać i przekazywać im to, co najważniejsze – zapewnia ks. Jacek Wierzba. – Czy młodzi, czy starsi, każdy potrzebuje wysłuchania, docenienia, akceptacji, wsparcia i podania ręki, gdy znajdzie się w trudnej sytuacji. Staramy się to robić podczas spotkań, wspólnych wyjazdów i przez modlitwę – wyjaśnia ksiądz proboszcz. – Przyznam, że młodzieży w naszej parafii jest niewiele i ciągle zastanawiamy się, co począć z tym problemem – potwierdza Elżbieta Duda-Fajkowska. – Zauważyłam jednak, że misje przyciągnęły młode osoby i tych, którzy się gdzieś zagubili w swojej wierze. Z dnia na dzień w kościele było coraz więcej osób i coraz bardziej skupiały nas Msze św., Apele Jasnogórskie i inne punkty programu, które złożyły się na te misje. Widzę również, że przygotowania do peregrynacji zaangażowały naszą parafię do działania – opowiada parafianka i wyznaje: – Zamarzyło mi się, żeby było nas więcej na Mszach św. i żeby było więcej młodzieży i dzieci w kościele, aby i oni docenili wiarę w swoim życiu, bo to jest naprawdę ważne. Myślę, że młodzież jeszcze sobie nie do końca zdaje sprawę z tego, jak ogromną pomocą jest Bóg.