Reklama

Niedziela Kielecka

Gdzie skarby Bony i Raj pod ziemią

W ostatnim odcinku naszych „Wędrówek pod diecezji” zachęcaliśmy do odwiedzenia Nowego Korczyna. Dzisiaj zapraszamy do serca regionu świętokrzyskiego, Chęcin k. Kielc, które były świadkami niecodziennych wydarzeń.

Niedziela kielecka 30/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Chęciny

TER

Nad Chęcinami góruje zamek

Nad Chęcinami góruje zamek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W murach tutejszego zamku zakuci w kajdany byli Krzyżacy, a królowa Bona przechowywała swoje skarby. W czasach nam współczesnych zamek w Chęcinach zagrał Kamieniec Podolski w filmie „Pan Wołodyjowski”, a samo miasto uwiecznione zostało w kilku filmach, m.in. w „Pigułkach dla Aurelii”.

Zamek z Białą Damą

Reklama

Jadąc trasą z Krakowa do Kielc, nie sposób nie zobaczyć masywnych murów oraz dwóch wież królujących na górze nad miastem. Pierwsze wzmianki o zamczysku pojawiają się w dokumencie króla Władysława Łokietka z 1306 r. Jego obronne położenie sprawiło, że abp Janisław zdeponował tu w 1318 r. skarbiec archidiecezji gnieźnieńskiej. Zamek został rozbudowany przez Kazimierza Wielkiego i uchodził za jedną z najpotężniejszych polskich warowni. Lochy tego zamczyska przez wieki były miejscem, w którym przetrzymywani byli wyjątkowi więźniowie. Jednym z nich był Andrzej Garbaty, przyrodni brat i wróg Władysława Jagiełły, a także Hińcza z Rogowa, który, jak opisywał Jan Długosz „wtrącony głęboko do brudnej wieży w Chęcinach omal nie wyzionął ducha od smrodu w więzieniu”. Jednak niezdobyte mury zamczyska nie tylko strzegły więźniów, ale też skarbów, które zgromadziła tu królowa Bona. Dość powiedzieć, że gdy wracała do rodzinnego Bari, jej majątek załadowano na 24 wozy ciągnięte przez 140 koni. Obecnie zamek w Chęcinach jest jednym z najczęściej odwiedzanych zabytków tego typu w Polsce. W wieży wschodniej mieści się punkt widokowy, skąd przy dobrej pogodzie widać wierzchołki Tatr.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Legenda o Białej Damie

„Dawno temu w zamku górującym nad miastem mieszkała królowa Bona. Była piękną, uroczą Włoszką, która uwielbiała się otaczać drogimi przedmiotami. Chorobliwie wielbiła bogactwo, gromadząc w ciągu życia prawdziwą fortunę. Po śmierci męża Zygmunta Starego postanowiła wrócić do swojej ojczyzny. Swoje skarby kazała zapakować na 24 wozy i szybko wyruszyła na południe. Orszak nie ujechał daleko, bo nad pobliską rzeką Nidą zdarzył się wypadek. Most załamał się pod ostatnim wozem i zgromadzone na nim skarby wpadły w rzeczne głębiny, zrozpaczona królowa jednak kontynuowała podróż, chociaż żal za straconymi skarbami przeszywał jej serce. Kiedy po latach zmarła, jej duch wrócił na zamek w Chęcinach jako zjawa Białej Damy i do dziś krąży po ruinach warowni w poszukiwaniu utraconego skarbu”.

Z dziejów świątyni

U podnóża zamku od strony północnej znajduje się kościół parafialny św. Bartłomieja. Stojąca na pochyłości zamkowego wzgórza świątynia najprawdopodobniej została wzniesiona wraz z lokacją miasta, to znaczy przed 1325 r. „Zbudowany z kamienia miejscowego, ma sklepienie wsparte na czterech kolumnach, we dwa rzędy ustawionych – tak w środkowej, jako i w bocznych nawach, również wysokich” – pisze o chęcińskiej farze Rawita.

Reklama

Kościół jest halowy, po jego drugiej stronie, na przedłużeniu nawy południowej, w 1614 r. dostawiono renesansową kaplicę Trzech Króli, zwaną też kaplicą rodu Fodygów. Przy nawie północnej znajduje się kruchta z pierwszej połowy XVII stulecia oraz kwadratowa kaplica z XVII lub XVIII w. Wielokrotnie świątynia była remontowana i odnawiana. Ostatni znaczący remont przeprowadzono w latach 2010-13. We wnętrzu na szczególną uwagę zasługuje wczesnobarokowy ołtarz główny oraz stojące obok późnorenesansowe stalle przedstawiające sceny z życia św. Franciszka.

Życie w klauzurze

Kilkaset metrów od kościoła św. Bartłomieja niedaleko rynku znajduje się kościół Sióstr Bernardynek. Był to trzeci z kolei kościół zbudowany w obrębie murów miejskich. W okresie reformacji farę i kościół Franciszkanów przejęli innowiercy. Kościółek św. Marii Magdaleny przekazano proboszczowi szpitalnemu. Taki stan rzeczy trwał blisko sto lat, do czasu oddania go klaryskom, co nastąpiło w 1673 r. Kościół jest wczesnobarokowy. Składa się z dwuprzęsłowej nawy z półkolistą absydą prezbiterialną i nowszej części zachodniej (powstałej po 1673 r.), także dwuprzęsłowej, z chórem zakonnym na piętrze.

Ślady po starszych braciach

Będąc w Chęcinach, koniecznie trzeba zobaczyć synagogę, która, po odrestaurowaniu, jest jedną z niewielu tak dobrze zachowanych w okolicy.

Według dokumentów w 1564 r. w Chęcinach było 296 domów, w dwóch domach mieszkali Żydzi. Sto lat później Żydzi stanowili już 15% mieszkańców, a po upływie następnych stu lat ich liczba wzrosła gwałtownie. Kres społeczności żydowskiej postawili Niemcy. Synagoga zbudowana została w połowie XVII w. W ostatniej dekadzie prowadzone były prace restauracyjne, połączone z kompleksową odbudową, w formie obiektu muzealnego. Obecnie prezentuje się bardzo okazale.

Klasztor naznaczony cierpieniem

Reklama

Na północ od rynku znajduje się kościół i klasztor franciszkański, który fundował król Kazimierz Wielki w 1368 r. W czasie reformacji w 1581 r. kościół został zajęty na 15 lat przez zwolenników kalwinizmu, zwanych braćmi polskimi lub arianami. Podczas Wielkanocy 1 kwietnia 1657 r. wojska szwedzkie, siedmiogrodzkie i kozackie napadły na Chęciny, niszcząc miasto i zabijając trzech zakonników. Odbudowany kościół ponownie konsekrował 9 lipca 1685 r. Mikołaj Oborski, biskup pomocniczy z Krakowa. W 1817 r. z rozkazu cara Aleksandra I zabrano franciszkanom kościół i klasztor, przeznaczając je na więzienie. Istniało ono we franciszkańskich budynkach przez 110 lat. Później miał tu siedzibę sąd grodzki, a także szkoła. Po II wojnie światowej mieściła się tu nadal szkoła podstawowa, a przez dwa lata także szkoła kamieniarska. W latach 60. ub. w. budynki odnowiono. Wtedy też ówczesne władze państwowe zadecydowały o przekazaniu obiektu na cele turystyczne Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu Turystyczno-Krajoznawczemu „Łysogóry” w Kielcach. W budynkach klasztornych urządzono pomieszczenia hotelowe, w kościele restaurację, a w kaplicy św. Leonarda coctailbar. Przez lata trwały protesty kierowane do komunistycznych władz przeciwko profanacji kościoła, jednak restauracja w kościele i hotel w klasztorze istniały do 21 marca 1991 r., kiedy to Komisja Majątkowa w Warszawie wydała decyzję o zwrocie kościoła i klasztoru pierwotnym właścicielom – franciszkanom. Odnowiony kościół został oddany do użytku liturgicznego 3 sierpnia 1997 r., gdy biskup kielecki Kazimierz Ryczan poświęcił go i nadał nowy tytuł: Podwyższenia Krzyża Świętego.

Zapraszamy do Raju

W Chęcinach nie sposób nie odwiedzić jednej z najpiękniejszych jaskiń w Polsce. Jej nazwa – Raj – jednoznacznie określa, że jest ona wyjątkowo piękna i tak jest w rzeczywistości. Jaskinia była zamieszkiwana przez ludzi ok. 53-40 tys. lat temu. Do zwiedzania udostępniona została 180-metrowa trasa, którą poprzedza wystawa tematyczna. Jaskinia jest chętnie odwiedzana przez turystów z Polski i zagranicy. I trudno się dziwić, jej piękno urzeknie każdego.

„W Chęcinach warto odwiedzić znajdujący się niedaleko Park Etnograficzny w Tokarni, który istnieje od 1977 r. Zgromadzono w nim dziesiątki obiektów z różnych subregionów Kielecczyzny: Gór Świętokrzyskich, Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, Wyżyny Sandomierskiej i Niecki Nidziańskiej”.

2024-07-23 14:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chęciny: byli narkomani budują żywą szopkę

[ TEMATY ]

szopka

szopka

Chęciny

checiny.pl

Zgodnie z franciszkańską tradycją żywa szopka powstaje na dziedzińcu klasztoru franciszkanów w Chęcinach, a przy jej budowie zaangażowani są pacjenci franciszkańskiego Centrum Profilaktyki i Leczenia Uzależnień "San Damiano". Szopka jest już gotowa, będzie można ją oglądać do 6 stycznia.

W szopce znajduje się już większość zwierząt: króliki, bażanty, gęsi i barany, wkrótce dołączą osiołki. Zwierzęta adaptują się do nowej sytuacji pod okiem opiekuna, który czuwa nad ich bezpieczeństwem. Szopka będzie oświetlona, tak by można było oglądać zwierzęta również nocą. W centrum znajdzie się żłóbek z figurą Dzieciątka Jezus. Będę przy niej jasełka i wspólne kolędowanie.
CZYTAJ DALEJ

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

20-lecie Europejskiego Centrum Kultury „Logos” w Łodzi

2024-11-03 13:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Łączę powstanie tego Centrum z religijną misją, która polega na tym, że poprzez piękno postrzegalnych zmysłami form, ukazuje się niezwykła historia przymierza Boga z człowiekiem i niezgłębione bogactwo ewangelicznego Orędzia – mówił abp senior Władysław Ziółek do artystów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję