Tak swoim doświadczeniem dzielą się pielgrzymi z Torunia.
– Pragnienie wyruszenia na Camino pojawiło się w 2019 r. na studiach. W tamtym czasie nie byłam gotowa, ale pragnienie pozostawało w sercu i powoli dojrzewało. Trzy lata później znów pojawiła się propozycja i tym razem zdecydowałam się iść pomimo wszystkich obaw i lęków – mówi Angelika. – Wyruszenie na szlak było moim marzeniem, które udało się zrealizować. Pojawiła się okazja, aby wyruszyć w grupie z kapłanem, więc skorzystałem – dzieli się Piotr. – Na swoim koncie pielgrzymkowym miałam już pielgrzymkę helską, górską, rowerową. Postanowiłam, że pójdę również na Camino – dodaje Beata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Agata podczas opowiadania o szlaku św. Jakuba wspomniała, że Camino było dla niej drogą cudów. – Kiedy dowiedziałam się o pielgrzymce, pojawiło się we mnie wielkie pragnienie, ale jednocześnie wiedziałam, że są to bardzo duże koszta. Spytałam Boga, czy mam wyruszyć. „Moja chęć jest duża, wrzesień mam wolny, tylko nie mam funduszy”. Bóg tak to poprowadził, że udało się uzbierać potrzebne pieniądze. Okazało się, że były one wyliczone, ponieważ ostatnie euro, które miałam, wydałam w drodze z Madrytu na lotnisko – opowiada Agata.
Podjęcie decyzji
Reklama
Kiedy ma się iść pieszo tyle kilometrów, trzeba odpowiednio się przygotować. – Mówi się, że rozpoczęcie pielgrzymki zaczyna się od podjęcia decyzji. Przygotowania do pierwszej wyprawy rozpoczęły się pół roku wcześniej. Wiedziałem, że trasa, którą będę szedł, będzie jedną z trudniejszych. Musiałem się do tego przygotować również fizycznie – wspomina Piotr. – Przygotowania skoncentrowane były głównie na kompletowaniu rzeczy niezbędnych do wyruszenia w drogę. W międzyczasie przygotowywała się również głowa, od której zależy bardzo wiele – podkreśla Angelika.
Dobre przygotowanie
Piotr pielgrzymował do św. Jakuba już trzy razy, a swoje doświadczenie wykorzystuje, aby pomóc innym dobrze przygotowywać się na ponad trzytygodniową wędrówkę. – Warto zwrócić uwagę na miesiące, w których chcemy iść. Musimy pamiętać o ruchu na szlakach. Najbardziej popularne, czyli francuski i północny, są bardzo oblegane. Powoduje to również, że ceny tam są wyższe. Warto iść po szlakach, które są nie oczywiste. To tam znajduje się spokój, wytchnienie i możliwość skupienia się na modlitwie. Trzeba umieć planować i czytać przewodniki, w których są opisane miejsca, gdzie znajdują się restauracje, albergi i sklepy. Trzeba być uważnym, ponieważ zdarza się, że następny punkt gastronomiczny znajduje się kilkanaście kilometrów dalej. Należy również przewidywać wiele rzeczy. Może okazać się, że sklep jest zamknięty, że miejsce w alberdze się skończyło i wówczas trzeba zebrać siły i iść dalej. Wszystko to sprawia, że droga św Jakuba jest nieprzewidywalna. Jest to dobra próba charakteru i przełamywania własnych słabości. Wszystkie bóle i cierpienia oddaję Bogu. Za każdym razem powtarzam słowa koleżanki, która mówiła: Jezus miał gorzej – podkreśla Piotr. Beata dodaje, że wyruszając na Camino, warto pamiętać, że jest to pielgrzymka, więc nie zawsze jest łatwo. – Ważna jest wdzięczność za każdy dzień i człowieka, którego napotkamy na trasie – mówi.
Niezapomniane przeżycia
Reklama
Kiedy zastanawiamy się, czy wyruszyć na pielgrzymkę, poszukujemy osób, które nas wesprą. Pielgrzymi, którzy przemierzyli szlak św. Jakuba, zapraszają na Camino. – To piękne doświadczenie spotkania z drugim człowiekiem. Camino zaskakuje, zachwyca, a momentami przeraża i wyciska łzy. Pomimo lęków warto zaufać Bogu i wyruszyć w drogę – zachęca Angelika. – Szlaki św. Jakuba są miejscem, w których czas płynie wolniej. Często idzie się w miejscach, gdzie zasięg w telefonie zanika, co daje nam możliwość odcięcia się od otaczającego świata i znalezienia spokoju – dodaje Piotr. – Camino jest dla mnie piękną metaforą życia. Dla każdego jest to inna droga, nie można jej porównywać. Z innym wyposażeniem ruszamy w tę drogę, innych ludzi napotykamy. Wstań i idź. Zaufaj, że w trudnościach pomoże ci Bóg – podsumowuje Agata.
Polski szlak
Jeśli z pewnych przyczyn nie możesz pielgrzymować do Hiszpanii, to zachęcamy do zapoznania się z trasą Camino Polaco. Jest to 250-kilometrowy odcinek dróg przechodzących przez województwo kujawsko-pomorskie, w tym miasta naszej diecezji. Wędrując przez poszczególne etapy, możemy odwiedzić m.in. Nowe Miasto Lubawskie, Kurzętnik, Brodnicę, Mszano, Golub–Dobrzyń, Złotorię i Toruń.
Na terenie diecezji od 2015 r. funkcjonuje również Bractwo Świętego Jakuba Apostoła. Jego członkowie czuwają nad drogami pielgrzymkowymi, opiekują się pielgrzymami, którzy przemierzają szlak Camino oraz uczestniczą w uroczystościach liturgicznych związanych z kultem św. Jakuba. Warto dodać, że w 2024 r. Bractwo jest koordynatorem działań na Drogach św. Jakuba w województwie kujawsko-pomorskim.