Siostry ze Zgromadzenia Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej posługujące w parafii Ducha Świętego w Zielonej Górze zainicjowały cykl spotkań dla kobiet pod hasłem: „Kobieta pragnieniem Boga”. W minionym roku formacyjnym s. Marta Matuła i s. Magdalena Honkisz czterokrotnie zorganizowały skupienie, na które składały się 4 stałe punkty programu: Eucharystia, adoracja Najświętszego Sakramentu, konferencja zaproszonego gościa, a także dzielenie w grupach.
Każde spotkanie miało swój temat. W pierwszym, które inicjowało cykl, była mowa o stwórczym zamyśle Pana Boga i o stworzeniu kobiety. Drugie skupienie było poświęcone relacjom, które budujemy ze sobą i z innymi, a gościem specjalnym była s. dr Beata Raszczyk. Podczas trzeciego spotkania swoim świadectwem podzieliła się p. Monika Moczkodan, która straciła męża, a dziś jest osobą konsekrowaną. Mówiła o drodze wzrostu do wiary ich obojga. Cykl zwieńczyło czwarte skupienie, które miało charakter dziękczynienia za cały czas. Tematem było ciało i zdrowie, a prelekcję o zdrowym żywieniu poprowadziła p. Jolanta Meller, która jest dietetyczką.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Potrzebą tych czasów są dni skupienia dla kobiet, które często są zapracowane. Niektóre są mamami albo są zaangażowane zawodowo, a mają w sercu pragnienie, żeby pogłębić swoją więź z Panem Bogiem – wyjaśnia s. Magdalena Honkisz. – Przez te spotkania panie miały możliwość, żeby chwilę odetchnąć i zająć się bardziej sobą, ale w perspektywie bardziej duchowej, w relacjach: ja i Pan Bóg, ja i wspólnota – dodaje. Nowa inicjatywa spotkała się z pozytywnym odzewem. Nie brak kobiet, które w życiu duchowym pragną czegoś więcej.
W każdym z 4 spotkań uczestniczyło ok. 20-30 pań. I tak, jak różna jest każda z kobiet, tak różne mogą być owoce udziału w skupieniu: – Wydaje mi się, że najważniejszym dobrem duchowym jest wspólnota – mówi s. Marta Matuła. – Bardzo istotne jest wspólne spotkanie w doświadczeniu przeżywania wiary przez kobietę jako taką. Kobieca duchowość ma swoje konkretne potrzeby. Widać, że niejednokrotnie brakuje nam spotkania ze sobą i czerpania dobra od siebie nawzajem – wyjaśnia s. Marta. – Dni skupienia dla kobiet to też zdobywanie wiedzy, a tego nigdy za dużo. Podczas jednego ze spotkań pani, która jest osobą konsekrowaną, mówiła o swoim życiu i dawała świadectwo. Podobało mi się również spotkanie z panią dietetyk – mówi Bogumiła Wilczyńska.
Inicjatywa zrodziła się w siostrzanym sercu, ze słuchania i odczytania potrzeby kobiecej duchowości: – Na co dzień miałyśmy wiele spotkań z paniami, które pojedynczo przychodziły, aby się spotkać i porozmawiać – mówi s. Magdalena. – Dzięki wspólnocie zdobywamy dodatkowy wymiar: wspólnie możemy zobaczyć coś, czego sami nie dostrzegamy. To jest zawsze ubogacające – wyjaśnia. Do pomocy w prowadzeniu dni skupienia siostry poprosiły księży wikariuszy: ks. Mateusza Pobihuszkę i ks. Wojciecha Lisiewicza, którzy towarzyszyli uczestniczkom oraz służyli sakramentami. Ważnym punktem programu było dzielenie, podczas którego panie mogły wypowiedzieć własne doświadczenia. Po każdym spotkaniu siostry dawały do wypełnienia krótkie ankiety, które pozwalały rozeznać, jakie tematy podjąć w przyszłości.
Dni skupienia pokazały, że czynnik ludzki przenika się z działaniem Ducha Świętego: – Czasami wydawało się, że – pomimo naszego przygotowania – w trakcie spotkania coś nie wyszło, a na koniec okazywało się, że Pan Bóg tak wszystko poukładał, że panie były bardzo zadowolone – mówi s. Marta. Wiele z nich podczas dzielenia wskazywało, że zostały poruszone czymś, co z ich perspektywy było bardzo ważne w danym momencie. – W przyszłym roku mamy nadzieję, że uda się przeprowadzić 5 spotkań dla kobiet: 3 na temat płaszczyzn: ciało, duch, psychika; 1 spotkanie w formie warsztatu oraz 1 podsumowujące – kończy s. Marta.