Reklama

Niedziela Kielecka

Kościół szpitalny z rodowodem

Do współczesności dotrwał jako jedyny kościół szpitalny na Kielecczyźnie, możliwy do zwiedzenia w Parku Etnograficznym w Tokarni. Jest czynny liturgicznie – odbywają się w nim Msze św. podczas wydarzeń skansenowskich, śluby i lokalne nabożeństwa.

Niedziela kielecka 34/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Rogów

T.D.

Kościół z Rogowa

Kościół z Rogowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rogów, po raz pierwszy wzmiankowany przez Jana Długosza, ma tradycje obronną sięgającą XIII wieku. Kasztel, wzniesiony na wysokim brzegu Wisły w pobliżu ujścia Dunajca był siedzibą Hinczki, posła króla Władysława Jagiełły i członka jego straży przybocznej pod Grunwaldem. Dalsze dzieje Rogowa są losami miejscowości znacznej na mapie kraju: pod względem godności władających nim małopolskich rodów (Odrowążowie, Szafrańcowie, Firlejowie, Wodziccy), pod względem gospodarczym (port, z którego spławiano Wisłą zboże do Gdańska), pod względem życia religijnego (ośrodek reformacji, a potem równie prężny kontrreformatorski). Bardzo ciekawe zespoły budownictwa drewnianego – dziś już nieistniejące – wzniesione zostały tu w XVII-XVIII w. (dwór z folwarkiem, parkiem i ogrodami włoskimi, zespół spichrzów i zabudowania techniczne portu nad Wisłą, oraz kościoły, szpital i folwark plebański). Fundatorem kościoła Matki Bożej Pocieszenia był dziedzic Rogowa, podkanclerzy wielki koronny i późniejszy biskup przemyski – Michał Wodzicki.

Reklama

Wcześniej staraniem ks. Wodzickiego powstał w Rogowie szpital i wspomniany kościół (drugi obok parafialnego), wzniesiony jako kaplica szpitalna. Ówczesne szpitale, te które łączono z kościołami, tak jak w początkach chrześcijaństwa czy w średniowieczu, miały charakter fundacji powołanych do opieki nad ubogimi. Lekarzy w nich nie zatrudniano, a jedyną posługę i zarząd fundacji sprawował ksiądz hospitalarius. Warunki fundacji określały m.in. religijne zobowiązania pensjonariuszy. W Rogowie kapelanem szpitalnym był ks. Gorączko, którego śmierć w 90. roku życia – w 1802 r. – zakończyła krótkie, właściwe funkcjonowanie szpitala. Długoletnie okresy zaniedbania domu szpitalnego (drewnianego, krytego słomą) i kościoła spowodowały, że zabytek ten przetrwał w mało zmienionej formie. Wprawdzie fundusze szpitalne restytuowano, a kościół inkorporowano do parafii w 1808 r., ale jedyny znaczący remont, na szczęście bez cech przebudowy, przeszedł on dopiero 101 lat po wybudowaniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Istnieje domniemanie, że na formę obu rogowskich kościołów mógł mieć wpływ związany z Wodzickimi królewski architekt Franciszek Placidi. Z pewnością jednak parafialny kościół w Rogowie (który niestety spłonął w 1932 r.) był pierwszą świątynią na obszarze niegdysiejszej prepozytury wiślickiej – bardzo okazałą, o niezwykle bogatym programie snycerskich dekoracji barokowych.

Podobnie, mniejszym i skromniejszym bratem kościoła parafialnego w Rogowie, stał się kościół szpitalny, usytuowany wraz ze szpitalem na skraju wsi przy trakcie krakowsko – lubelskim. Dzisiaj dostępny w Parku Etnograficznym w Tokarni. A do jego wnętrza zaprosimy wkrótce.

2024-08-20 16:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z powiatu grójeckiego

2025-07-25 20:41

[ TEMATY ]

śmierć

Adobe Stock

60-letni proboszcz z gminy Tarczyn usłyszał zarzut zabójstwa 68-letniego znajomego, którego podpalone ciało znaleziono na drodze w powiecie grójeckim. Śledczy zamierzają jednak zmienić zarzut na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem – przekazała PAP prokuratura w Radomiu.

Ksiądz z parafii w Przypkach przyznał się do winy i wskazał motywy zabójstwa swojego znajomego – poinformowała PAP w piątek wieczorem rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Świętowali jubileusz

2025-07-27 20:19

Biuro Prasowe AK

- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.

Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję