Wręcz przeciwnie, klerycy od lipca do września odbywają różne praktyki duszpasterskie. To pozwala im połączyć uzyskaną wiedzę z zaangażowaniem we wspólnoty parafialne oraz ruchy i grupy duszpasterskie. Alumni poznają wtedy charakter różnych zrzeszeń wiernych, a także realia codziennego życia.
Różnorodne zadania
Swoimi wrażeniami podzielił się Michał Wieruszewski, kleryk II roku Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu. Podczas wakacji zdobył nowe doświadczenia na oazie lektorskiej Ruchu Światło-Życie, obozie wspólnoty „Wiara i Światło”, w schronisku aktywizującym Caritas w Żukowicach, a także podczas grupy kleryckiej w Gościkowie-Paradyżu. Seminarzysta Michał dotychczas nie miał doświadczenia rekolekcji oazowych. W lipcu był na oazie lektorskiej w Łagowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Młodym zależy
– Mimo tego, że mam 26 lat, to pierwszy raz spotkałem się z rekolekcjami Ruchu Światło-Życie i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony – mówi kleryk Michał. – Jestem zafascynowany tym, jak młodzi ludzie są ciekawi odkrywania słowa Bożego. Najpierw, co słowo Boże mówi do nich i jak ich ubogaca, a następnie, że będą głosić to słowo w swoich parafiach. Zaskoczyło mnie ich zaangażowanie, ponieważ widać, że bardzo się starają i są skupieni – dzieli się. Michał Wieruszewski podczas oazy prowadził spotkania formacyjne w tzw. „małej grupie”, ale też głosił konferencje w ramach „szkoły liturgii” i „szkoły Biblii”. Uczył młodych tajników liturgii, a także systematyzował ich wiedzę na temat szat i naczyń liturgicznych.
Ku kapłaństwu
Kleryk Michał był też na praktyce w Caritasie. Pomagał przygotowywać posiłki w kuchni, a także poznał działanie schroniska aktywizującego dla bezdomnych mężczyzn, które Caritas prowadzi w Żukowicach, i rozmawiał z podopiecznymi. – Mogłem poznać, na czym polega pomoc osobom bezdomnym oraz ich aktywizacja. To dla mnie świetne doświadczenie – mówi. Ponadto oprowadzał wycieczki i pielgrzymki, które podczas wakacji przyjeżdżały do Paradyża, aby zwiedzić pocysterski kompleks klasztorny. Przed Michałem III rok formacji seminaryjnej, który charakteryzuje się ważnymi wydarzeniami: przyjęciem stroju duchownego i posługi lektoratu. – Ostatni czas to wiele nowych doświadczeń. Towarzyszy mi wielka radość, ale też wewnętrzny pokój – dzieli się. Michał został ministrantem dopiero w wieku 22 lat. Powołanie do kapłaństwa odkrył we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym przy zielonogórskiej konkatedrze. – Tam zacząłem poznawać Pana Boga oraz doświadczać dynamizmu wiary ludzi i żywej wspólnoty – kończy.