Jako chrześcijanie, a także jako Polacy, powinniśmy być dumni z naszych nekropolii (od greckiego nekropolis – miasto umarłych), czyli cmentarzy. Powinniśmy docenić ich wartość religijną i historyczno-kulturową. Cmentarze są miejscem spotkania dwóch rzeczywistości: przemijającej i skończonej doczesności oraz nieskończonej i nieprzemijającej wieczności, są miejscem spotkania dwóch światów; świata żywych i świata umarłych, gdzie szczególnie mocno brzmią sięgające do Księgi Rodzaju słowa „Pamiętaj człowiecze, z prochu powstałeś, w proch się obrócisz” (por. Rdz 3, 19) oraz średniowieczne zawołanie Memento mori („Pamiętaj o śmierci”) czy przedchrześcijańska jeszcze maksyma z Pieśni III Horacego Non omnis moriar („Nie wszystek umrę”). Znajdujemy w tych słowach i smutek z powodu nieuchronnego przemijania, i lęk przed śmiercią, ale także nadzieję, że wraz ze śmiercią życie człowieka się nie kończy, a jedynie zmienia. Wierzymy, że Pan Bóg powołał nas do świętości, do wiecznej z Nim obecności, więc nie może chcieć naszego unicestwienia.
Nie zapominając o aspektach architektonicznych i artystycznych polskich nekropolii, warto podkreślić, że o wartości historyczno-kulturowej cmentarzy przekonują nas także imiona i nazwiska pogrzebanych tam osób, a nade wszystko ich życiorysy. Pamięć o najchlubniejszych synach i córkach naszego narodu jest wyrazem patriotyzmu i szacunku dla tożsamości narodowej, a w ten sposób również szacunku dla samych siebie. Pamięć o naszych zmarłych, pogrzebanych na cmentarzach „w pobliżu”, to najprostszy wyraz wiary i nadziei, że trwamy w następnych pokoleniach.
Doceńmy i szanujmy polskie cmentarze. Odwiedzając je w uroczystość Wszystkich Świętych, czyli 1 listopada, wyznajmy naszą wiarę w „świętych obcowanie”. Może zabrzmi to cokolwiek prowokacyjnie, ale to powinno być radosne świętowanie. W Dzień Zaduszny, czyli 2 listopada, wspominajmy zmarłych z naszych rodzin i znajomych, dzieląc się wiarą w ich i nasze „grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu