Reklama

Niedziela Legnicka

Nagroda Bractwa Henryka Pobożnego

19 października w Centrum Spotkań w Legnicy odbyła się V edycja Wręczenia Nagrody im. Henryka Pobożnego.

Niedziela legnicka 44/2024, str. I

[ TEMATY ]

Legnica

Ks. Piotr Nowosielski/Niedziela

Laureatem został prof. Krzysztof Szwagrzyk

Laureatem został prof. Krzysztof Szwagrzyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest ona przyznawana osobom, które wyróżniają się działalnością na rzecz obrony wartości chrześcijańskich. Kandydatów wybiera Kapituła Stowarzyszenia Sióstr i Braci Henryka II Pobożnego i Anny Śląskiej, zwanego popularnie Bractwem Henryka Pobożnego.

Laureat

Tegorocznym laureatem został prof. Krzysztof Szwagrzyk – aktualny wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, historyk i specjalista w dziedzinie badań nad zbrodniami komunistycznymi. Profesor wraz z zespołem współpracowników i wolontariuszy, zaangażowany jest w poszukiwanie i identyfikację ofiar reżimu stalinowskiego. Jest też autorem wielu publikacji naukowych oraz inicjatorem licznych projektów mających na celu przywracanie pamięci o tych, którzy oddali życie za wolną Polskę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Laudacja

Na początku okolicznościowej gali, o idei powołanego do życia bractwa mówił przewodniczący kapituły, mec. Stanisław Andrzej Potycz. Laudację na cześć laureata wygłosiła dr Anna Sutowicz.

– Laureat tegorocznej nagrody to świadek cywilizacyjnych zmagań z tyrańskim systemem, przybierającym różne maski: stalinowskich polowań na członków trzeciej konspiracji, dotkliwego milczenia historii na ich temat, a wreszcie prób zatrzymania prawdy i manipulowania dziedzictwem żołnierzy niezłomnych – mówiła.

Nagroda

Reklama

Wręczenia nagrody dokonał bp Andrzej Siemieniewski wraz z mec. Potyczem. Odbierając ją, laureat stwierdził, że co prawda trafiła ona w jego ręce, ale ma głębokie przekonanie, że jest to nagroda nie tylko dla niego, ale dla państwowej misji poszukiwań, ekshumacji i identyfikacji szczątków poległych, pomordowanych Polaków, która jest realizowana pod hasłem: „Powracamy po swoich”.

Wydarzeniu towarzyszył okolicznościowy koncert duetu smyczkowego: Zofii Kowalczyk (altówka) i Aleksandra Yuts (skrzypce) z Filharmonii z Wałbrzychu.

Wykład

Laureat wygłosił okolicznościowy wykład pt. „Zakopana polska pamięć”, w którym stwierdził m.in. że: – Nasza polska pamięć jest w sposób szczególny związana z grobami. Tymi znanymi, z krzyżami, tablicami i tymi, których wciąż nie ma, bo wolą prześladowców miało ich nie być. „Zakopać polską pamięć” to nie tylko zakopać ją pod warstwą ziemi, to uznać zwycięstwo tych, którzy przed laty zadawali śmierć. To zaakceptować, że ci, co odeszli i miejsca, gdzie złożono ich kości, znikają z serc i umysłów nas współczesnych.

Opowiedział o początkach swojej działalności, o tworzeniu sposobów poszukiwania, o odnalezieniu pierwszych z poszukiwanych ofiar, o trudnościach w pracach, ale i o wspaniałych specjalistach i wolontariuszach, którzy z niezwykłą ofiarnością pomagają w pracach. Ich owocem są niezwykle chwile, gdy w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, przynajmniej 2 razy w roku, oddają szczątki ofiar ich rodzinom, które nieraz przez dziesiątki lat poszukiwały bliskich.

Gala zakończyła się podziękowaniami, słowem i błogosławieństwem biskupa legnickiego.

2024-10-29 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z drewna, juty i kory

Niedziela legnicka 1/2024, str. V

[ TEMATY ]

Legnica

Monika Poręba-Zadrożna

Zachwycało bogactwo pomysłów i zastosowanych materiałów

Zachwycało bogactwo pomysłów i zastosowanych materiałów

Mała, skromna i najpiękniejsza – w Legnicy rozstrzygnięto konkurs na najpiękniejszą szopkę bożonarodzeniową.

Grand Prix zdobyła szopka wykonana z drewna, juty i kory. Jej autorem jest Łukasz Chodor – uczeń Zespołu Szkół Elektryczno-Mechanicznych w Legnicy. Do siedziby TPD wpłynęło137 stajenek betlejemskich. Zostały wykonane z drewna, kory, makaronu, a także z ceramiki i patyczków po lodach. Jury nagrodziło 63 szopki z całego Dolnego Śląska.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję