Reklama

W diecezjach

Tarnów

Bo dobro wraca

Im więcej dajemy, tym więcej dostaniemy od Boga – przekonuje ks. Eugeniusz Mrożek.

Niedziela Plus 46/2024, str. VI

[ TEMATY ]

dobro

Nowy Sącz

św. Szarbel

Mateusz Góra

Bracia Łukasz i Konrad zagrali koncert

Bracia Łukasz i Konrad zagrali koncert

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Nowym Sączu-Zabełczu kwitnie kult św. Szarbela. W kościele są jego relikwie, co kwartał parafianie spotykają się na nabożeństwie ku czci świętego. Dla jego czcicieli z Nowego Sącza nie są obojętne także losy ojczyzny św. Szarbela – Libanu. Kraj ten od kilku miesięcy zmaga się z zaostrzonym konfliktem między Izraelem a Hezbollahem. W parafii zorganizowano kwestę humanitarną dla poszkodowanych Libańczyków.

Coś za coś

Parafianie z Zabełcza już dwukrotnie byli w Libanie. Poznali tam libańskiego przewodnika Marouna Mazawiego, który organizuje pielgrzymki po swojej ojczyźnie, a także zbiórki charytatywne i często odwiedza Polskę. Libańczyk był gościem wydarzenia. Prezentacją „Liban kiedyś i dziś” opowiedział o swoim kraju i skutkach wojny. – Chrześcijaństwo to miłosierdzie. Pomagamy poszkodowanym nie tylko chrześcijanom, ale też muzułmanom. Ja robię to po prostu z serca, nie dla pieniędzy czy sławy – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomysł spodobał się parafianom. – Przyszłam dowiedzieć się czegoś więcej o Libanie, jak wygląda tam sytuacja na co dzień. Chciałem zobaczyć to na zdjęciach, no i, oczywiście, wspomóc zbiórkę – powiedziała jedna z parafianek.

Reklama

– Mamy teraz specyficzny czas – listopad. Modlimy się za zmarłych, prosimy o zbawienie dla dusz czyśćcowych. I bardzo dobrze. Ale powinniśmy też pomyśleć o sobie – żeby się z tymi zbawionymi spotkać w niebie. Do tego potrzebne są miłosierdzie i pomoc Boża. Jak możemy je otrzymać? Między innymi czyniąc dobro. A okazją są takie inicjatywy. Im więcej dajemy od siebie, tym więcej dostaniemy od Boga – przekonuje proboszcz parafii ks. Eugeniusz Mrożek.

Z Portugalii do Libanu

Pomysł na zorganizowanie kwesty dla Libanu zrodził się... w Portugalii. Parafianie z Zabełcza we wrześniu udali się na Camino do Portugalii i Hiszpanii. Ich przewodnikiem na szlaku był Łukasz Kornaś. – Kiedy poznaliśmy się lepiej i okazało się, że Liban jest bliski parafianom, postanowiłem to wszystko połączyć. Zaproponowałem kwestę połączoną z koncertem. Ksiądz proboszcz od razu się zgodził, wkrótce też pojawiły się osoby, które chciały się włączyć w inicjatywę – opowiadał. Łukasz Kornaś jest nie tylko przewodnikiem Camino, lecz także muzykiem. Podczas kwesty wystąpił w kościele razem ze swoim bratem Konradem. Mężczyźni wykonali poezję śpiewaną.

Warto pomagać

– Lubię pomagać i uznałam, że mogę się w to włączyć. Zachęciłam też do tego młodzież z Zespołu Szkół Budowlanych i pięknie się włączyli. Jak jest okazja, są chęci i dobrzy ludzie, to czemu nie? – powiedziała Jolanta Marszałek, katechetka.

– Wiemy, że trwa tam wojna, więc uważamy, że warto pomóc. W dodatku św. Szarbel jest nam bardzo bliski, a to przecież jego ojczyzna. Dlatego chcieliśmy połączyć słuchanie muzyki, pomaganie innym i modlitwę – przyznała p. Magdalena, parafianka.

Do kwesty i koncertu wierni włączali się w przeróżny sposób. Wrzucali datki do puszek i angażowali się w przygotowanie wydarzenia. – Dla mnie każda okazja do pomocy jest dobra. Udzielam się, bo chcę pomóc, dlaczego nie? Mam akurat wolny wieczór, mam sprzęt. Chociaż tyle zrobię... – powiedział przed koncertem Andrzej Sromek, który na co dzień jest DJ-em i wodzirejem. W organizację wydarzenia włączył się, przynosząc swój sprzęt i oświetlając oraz nagłaśniając koncert.

2024-11-12 12:51

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święte łódzkich ulic

Mecenas, która całe swoje życie poświęciła na pomoc innym, położna, której stanowcze „nie” przeciw zabijaniu nowo narodzonych pozostawiło ślad nawet w sercach bezlitosnych oprawców, doktor, która swoją pracą i oddaniem pokazała, jak pochylać się nad nieuleczalnie chorymi i umierającymi, matka, która przez lata sama zdobywała chleb dla setek osób czy wreszcie siostry zakonne, które każdego dnia obmywają rany tych niechcianych, wyrzuconych na margines. Kobiety. Święte łódzkich ulic. Te, które odeszły już do Pana, i te, które dalej wspierają potrzebujących pomocy. W zdecydowanej większości nie toczą się wobec nich żadne procesy beatyfikacyjne i nikt oficjalnie nie nazywa ich świętymi. Określane są raczej mianem aniołów dobroci. Ciche, cierpliwe, mądre, często tą mądrością życiową, same naznaczone przeżyciami i cierpieniem potrafiły dostrzec w każdym człowieka i podarować mu to, co najważniejsze – serce. Przez to są tak piękne. Przez to z zazdrością patrzymy na ich postaci. Niezastąpione. Niezłomne. Kochane.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Camillo Ruini: Musimy zwrócić Kościół katolikom

2025-05-01 09:26

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Camillo Ruini

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini skończył niedawno 94 lata. Pomimo podeszłego wieku i problemów z poruszaniem się pozostaje uważnym obserwatorem życia Kościoła i sytuacji we Włoszech i na świecie.

Przez wiele lat ten najbliższy współpracownik Jana Pawła II był jedną z najbardziej wpływowych osobistości w Kościele we Włoszech. 1 lipca 1991 r. Jan Paweł II mianował go swoim wikariuszem dla diecezji rzymskiej oraz archiprezbiterem Bazyliki św. Jana na Lateranie - funkcje te pełnił do 2008 r. Od 1986 r. był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Włoch, a w 1991 r. został jej przewodniczącym – był nim aż do marca 2007 r. Przez wiele lat przewodniczył też projektowi kulturalnemu Konferencji Episkopatu. Jako wikariusz Rzymu był jednym z głównych organizatorów Roku Jubileuszowego 2000.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Przed konklawe strażacy rozpoczęli montaż komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej

2025-05-02 12:11

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Na dachu Kaplicy Sykstyńskiej zamontowano kominek. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych momentów, które będą nam towarzyszyć w okresie konklawe, aż do wyboru nowego papieża, 267. następcy św. Piotra.

To właśnie z tego kominka świat dowie się o wyborze, a oczekiwanie zaczyna się już teraz, ponieważ konklawe rozpocznie się 7 maja o godz. 10. 00 Mszą św. „Pro eligendo Pontifice”, a o godz. 16. 30 kardynałowie wejdą procesjonalnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Następnie odbędzie się przysięga i „extra omnes” (wszyscy wyjdźcie) wypowiedziane przez mistrza ceremonii, abp. Diego Ravelli. Od tego momentu 133 kardynałów elektorów zostanie odciętych od świata zewnętrznego, który będzie mógł domyślać się przebiegu konklawe dzięki dymom wydobywającym się z kominka zamontowanego dzisiaj: dwa razy dziennie, jeden pod koniec poranka, a drugi pod koniec popołudnia, po każdych dwóch głosowaniach, i będą one czarne, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie wyboru nowego papieża. Biały dym będzie natomiast znakiem, że chrześcijaństwo ma nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję