Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Szedł za tym, czego naucza Kościół

O tym, że św. Jana Kantego zapamiętano z miłości, mówił kard. Grzegorz Ryś w Kętach.

Niedziela bielsko-żywiecka 46/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Kęty

PB

Dialog kardynała z młodymi

Dialog kardynała z młodymi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kardynał Grzegorz Ryś celebrował Eucharystię w kęckim kościele św. Małgorzaty i Katarzyny. W parafii, gdzie 36 lat wcześniej pracował jako wikariusz, modlił się z wiernymi dla uczczenia św. Jana Kantego w 550. rocznicę śmierci świętego. Eucharystię razem z kardynałem celebrowali: proboszcz i kustosz niedawno ogłoszonego sanktuarium ks. Zbigniew Jurasz z księżmi wikariuszami, proboszcz parafii św. Jana Kantego z Malca ks. Marian Mazurek oraz duszpasterze, którzy do Kęt przyjechali razem z młodzieżą. W świątyni modlili się członkowie Bractwa św. Jana Kantego i licznie zgromadzeni wierni.

– Eminencjo, 36 lat temu kard. Franciszek Macharski skierował cię jako młodego kapłana do Kęt, do naszej parafii, i tu pod opieką pod okiem Matki Bożej Pocieszenia zaczęłeś wykuwać ciężką pracą swoje kapłaństwo. Tu napisałeś, jak kiedyś mi wspominałeś, pierwszą rozprawę o św. J. Kantym, a dzisiaj przybywasz do naszej parafii, do naszego kościoła, do naszego sanktuarium, aby oddać cześć naszemu świętemu rodakowi – powiedział kustosz sanktuarium ks. Zbigniew Jurasz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W homilii kard. Ryś odniósł się do Ewangelii o uczonym w Piśmie, który zagadnął Jezusa o pierwsze i najważniejsze przykazanie. Zdaniem kaznodziei życie J. Kantego było ucieleśnieniem nakazu: „Słuchaj Izraelu”. – Św. Jan cały czas się uczył i słuchał, słuchał Kościoła. Z tekstów własnych, które po nim zostały, są krótkie komentarze, które napisał na marginesie rękopisów. W tych komentarzach dość często wraca wezwanie, by człowiek szedł za tym, czego naucza autorytet Kościoła – mówił kaznodzieja. Podkreślił, że w XV w. Kościół zmagał się z o wiele większym kryzysem niż jest to dzisiaj. – Dzisiaj wszyscy mówią o kryzysie Kościoła i bardzo wielu ludzi mówi, że to jest wystarczający powód, żeby się z kościoła wypisać. To jest żadna sztuka słuchać Kościoła, gdy uderza wszystkich świętością, wielkością pobożnością. Sztuką słuchać go wtedy, gdy widać z niego grzech, słabość, gdy widać kryzys. Jan mówi: słuchaj, słuchaj, słuchaj. To była jego postawa ucznia – zauważył kardynał.

Kolejnym znakiem w odczytaniu postawy świętego jest miłość. – Jan nie był największym z teologów w Krakowie żyjących w XV w. Było wielu bardziej od niego wybitnych, genialnych. Mieliśmy takich teologów w XV w., że ich teksty liczyły się na soborach powszechnych. Jan do nich nigdy nie należał. Jan przepisywał ich teksty. Ale zapamiętano Jana z miłości. Myślenie Jana było na służbie miłości. Całe to wielkie wykształcenie – dziesiątki lat nauki – nigdy Jana nie oddzieliło od ludzi najprostszych – zauważył kardynał. Przypomniał przy tym fakt, że jako dziekan uczelni J. Kanty wprowadził zwyczaj, by profesorowie w Collegium Maius jedli posiłek zawsze z ubogim, przyprowadzanym z krakowskiego rynku. Tę Janową wrażliwość kaznodzieja zestawił z treścią najnowszą encyklikę papieża Franciszka o „Dilexit nos”, o miłości Boskiego i człowieczego serca Jezusa.

Podkreślając, że praca naukowa profesora z Kęt polegała głównie na przepisywaniu dzieł teologicznych innych autorów, kard. Ryś przypomniał kazusy spowiednicze Jana, które są jego własnymi pismami i świadczą o jego wyjątkowej wrażliwości na sytuacje ludzi. Objawiają one, że J. Kanty przyjmował indywidualne podejście do pokuty, zwracając uwagę na okoliczności życiowe i sytuację osoby. Przykładem może być kazus pokuty za aborcję, która w czasach jemu współczesnych trwała 7 lat, mogła być skrócona, jeśli sytuacja osoby tego wymagała. W tym przypadku św. Jan wskazywał na potrzebę współczucia i zrozumienia, aby nie dodawać cierpienia, lecz pomagać. – Sto, może sto pięćdziesiąt lat później człowiek, który czytał ten tekst, to napisał na marginesie dwa słowa: magister bonus, nauczyciel dobry – przypomniał purpurat.

Na zakończenie Eucharystii proboszcz parafii na pamiątkę wizyty kardynała w kęckiej parafii ofiarował gościowi kopię obrazu „Wizja św. Jana Kantego”. Po Mszy św. odbyło się spotkanie młodzieży z kardynałem, który podzielił się z młodymi doświadczeniem synodu. Gość uwrażliwiał także młodych słuchaczy na problem jedności Kościoła. Odpowiadał także na ich pytania.

2024-11-12 12:51

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mamy sanktuarium

Niedziela bielsko-żywiecka 44/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Kęty

Robert Karp

Prezentacja dekretu ustanawiającego nowe sanktuarium

Prezentacja dekretu ustanawiającego nowe sanktuarium

Pasterz diecezji podniósł świątynię dedykowaną św. Janowi Kantemu do godności sanktuarium. To pierwsze w Polsce i na świecie takie sanktuarium.

Niech w tym świętym miejscu obficie udzielana będzie łaska proszącym i tym, za których oni się modlą. Niech wysłuchana prośba potęguje wdzięczność wobec św. Jana Kantego i oddawanie chwały Bogu – powiedział bp Roman Pindel podczas kęckich uroczystości ku czci św. Jana Kantego 20 października.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec w trudnych sprawach ze świętą Ritą

2025-10-16 20:58

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Można powiedzieć, że w tych rozważaniach św. Rita nie jest obecna przez przywoływanie jej myśli lub szczegółów życia, ale ona po prostu do nich była zapraszana. I przychodziła. Przychodziła do ludzi, którzy modlili się o rozwiązanie swoich beznadziejnych spraw. Dawała zrozumienie, dotykała indywidualnie serc.

Tajemnica I - Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu Bóg kocha cię i zadba o to, by nie brakowało ci niczego, co ci naprawdę jest potrzebne. Pamiętaj jednak, że tym, czego najbardziej potrzebujesz, jest POKORA. Ona przyjdzie do ciebie, gdy ZAAKCEPTUJESZ, że nie CZUJESZ SIĘ akceptowany, odwiedzany, zauważony, nie ciebie się pytają o zdanie; inni są wybierani, chwaleni, utalentowani, przebojowi, ładniejsi, z nimi rozmawiają, nie z tobą; jesteś odrzucany, niechciany– siostra lub ktoś inny z rodziny jest lepiej traktowany. Nie chcę ci powiedzieć, że jesteś niechciany, odrzucany, brzydki, masz być popychadłem, chłopcem do bicia itd., ale chcę cię zachęcić do pokory, która polega na akceptacji twoich odczuć i pragnieniu, by inni byli lepsi i bardziej obdarowani od ciebie, o ile tylko ty będziesz taki, jaki być powinieneś. Pokora przyjdzie na ciebie przez szereg rozczarowań i porażek. Pokora to stanięcie w prawdzie i wybranie tego, co wybrał Jezus – kielicha męki. Wtedy będziesz mógł powiedzieć: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie” (por. Ps 23,1). Przyjmij tę obietnicę z psalmu jako prawdę, uchwyć się jej jak kotwicy podczas sztormu: „Szukającemu Boga żadnego dobra nie zabraknie”. Jeśli pragniesz przezwyciężyć kłótnie rodzinne, to czy jednocześnie pragniesz pokory, która pomaga przezwyciężać spory? Jeśli pragniesz być pokornym jak Jezus, to czy jednocześnie pragniesz środków, które do głębokiej pokory prowadzą? Na skale pokory zbudujesz duchowe drapacze chmur sięgające nieba. Pokorą przebijesz najwyższe niebiosa; pokorą zdobędziesz Serce Boga; pokorą pokonasz wrogów, odbudujesz swoją rodzinę; dzięki pokorze pokonasz lęk, osiągniesz szczęście, wolność i nadprzyrodzoną radość. Dzięki pokorze staniesz się spokojniejszy, bardziej cierpliwy, mniej będziesz krzyczał, a więcej swoich grzechów będziesz wyznawał na spowiedzi, bo zobaczysz swoją nędzę. Dlaczego mamy tak mało świętych? Bo mało kto chce być głęboko pokornym. Niech Chrystus pomoże ci wpatrywać się w Niego – w Tego, który stracił wszystko, byś zyskał wszystko; w Tego, który tak bardzo się uniżył, by ciebie wywyższyć. Błogosławię cię, byś patrzył na świat nie przez pryzmat własnych odczuć, lecz w Bożej perspektywie. Popatrz na świat w kontekście wielkiej Twojej potrzeby – potrzeby stania się pokornym. Niech Jezus nauczy cię patrzeć dalej i nie skupiać się wyłącznie na tym, czego ci według twojej oceny najbardziej brakuje.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec nadziei i siły

2025-10-17 20:54

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

modlitwa różańcowa

Adobe Stock

Do prostego domu w Nazarecie przychodzi Anioł. Do młodej dziewczyny – Maryi – przy chodzi niewyobrażalna nowina: Bóg wybrał Ją na Matkę Zbawiciela. Ta chwila zmienia wszystko. Maryja się lęka, nie rozumie, pyta: „Jakże się to stanie?”. Ale nie ucieka. Nie zamyka serca. Pomimo niepewności odpowiada z ufnością: „Niech mi się stanie według słowa Twego”. W Jej „fiat” – „niech się stanie” – zawiera się najczystsza postać nadziei: nie widzę wszystkiego, ale ufam Temu, który widzi więcej. Nie wiem, jak to będzie, ale wiem, że Bóg jest wierny. Zwiastowanie to początek wielkiej historii miłości Boga do człowieka, która spełnia się nie przez siłę, ale przez pokorne „tak” jednej osoby. To „tak” zmienia świat – i może też zmienić moje życie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję