Reklama

Niedziela Wrocławska

Na drodze dialogu

Styczeń jest miesiącem, gdy mówimy o dialogu międzywyznaniowym i międzyreligijnym. W przypadającym Roku Jubileuszowym w archidiecezji wrocławskiej ustanowiony został Szlak Dialogu, który przebiega przez różne ważne miejsca.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyruszenie na ten szlak jest dobrą okazją, aby spojrzeć na Wrocław z perspektywy różnorodności w wyznawaniu wiary. To dobra okazja, aby popatrzeć na relację między katolicyzmem a judaizmem, czy też z perspektywy ekumenicznej. Ważne, aby nie zabrakło przyjrzenia się historii Kościoła i popatrzenia na to, co nas łączy i co nas dzieli.

Przebieg szlaku

Reklama

Szlak Dialogu podzielony został na 11 miejsc, które znajdują się we Wrocławiu. Patrząc na odległości między nimi, szlak ten można śmiało przejść w jedno długie popołudnie. Pamiętajmy jednak, że nie chodzi o to, aby tylko przejść, ale przede wszystkim ma to być czas na spotkanie z Panem Bogiem, czy też refleksję na temat słowa Bożego i wiary. To także okazja, aby uzyskać odpust zupełny. Trasa rozpoczyna się na wrocławskich Popowicach w kościele jubileuszowym NMP Królowej Pokoju przy ul. Ojców Oblatów 1. Następnie należy kierować się ku centrum. Nieopodal pl. Jana Pawła II znajduje się Prawosławny Sobór Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy przy ul. św. Mikołaja 40. Dalej kościół św. Mikołaja przy ul. św. Antoniego 30. Następnie nie wychodzimy z Dzielnicy Czterech Wyznań, lecz udajemy się do synagogi pod Białym Bocianem i do kościoła ewangelicko-augsburskiego Opatrzności Bożej. Kolejne kroki należy skierować do ojców dominikanów (kościół św. Wojciecha), gdzie znajduje się grób bł. Czesława. Kolejne wyznaczone miejsce to greckokatolicka katedra Świętych Wincentego i Jakuba przy pl. Nankiera 15, a po drugiej stronie Odry znajduje się prawosławna cerkiew Świętych Cyryla i Metodego przy ul. św. Jadwigi 13. Po wejściu na Ostrów Tumski idziemy do katedry św. Jana Chrzciciela i kończymy na dwóch miejscach związanych z patronką tego szlaku, czyli Edytą Stein, św. Teresą Benedyktą od Krzyża. Są to: kaplica jej poświęcona w kościele św. Michała Archanioła przy ul. Prusa oraz Dom przy ul. Nowowiejskiej 38.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Symbole

Odwiedzając poszczególne miejsca na Szlaku Dialogu, możemy przy każdym przybić pieczątkę. Ma ona symbol czterech nachodzących na siebie okręgów. Nie bez przyczyny na patronkę tego szlaku wybrano Edytę Stein, gdyż urodziła się ona we Wrocławiu, a szukając prawdy, znalazła Boga i postanowiła przyjąć Chrzest i wstąpić do karmelitanek. W drodze polecana jest do rozważenia biblijna historia Rut. Bycie na Szlaku Dialogu to dobra okazja na popatrzenie na swoje życie z perspektywy naszych relacji z drugim człowiekiem. Człowiek ma to do siebie, że bardzo łatwo buduje mury, zamiast budować mosty. Dialog pozwala na wyjaśnienie wielu niewyjaśnionych kwestii, czy zniszczenie stereotypów, które przez lata mogły narosnąć.

Rut

Idąc w poszczególne miejsca Szlaku Dialogu warto popatrzeć na Rut. Jej imię oznacza przyjaciółkę lub towarzyszkę. Była ona Moabitką, synową Noemi, która po śmierci męża i dwóch synów postanowiła wrócić z Ziemi Moabu do swojej Ojczyzny, do Betlejem. Rut, która była wdową po zmarłym synu Noemi postanawia jej towarzyszyć i jej nie opuszczać. Postawa Rut jest świetną okazją do podjęcia refleksji nad naszą lojalnością oraz przyjaźnią. Historia tej kobiety jest także ukazaniem, jak warto zaufać Panu Bogu i Jego opatrzności. Przebieg życia Rut w Betlejem nabiera niespodziewanych kształtów. Skąd przecież mogła wiedzieć, że mieszkając w Betlejem np. stanie się żoną Booza? To świetnie obrazuje, że Bóg potrafi prowadzić człowieka przez trudne momenty życia. Małżeństwo Rut i Booza ma także piękną symbolikę odkupienia, a fakt, że Rut nie pochodziła z narodu wybranego ukazuje miłość Pana Boga do wszystkich ludzi.

2025-01-21 14:55

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jestem z Tym, którego kocham

Świadectwa kapłanów po odprawieniu pierwszej w życiu Mszy św. – radość, wzruszenie i wdzięczność.

– Kiedy wstępowałem do seminarium wydawało mi się, że muszą minąć wieki zanim przyjmę święcenia. Okazało się jednak, że to nie trwa tak długo. Rzeczywiście „to już dziś”. Czułem ogromne przejęcie, a z drugiej strony wielką radość, że będę mógł odprawić Eucharystię. Msza prymicyjna przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Tego nie da się opisać. To trzeba po prostu przeżyć. Być tak blisko Jezusa, Jego ołtarza i mówić w Jego imieniu... nie jestem tego godzien. Jednak to Jego wybór i On tego pragnie. Piszę to ze wzruszeniem. Poczuciem, że łamię chleb, który stał się Jego Ciałem. Nie dowierzam... patrzę na kielich pełen Jego Krwi i doświadczam, że jestem z Tym, którego kocham.
CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsza beatyfikacja Leona XIV: ksiądz zaangażowany w edukację

W sobotę, 17 maja żyjący w XIX w. kapłan z Sabaudii, zaangażowany w edukację zostanie pierwszym beatyfikowanym za pontyfikatu Papieża Leona XIV. „Camille Costa de Beauregard to wzór działania wobec ludzkiego cierpienia” – podkreśla arcybiskup Chambéry, Thibault Verny.

„To entuzjazm, który wykracza poza miasto Chambéry, poza Sabaudię, a nawet poza Kościół” – zapewnia Thibault Verny, arcybiskup trzech diecezji Sabaudii. W sobotę, 17 maja będzie uczestniczyć w beatyfikacji Camille’a Costa de Beauregard u boku nuncjusza apostolskiego we Francji, abpa Celestino Migliore.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję