Leczenie zimnem jest częstym i skutecznym zabiegiem domowym, kiedy na stłuczone miejsce przykładamy woreczek z lodem albo schłodzony w lodówce specjalny żel. Może też być terapią zaleconą przez lekarza, stosowaną albo miejscowo na wybrany obszar ciała, albo na całe ciało w kriokomorze, gdzie temperatura sięga nawet -160°C.
Krioterapia, której nazwa pochodzi z języka greckiego, swoimi początkami sięga starożytności. Wzmianki o zastosowaniu zimna w leczeniu urazów i stłuczeń znajdują się w egipskich papirusach i u Hipokratesa. Nowe możliwości wykorzystania zimna dla zdrowia pojawiały się stopniowo wraz z poznawaniem wpływu ekstremalnych temperatur na ludzkie ciało, a także z odkrywaniem technicznych możliwości osiągania coraz niższych temperatur. Ciekawostka: swój wkład mają tutaj dwaj polscy naukowcy – Karol Olszewski i Zygmunt Wróblewski z UJ, którzy dokonali m.in. skroplenia tlenu i azotu i osiągnęli tym samym temperatury -183°C i -196°C.
Pomóż w rozwoju naszego portalu