Reklama

Niedziela Lubelska

Przynagleni miłością Chrystusa

Jesteśmy z was dumni, jesteście dla nas wzorem i przykładem – powiedział abp Stanisław Budzik do kapłanów pracujących na Ukrainie.

Niedziela lubelska 7/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Lublin

Archiwum WBP

Od lewej: ks. Wojciech Stasiewicz, ks. Grzegorz Draus, ks. Zdzisław Zając

Od lewej: ks. Wojciech Stasiewicz, ks. Grzegorz Draus, ks. Zdzisław Zając

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie odbyła się promocja książki pt. Miłość Chrystusa przynagla nas. Zapis rozmów ks. Rafała Olchawskiego z trzema kapłanami, których łączy bogate doświadczenie pracy duszpasterskiej na Ukrainie, ukazał się nakładem Wydawnictwa Archidiecezji Lubelskiej „Gaudium”. Spotkanie z udziałem bohaterów: ks. Zdzisława Zająca, ks. Grzegorza Drausa i ks. Wojciecha Stasiewicza, poprowadziła red. Urszula Buglewicz. Wśród uczestników znaleźli się m.in. abp Stanisław Budzik; sekretarz krajowy Papieskiej Unii Misyjnej ks. Luca Bovio; ks. Leszek Kryża z Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie; dyrektor „Gaudium” ks. Marek Szymański oraz dyrektor biblioteki Andrzej Rolla.

Reklama

Ksiądz Zdzisław Zając od 2020 r. jest proboszczem parafii św. Marcina w Lublinie – Zemborzycach. Połowę swojego kapłańskiego życia spędził na Ukrainie; był tam obecny niemalże od początku przemian po upadku Związku Radzieckiego. Pojechał z myślą o rocznej misji, a został na prawie 20 lat. Miejscem jego duszpasterskiej posługi był Berdiańsk nad Morzem Azowskim, który opuścił w 2015 r. Ksiądz Grzegorz Draus od ponad roku posługuje jako kapelan Aresztu Śledczego w Lublinie. Wcześniej, przez ponad dwie dekady, miejscem jego kapłańskiej służby było Równe i Lwów. Oprócz duszpasterstwa parafialnego spalał się w służbie więźniom i Romom. Ksiądz Wojciech Stasiewicz wciąż pracuje na Ukrainie. Najpierw przez 10 lat służył w Sumach, a od 2017 r. jest dyrektorem Caritas-Spes diecezji charkowsko-zaporoskiej. Mieszka praktycznie na linii frontu; nie zostawił bez kapłańskiej, ale i zwykłej ludzkiej pomocy boleśnie doświadczonych wojną mieszkańców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzieląc się doświadczeniem pracy misyjnej ks. Zając powiedział, że lata jego służby przypadły na czas przechodzenia z beznadziei panującej po upadku sowieckiego kolosa do realizacji marzeń o wolnej i niepodległej Ukrainie. – Wielką nadzieją dla Berdiańska była konsekracja kościoła w 2014 r. Nie obyło się bez problemów, ale ostatecznie zbudowaliśmy kościół, który stał się miejscem modlitwy i dialogu ekumenicznego. Za sprawą koncertów, jak i działalności charytatywno-wychowawczej zyskaliśmy wielką przychylność mieszkańców miasta. Tęsknię do czasów, kiedy prawie wcale nie było mnie na parafii, bo od rana do wieczora byłem między ludźmi. Tam nauczyłem się, że zawsze trzeba ufać Panu Bogu – powiedział ks. Zając.

Mówiąc o swoich doświadczeniach, ks. Grzegorz Draus przyznał, że szczególnie blisko mu do ludzi z „krańców świata”. Swoje miejsce znalazł nie tylko pośród parafian, ale też wśród więźniów i Romów. Duszpasterska posługa w tej ostatniej grupie była intensywna w czasie trwającej wojny. – We Lwowie prowadziliśmy punkt pomocy dla uchodźców. Okazało się, że wśród nich są Romowie, którym nikt inny nie chciał pomóc. Na obrzeżach parafii rozłożył się tabor, w którym przebywało nawet 200 osób. Od pomocy humanitarnej zaczęła się ewangelizacja, która zaowocowała m.in. licznymi chrztami dzieci i dorosłych – dzielił się kapłan. – Wszystko było możliwe dzięki wielkiemu zaangażowaniu ludzi świeckich, sam niczego bym nie dokonał. Ziarno rzucone w żyzną glebę wydaje obfity plon – podkreślił.

Codziennością ks. Wojciecha Stasiewicza jest praca na rzecz osób potrzebujących pomocy. – W tej służbie najważniejsza jest obecność. Wyzwań jest bardzo dużo, szczególnie teraz, gdy ludzie doświadczają okrucieństwa i dramatu wojny. Bardzo ważna jest przysłowiowa kromka chleba, ale najważniejsze jest spotkanie z drugim człowiekiem. Po trzech latach wojny przyszło już ogromne zmęczenie, brak nadziei, tym bardziej potrzebne jest dobre słowo i prosta obecność – dzielił się kapłan. Ksiądz Stasiewicz podziękował za przekazaną do Charkowa pomoc z Polski, która stanowi aż 90% wszelkiej pomocy humanitarnej. Dzięki niej w ubiegłym roku udało się tam wesprzeć aż milion osób. /buk

Książka jest dostępna w księgarni wydawnictwa oraz na www.gaudium.pl

2025-02-11 14:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

40 lat temu Lublin wyruszył na Jasną Górę

Niedziela lubelska 30/2018, str. 1

[ TEMATY ]

historia

Jasna Góra

pielgrzymka

Lublin

Zdjęcie udostępnili: Małgorzata i Krzysztof Żórawscy oraz ks. Grzegorz Franaszek

Inicjatorem lubelskiej pielgrzymki był dominikanin o. Ludwik Wiśniewski

Inicjatorem lubelskiej pielgrzymki był dominikanin o. Ludwik Wiśniewski
Do 1979 r. pielgrzymi z Lublina wędrowali na Jasną Górę z grupami warszawskimi, tak jak reszta kraju. Rok po Milenium Chrztu Polski, latem 1967 r., dawni licealiści z pielgrzymkowej „7”, a wówczas już studenci, przekonali ks. Tadeusza Uszyńskiego, rektora kościoła św. Anny, aby stworzyć grupę akademicką, z novum w postaci konferencji, dyskusji i śpiewów młodzieżowych. Pomysł poparł kard. Stefan Wyszyński i 400 studentów poszło po raz pierwszy w „Siedemnastce”. Wkrótce do warszawskich żaków zaczęli dołączać studenci z innych miast, w 1971 r. ze swoją grupą z Gdańska poszedł także dominikanin o. Ludwik Wiśniewski. Kiedy pracował już w Lublinie, w „Siedemnastce” wędrowało ponad 20 tys. osób, panował tłok. Wtedy duszpasterz postanowił, żeby pielgrzymować z Lublina. Idea stała się jeszcze bardziej płomienna po pierwszej wizycie Jana Pawła II w Polsce, w czerwcu 1979 r.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Mewa na dachu Kaplicy Sykstyńskiej "królową" mediów społecznościowych

2025-05-07 22:16

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.

W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję