Święty Jan Paweł II był papieżem mojego kapłańskiego życia; przeżyłem jego wybór po pierwszym roku kapłaństwa. To było fantastyczne zaskoczenie, że Bóg nas tak obdarował! Może czasami mieliśmy obawy, jak sobie poradzi Polak na tym miejscu, gdzie od paru wieków byli tylko Włosi. Modliliśmy się w jego intencji. Myślę, że nie przewidywaliśmy, że to będzie tak wspaniały pontyfikat, którym papież zachwycił cały świat. Pamiętamy jego słowa na inauguracji: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”. A potem on sam te drzwi Chrystusowi otwierał; był dla nas przykładem. Zmienił historię Polski i Europy, a przez 104 podróże apostolskie całego świata.
Odejście do domu Ojca to była ostatnia podróż apostolska św. Jana Pawła II, która poruszyła cały świat. Pamiętam, mówiono wtedy i pisano, że rytm świata złączył się z rytmem papieskiego serca. Kiedy odchodził, kiedy umierał, na Placu św. Piotra, z którym łączyliśmy się wszyscy, rozległy się brawa, że kończy się wspaniałe dzieło, że rodzi się święty. Śmierć człowieka świętego to jego narodziny dla nieba. Potem były uroczystości pogrzebowe Ojca Świętego i Santo subito!, wołanie całego Kościoła i całego świata o ogłoszenie go świętym. Tak bardzo szybko to się stało.
Pomóż w rozwoju naszego portalu